Kornel Osicki - oczekuję zaufania i cierpliwości

Jesteś zaskoczony wyborem władz PZkol?

Myślę że bardziej niż ja zaskoczona jest opinia publiczna i obserwatorzy kolarstwa. Startując na stanowisko trenera kadry i spełniając wymagane kryteria liczyłem że się uda. Przez wiele lat byłem kolarzem i chcę kontynuować moją przygodę z tym sportem, może już niekoniecznie w dotychczasowej formie lecz jako szkoleniowiec kadry kolarzy górskich. Jestem wdzięczny władzom związku za okazane zaufanie i postaram się spełnić nadzieje pokładane w mojej osobie.

Jakie są plany związane z rozwojem kadry MTB?

Priorytetem będzie odbudowa zaplecza młodych zawodników którzy za jakiś czas będą musieli przejąć pałeczkę po Mai Włoszczowskiej, Katarzynie Solus- Miśkowicz czy Marku Konwie. Ważna jest dalsza identyfikacja młodych talentów oraz stworzenie im profesjonalnych warunków i dalszy rozwój .

Co będzie z kadrą U23 i Juniorami?

Będzie duży nacisk na rozwój tych dwóch kategorii wiekowych. Te kategorie będą trenowały razem aby Juniorzy nabierali doświadczenia od Młodzieżowców oraz będą mogli na zgrupowaniach podpatrywać doświadczonych zawodników z Elity . W miarę możliwości finansowych będę chciał aby ta kadra była jak najszersza, dodam jednak że będę kładł nacisk na jakość a nie ilość za wszelką cenę. 

W przeciwieństwie do lat ubiegłych za szkolenie wszystkich kategorii będzie odpowiadał jeden trener przy współpracy z trenerami klubowymi. Myślę że niektórzy powiedzą że takie rozwiązanie jest złe, ja jednak uważam inaczej- z własnego doświadczenia wiem że przebywanie na zgrupowaniach młodszych kategorii z Elitą działa motywująco na tych pierwszych.

Planujesz zgrupowania przygotowawcze przed sezonem czy tylko przed najważniejszymi imprezami? Zdecydujesz się na sprawdzone miejsca (Livigno, Sierra Nevada), czy może będzie coś nowego w tej kwestii?

Niedługo będzie omówiony plan przygotowań kadry. Osobiście chcę aby zawodnicy przebywali jak najwięcej na zgrupowaniach. Pierwsze zgrupowanie planuję już w lutym. W związku przedstawiłem już program w którym były ujęte zgrupowania w lutym oraz marcu a także pierwsze wyścigi. Wiadomo, aby były dobre wyniki oraz rozwój trzeba się ścigać z najlepszymi na świecie i to do nich się mierzyć. Mam nadzieję że mój plan zostanie zaakceptowany i razem z władzami związku będziemy robić tak aby najbardziej zyskali na tym sami zawodnicy. Jeśli chodzi o miejsca gdzie mają odbywać się zgrupowania to raczej postawię na sprawdzone miejsca. Lepiej bowiem postawić na sprawdzone od lat miejsca w których już bywałem. Chodzi tu głównie o oszczędność czasu aby nie szukać nowych tras do treningu i skupić się głównie na wykonywaniu pracy.

Jesteś jeszcze czynnym i stosunkowo młodym zawodnikiem, myślisz że godzenie tak odpowiedzialnego stanowiska z własnymi ambicjami sportowymi to dobry pomysł?

Na pewno jest to ciężkie do pogodzenia, gdy składałem swoje kandydaturę liczyłem się z tym ze jeśli obejmę kadrę będę musiał zakończyć karierę zawodnika. W tym sezonie już nie będzie mnie można spotkać na zawodach w roli zawodnika, decyzja byłą bardzo trudna jednak chce się oddać w 100% pracy z w kadrze . Nie oznacza to jednak że rozstanę się z nim na zawsze. Zaniecham profesjonalnego ścigania, jednak będę odbywał treningi razem z moimi podopiecznymi. Szczególnie ważne jest to w przypadku młodszych kategorii, gdzie trener może udzielić technicznych wskazówek jak pokonać jakiś ciężki zjazd czy inny technicznych element trasy oraz pozwoli na ciągła obserwacje zawodników podczas treningu. Poza tym uważam, że w kolarstwie górskicm trener jeżdżący z zawodnikami na rowerze jest nacznie skuteczniejszy niż ten jeżdżący samochodem czy stojący z boku.

Masz już przygotowany wstępny kalendarz startów swoich zawodników?

