Puchar Świata Nove Mesto. Król Nino pierwszym liderem, solidni Polacy.
Niedziela w Novym Mescie była dniem wyścigów U23 kobiet i Elity Mężczyzn. W młodzieżówkach kobiet bezdyskusyjnie prym wiodła Kate Courtney ze Specialized Racing. Początkowo kroku próbowała dotrzymać jej brytyjka Evie Richards, jednak musiała ona uznać wyższość Amerykanki. Trzecie miejsce zajęła Mistrzyni Europy, Włoszka Sina Frei. Świetny wyścig pojechała Marlena Droździok, którra po problemach na starcie cały czas przebijała się do przodu i ostatecznie ukończyła ściganie na dziesiątej pozycji. Gabriela Wojtyła cały wyścig toczyła batalię o TOP 20. Raz awansowała, innym razem zaś traciła pozycję. Na mecie zameldowała się na 22 lokacie. Kolejna z Polek, Magdalena Zielińska, po wizycie w boksie technicznym była 46, Iwona Kurczab 48, a Patrycja Piotrowska 52.
TOP 3 U23 Kobiet:
1. Courtney Kate 1:12:46
2. Richards Evie + 1:50
3. Frei Sina +3:26
10.Marlena Droździok +5:27
22.Gabriela Wojtyła +8:03
46.Magdalena Zielińska -1okr
48.Iwona Kurczab -1okr
52.Patrycja Piotrowska -1okr
Na 14:15 organizatorzy zaplanowali wyścig Elity Mężczyzn. Na liście startowej wśród gwiazd światowego XC widniały nazwiska Bartłomieja Wawaka i Marka Konwy. O ile Bartek rozstawiony był z 29 numerem startowym, o tyle Marek miał bardzo trudne zadanie przed sobą. Setny numer startowy na Pucharze Świata to niemal wyrok śmierci dla zawodnika. Wcale w nie lepszym położeniu znajdował się Maciej Jeziorski z Romet Racing, rozstawiony z numerem 103. Zawrotne tempo jakie nadali liderzy od startu nie złamało zawodnika VW Samochody Użytkowe, Marek z rundy na rundę poczynał sobie coraz śmielej, ostatecznie kończąc zmagania na 44 miejscu. Wracając do rywalizacji, już na starcie wśród faworytów wyścigu miała miejsce potężna kraksa, która wyeliminowała kilku z nich. Ucierpieli Daniel McConnell, Anton Sintsov. Mathieu Van Der Poel uszkodził w kraksie przerzutkę i spadł na daleką lokatę. Bez wątpienia był on jedną z najjaśniejszych gwiazd dzisiejszego wyścigu: po wizycie w boksie ruszył w szaloną pogoń, zaliczył ponowną kraksę i ukończył wyścig na 8 miejscu. Można sądzić, że z taką dyspozycją mógł on powalczyć o TOP 3. Ściganie mężczyzn nie przebiegało bez znanego z lat ubiegłych schematu Schurter- Absalon. Miejsce Francuza zajął dziś David Serrano Valero, jednak praktycznie niemożliwe wydawało się, że może on zagrozić jadącemu w tęczowej koszulce Szwajcarowi. Za tą dwójką sytuacja zmieniała się co rundę, ciekawie wyglądała walka o trzecie miejsce, w której uczestniczyli Francuzi Marotte, Sarrou , Tempier, Carrod i Absalon, który dołączył do nich po słabszym początku. Ostatecznie, bo bratobójczym boju, z trzeciego miejsca cieszył się ten ostatni. Za tydzień kolejny wyścig Pucharu Świata, tym razem w Albstadt.
Top 3 Elity Mężczyzn:
1. Nino Schurter 1:27:35
2. David Valero Serrano +0:26
3. Julien Absalon+1:46
25. Bartłomiej Wawak+4:56
44. Marek Konwa +6:49
97. Maciej Jeziorski -2okr
Po wyścigu Mathieu Van Der Poel udzielił nam szybkiego wywiadu na temat dzisiejszego wyścigu i planów na sezon XCO
Miałeś dziś bardzo odległy numer startowy, ciężko było przebić się do przodu?
Było ciężko, biorąc pod uwagę fakt że na początku miała miejsce duża kraksa. W jej efekcie ucierpiał mój rower, nie mogłem zmieniać biegów i musiałem zatrzymać się w boksie. Gdy zacząłem gonić, ponownie miałem kraksę.
Straciłeś po tym wszystkim nadzieję na dobry wynik?
Po pierwszej jeszcze nie, wiedziałem, że moja obsługa techniczna poradzi sobie z tym defektem. Po drugiej byłem już podłamany, straciłem na niej około 40 sekund do zawodników, z którymi jechałem.
Planujesz jeszcze inne starty w Pucharze Świata?
W zasadzie nie planowałem, ale po dzisiejszym starcie zastanawiam się nad Albstadt. Odpuszczę też Mistrzostwa Świata ze względu na odległość oraz bliskość sezonu przełajowego.
komentarze