Wspaniała walka i kolarskie emocje w Dąbrowie Górniczej
Adrian Brzózka (JBG-2 Professional MTB Team) oraz Anna Sadowska (Volkswagen Samochody Użytkowe) triumfowali na dystansie Grand Fondo podczas Vienna Life Lang Team Maratonu Rowerowego w Dąbrowie Górniczej. Z wymagającą, błotnistą trasą walczyło w sumie około siedmiuset zawodników.
Kolarze ścigali się po takie samej trasie, jaką pokonywali przed dwoma laty. „Długie odcinki asfaltowe po starcie i przy dojeździe do mety. A w środku – trudny odcinek w lesie, z dużą liczbą podjazdów i zjazdów, które po ostatnich opadach deszczu mogły sprawiać trudności” – mówi Lech Piasecki z Lang Teamu. Faktycznie zawodnicy wpadali na metę ubłoceni od stóp do głów, a niektórych trudno było wręcz rozpoznać. „Ja akurat lubię takie błotniste warunki, więc dla mnie trasa była bardzo fajna. Najpierw dojechałem do czołówki, potem oderwaliśmy się w małej grupce, w końcu udanie finiszowałem” – mówił Maciej Ścierski (Tomazi Bike Team), zwycięzca na dystansie Mini. Wśród kobiet najszybciej pokonała go Monika Grzebinoga (Brzeszcze), a obydwoje zwycięzcy triumfowali także na Premii Shimano, która tradycyjnie znajdowała się w okolicach dziesiątego kilometra.
Dystans Medio najszybciej pokonał Maciej Pitach (Real 64Sto), który na metę wpadł z grupką rywali, ale startował z dalszego sektora i w efekcie o prawie minutę wyprzedził drugiego Michała Górniaka (RYBCZYŃSKI-BIKES Remmers TP-Link Team). Wśród kobiet wygrała Zuzanna Krzyształa (Wodzisław Śląski). „Bardzo szybka trasa, przyjemna, świetnie oznaczona. Dla mnie to pierwszy wyścig w Vienna Life Lang Team Maratonie Rowerowym i jestem zachwycona. Mam nadzieję, że będę miała okazję do kolejnych startów” – mówiła szczęśliwa zwyciężczyni, która otrzymała również nagrodę za Premię Shimano oraz nagrodę specjalną.
Tradycyjnie już wielkich emocji dostarczyła rywalizacja na dystansie Grand Fondo. W Dąbrowie Górniczej liczył on 85 kilometrów, a najszybszym zawodnikiem okazał się Adrian Brzózka. „W takich warunkach ta trasa jest bardzo trudna, wymaga doskonałego przygotowania fizycznego i umiejętności technicznych. Końcówka sezonu jest dla mnie ważna. Przed tygodniem na mistrzostwach Polski miałem problemy techniczne, ale dziś pokazałem, że jestem w formie” – mówił zwycięzca. Trzeci dojechał aktualny mistrz Polski Dariusz Batek (MTB CST Team). „Kiedyś po zajęciu drugiego miejsca trener spytał mnie z czego się cieszę, skoro przegrałem wyścig. Więc dziś też czuję niedosyt. Ale z drugiej strony przegrałem z zawodnikami należącymi do ścisłej czołówki, także jakaś satysfakcja jest” – mówił Batek.
Dąbrowa Górnicza już po raz kolejny okazała się bardzo gościnna dla kolarzy i amatorów aktywności fizycznej. „Dąbrowa jest idealnym miejscem dla ludzi aktywnych. Widzimy jak popularny jest rower, ale też bieganie czy rolki. Duże imprezy pobudzają wielkie emocje, a za nami kolejna udana edycja tych zawodów” – mówi Dagmara Molicka, dyrektor Centrum Sportu i Rekreacji. O tym jaki wpływ mają maratony dla rowerowego rozwoju miasta mówił wiceprezydent Dąbrowy Górniczej Damian Rutkowski: „W przyszłym roku budujemy kolejnych 70 kilometrów ścieżek rowerowych. Maraton to wiodąca impreza, która pociągnęła za sobą kolejne. Jest inspiracją dla osób, które zajmują się wyścigami rowerowymi i warto to kontynuować” – mówił Rutkowski.
W miasteczku wyścigu największym powodzeniem cieszyła się Strefa Vienna Life – w tym sezonie niezwykle bogata w atrakcje. „Chcemy, aby mieszkańcy, kibice i uczestnicy dobrze się bawili. Mamy specjalne długopisy 3d, które okazały się strzałem w dziesiątkę. Są oczywiście kolarskie trenażery, na których można sprawdzić jak działają podłączone do nich okulary 3d. Można też sprawdzić szybkość i refleks na specjalnej maszynie, na której swoje umiejętności sprawdzają kierowcy Formuły 1” – mówił gospodarz strefy Piotr Bednarski. A ci, którzy przyszli do miasteczka wyścigu mogli również odwiedzić piknik Plus Cztery Łapy. „To pierwszy piknik dla rodzin i miłośników psów chcących aktywnie spędzić czas. Mamy spotkania ze szkoleniowcami, salon psiej urody i konkursy. Dopiero zaczynamy, a już przybyło kilkaset osób” – mówiła organizatorka Anna Jawor-Lechowicz.
Atrakcji w Dąbrowie nie brakowało, a kolejne już za dwa tygodnie. W Kwidzynie odbędzie się wielki finał Vienna Life Lang Team Maratonów Rowerowych.
komentarze