Jak wspomniałem wcześniej, przygotowałem go już na etapie startu do konkursu na stanowisko trenera kadry. Dopiero co zostałem wybrany na to stanowisko trenera i dopiero za kilka dni po konsultacji i akceptacji związku będzie znany .Ogranicza nas budżet, z pewnością nie będzie łatwo o wiele startów w dużych wyścigach ale mam nadzieję że z czasem znajdą się sponsorzy którzy będą nas wspierać i pomagać nam aby polskie kolarstwo górskie rosło w siłę.

Do pomocy wybrałeś sobie Bogdana Czarnotę, w oczach wielu obserwatorów to on był kandydatem na trenera kadry...

Z Bogdanem znamy się od wielu lat, mamy wspólne wizje i plany. Dlatego gdy tylko zostałem ogłoszony trenerem i dostałem możliwość wybrania współpracownika pomyślałem o Bogdanie. Mieszkamy niedaleko siebie, razem wspólnie trenowaliśmy i myślę że stworzymy dobry duet. Energię którą kiedyś wkładaliśmy w swoje przygotowania przeniesiemy na swoich podopiecznych i mam nadzieję, że pozytywnie to zaprocentuje.

Czujesz stres na myśl że będziesz współpracował z jedną z najlepszych kolarek górskich na świecie?

Maję znam od bardzo dawna- 2006 rok a może wcześniej? Razem startowaliśmy w tych samych wyścigach, przebywaliśmy na tych samych zgrupowaniach. Jeśli Maja będzie potrzebowała pomocy lub wsparcia, jestem gotów poświęcić się w 100%. Bać się nie można, trzeba do tego podejść z chłodną głową i robić wszystko aby było jak najlepiej.

Czy Kornel Osicki planuje jakieś rewolucje w kadrze, które sprawią że Polska wróci do czołówki światowego XC?

Na pewno na pierwszym miejscu stawiam wspomniane wcześniej wsparcie dla utalentowanej młodzieży, a dalej odbudowanie i utrzymanie zaplecza jakie mają zagraniczne ekipy. Imprezą docelową są Igrzyska Olimpijskie Tokio 2020, pod tą imprezę będą układane długofalowy plany kadry. Celem jest start możliwie największej liczby naszych zawodników w tym wyścigu oraz zdobycie medalu. Po drodze są Mistrzostw Europy i Świata. Mam nadzieję że środowisko i związek obdarzą nas zaufaniem i cierpliwością oraz dialogiem i nasza współpraca będzie owocna. Na pewno będę wspierał nasze krajowe wyścigi. Ważnym jest aby i u nas odbywały się imprezy z kalendarza UCI w których startować będzie jak największa liczba naszych zawodników, co automatycznie przełoży się na ranking olimpijski oraz lepsze pozycje rankingowe poszczególnych zawodników co przełoży się na lepsze pozycje startowe podczas imprez mistrzowskich oraz Pucharów Świata a wiadomo ze dobra pozycja startowa w wyścigach XCO jest bardzo ważnym elementem.

Według Ciebie- czego brakuje w naszym kraju do dobrego rozwoju kolarstwa górskiego? Niegdyś Polska była potęgą w tej dyscyplinie.

Potęga to może za wiele powiedziane, uważam że można tak nazwać Szwajcarów czy Francuzów. Na pewno wiele pomagał nam fakt że mieliśmy bardzo dobre wyścigi w Polsce co automatycznie napędzało całą karuzelę i przyciągało sponsorów oraz zagranicznych zawodników. To do nas przyjeżdżali najlepsi co podnosiło poziom rywalizacji i nie zmuszało nas do kosztownych wyjazdów Dużą rolę odgrywała również telewizja która w ciekawy sposób pokazywała rywalizację szerszej grupie odbiorców. Dzięki całej tej mieszance nasi zawodnicy mogli podnosić poziom i się rozwijać. Podsumowując- brakuje nam dobrych wyścigów i ich dobrej promocji. Jeżeli ten problem zostanie rozwiązany to nasze kolarstwo górskie ponownie będzie się lepiej rozwijać.

Jakiej pomocy przy tworzeniu i utrzymaniu kadry oczekujesz od władz związku?

Oczekuję zaufania oraz dialogu. Ważna jest wspólna wizja, dobra atmosfera i nie wchodzenie sobie w drogę. Najważniejsi są zawodnicy i aby tworzyć dobrą jakość trzeba odsunąć na bok wzajemne żale i ambicje. Wspólnie musimy dążyć do tego aby jak największa liczba naszych zawodników była na jak najwyższym poziomie.


o autorze

Małgorzata Mazurek

komentarze

WiadomościWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl