Pierwsze wysokie góry i w czołówce trzęsienie ziemi.
Etap wywrócił całą klasyfikację do góry nogami, wszystko się zmieniło, tylko nie...lider. Po raz pierwszy podczas Vuelta Espana kolarze wspinali się na bardzo wysokie przełęcze, trzy podjazdy z których dwa ostatnie miały dać pole do popisu najlepszym góralom sporo namieszały w wyścigu. Finałowa wspinaczka kończyła się na wysokości przekraczającej 2100 m.n.p.m. Dodatkowym utrudnieniem były ponownie obfite opady deszczu, które w początkowej fazie wyścigu rozmiękczały wygrzane słońcem przez poprzednie etapy nogi.
Photogomez Sport
Czternastoosobowy odjazd miał dość mocnych zawodników w swoim składzie włącznie z Romainem Bardet z AG2R. Zajączki z przodu zdołały dojechać do podnóża pierwszego z dużych podjazdów i tam zaczął się bardzo ciekawy spektakl szosowy. Romain Bardet zabrał na swoje koło podczas podjazdu jedynie trzech zawodników z ucieczki.
Photogomez Sport
Równolegle do ich jazdy z tyłu toczyła się walka o przebicie się z peletonu do ucieczki kilku kolejnych kolarzy. Sztuka udała się Darwinowi Atapuma UAE Team Emirates i Simonowi Yates z Orica Scott. Do tego momentu tempo grupy dyktowały Sky i Orica Scott. Po zdobyciu szczytu podczas szybkiego zjazdu oderwali się od składu ucieczki ponownie Bardet, Atapuma i Yates.
Photogomez Sport
Gdy wydawało się że ta trójka zgodnie dojedzie do szczytu, tempo podkręcił Bardet odczepiając Yatesa. Dwójkowa ucieczka musiała jednak w końcu uznać wyższość peletonu, w którym działy się niesamowite rzeczy. Ponownie dał znać o sobie El Pistolero, który zaatakował podczas finałowej wspinaczki. Ciągnął on za sobą Rekina Nibalego, który chcąc sprawdzić Alberta poprawił mu swoim atakiem. Jednak nie był to na tyle mocny zaciąg, by zerwać z koła Hiszpana. Po nich prób odjazdu próbowali kolejno Mikel Nieve Sky i ponownie Vincenzo Nibali Bahrai Merida. Po ataku Włocha objawy słabości Chrisa Froome zauważyli chyba wszyscy, jednak Brytyjczyk jest bardzo zdeterminowany i potrafił przezwyciężyć kryzys i dołączyć do Włocha.
Photogomez Sport
Niespodziewanie dla faworytów w końcówce podjazdu zaatakował kolarz Astany Miguel Angel Lopez, który w ładnym stylu zostawił za plecami największych górali. Tuż za nim na kreskę wpadi Froome, Nibali i Wilco Kelderman z Sunweb. Spora grupa zawodników z czołówki miała bardzo duże kłopoty z utrzymaniem tempa czołówki, przez co zaszły bardzo duże zmiany w klasyfikacji. Polacy spokojnie dojechali w grupach, które odpowiadały ich możliwościom w dniu dzisiejszym.
Photogomez Sport
Wyniki etapu:
1 LOPEZ MORENO Miguel Angel- ASTANA 05h 05' 09''
2 FROOME Chris -SKY "14
3 NIBALI Vincenzo -BAHRAIN MERIDA "14
4 KELDERMAN Wilco -SUNWEB "14
5 BARDET Romain -AG2R "31
6 CONTADOR VELASCO Alberto -TREK SEGAFREDO "31
7 ZAKARIN Ilnur -KATIUSZA "31
8 NIEVE ITURRALDE Mikel -SKY "31
9 ATAPUMA HURTADO Jhon Darwin -UAE EMIRATES 01’02”
10 DE LA CRUZ M. David-QUICK STEP FLOORS 01’14”
Klasyfikacja generalna po 11 etapach :
1.FROOME C.SKY45h 18' 01''
2.NIBALI V.TBM01' 19''
3.CHAVES RUBIO J.ORS02' 33''
4.DE LA CRUZ MELGAREJO D.QST02' 36''
5.KELDERMAN W.SUN02' 37''
6.ZAKARIN I.KAT02' 38''
7.ARU F.AST02' 57'
'8.WOODS M.CDT03' 01''
9.CONTADOR A.TFS03' 55''
10.LOPEZ MORENO M.AST04' 11''
11.ROCHE N.BMC04' 45''
12.VAN GARDEREN T.BMC04' 45''
13.POELS W.SKY04' 54''
14.OOMEN S.SUN05' 01''
15.KRUIJSWIJK S.TLJ06' 10''
...48.MAJKA Rafał BORA - HANSGROHE : 46h 14' 10'' + 56' 09''
56. MARCZYŃSKI Tomasz LOTTO SOUDAL : 46h 25' 48'' + 01h 07' 47
65. POLJAŃSKI Paweł BORA - HANSGROHE ; 46h 34' 28'' + 01h 16' 27''
88. NIEMIEC Przemysław UAE TEAM EMIRATES : 46h 51' 36'' + 01h 33' 35''
komentarze