Opona szosowa CST Cito sprawdzona.

Około dwa miesiące temu na naszych łamach pojawił się test opon MTB z kolekcji Tajwańskiego CST- Jack Rabbit oraz Beater. Tak się złożyło że razem z nimi przysłano do naszej redakcji komplet szosowego ogumienia Cito. Gumy w czarnym kolorze, opakowane w estetyczny i dobrze skomponowany graficznie blister już na pierwszy rzut oka mogą się podobać. Dodatkowo cena w granicach 80 zł za kevlarową oponę klasy ''Premium''- przynajmniej tak twierdzi producent sprawia że warto się nią zainteresować. Gdziekolwiek w internecie wpisałem ''CST Cito'', tam znajdowałem suchy przedruk z katalogu producenta:

'' Cito to opona lżejsza, bardziej elastyczna oraz wytrzymalsza od reszty opon tej klasy dostępnych na rynku. Śmiało może konkurować z najlepszymi oponami wyścigowymi na świecie''

Elastyczność i wytrzymałość- tak można podsumować w dużym skrócie Cito. Napis ''Triple'' na ściance opony sugeruje że została ona skonstruowana z trzech mieszanek gumy o różnych stopniach twardości i przyczepności. Za wytrzymałość. podobnie jak w produktach MTB odpowiada system EPS (dodatkowa wkładka z włókien poliamidowych umieszczona między bieżnikiem a karkasem opony). System został tak dopracowany przez producenta że nie ma on wpływu na masę opony, a co przez to wynika- odczuwanie przez kolarza oporów.

Osobiście wzór bieżnika kojarzy mi się z wysokim i dość drogim modelem opon jednego z niemieckich potentatów tejże branży. Gładka powierzchnia która przylega do asfaltu, po bokach symetrycznie ułożone rowki odprowadzające wodę. Gołym okiem widać że górna część opony wykonana jest z innej mieszanki gumy (bardziej elastycznej i klejącej) aniżeli część wchodząca w obręcz. Jedna szerokość w ofercie producenta- 23mm to moim zdaniem nieco zbyt mało jak na dzisiejsze wymagania użytkowników. Ostatnimi czasy popularne stały się nieco szersze ''gumy'' i producent powinien wziąć pod uwagę ten trend.

Zakładanie. Opona bez oporów pozwoliła się założyć na obręcz. Po napompowaniu idealnie siadła, nie wymagała żadnych poprawek. Nic nie biło góra-dół. W tej kwestii absolutnie nie ma się do czego przyczepić. 

Cito użytkowane było od sierpnia do późnej jesieni. Przez ten czas przejechano na niej około 3 tys km po różnej klasy drogach, od beskidzkich, niekoniecznie najwyższej klasy asfaltów po mazowieckie szosy i nie wystąpiła żadna awaria. Być może jest to zasługa wspomnianego wcześniej systemu EPS lub zwyczajne szczęście. Guma nadal wygląda na zdatną do dalszego użytku, nie widać mikropęknięć czy przetarć charakterystycznych dla lekkich i drogich modeli opon. Profil opony w miejscu styku z asfaltem również pozostał półokrągły. Opona z powodzeniem posłuży jeszcze przez część przyszłego sezonu. 

Myślę że dzięki bezawaryjności oraz przystępnych cenach opon CST warto się nad nimi zastanowić i dać im szansę. Osobiście stawiam jednak producentowi jeden warunek- koniecznie musi poszerzyć ''rozmiarówkę'' zarówno w ofercie opon MTB jak i szosowych. Obecnie preferuje się nieco szersze opony niż kilka lat temu, CST koniecznie musi wziąć to pod uwagę. Mimo to Cito wystawiam za całokształt bardzo dobrą opinię i szczerze mogę polecić ją zarówno do treningu jak i do ambitnego ścigania. Wszakże około 80zł za oponę tej klasy to naprawdę niewiele w porównaniu do oferty bardziej renomowanych producentów. O jakości opon CST dowodzi fakt że w tym roku zdobyto na nich dwa medale Szosowych Mistrzostw Polski Elity Mężczyzn. Pamiętacie stary slogan reklamowy ''jeżeli nie widać różnicy, po co przepłacać?''....

Rozmiar: 700x23c

Erto: 32-622
TPI: 120
Technologia EPS
Stopka Kevlar
Kolor czarny
Waga: 192g
Dystrybutor: www.cstpoland.pl


o autorze

Małgorzata Mazurek

Powiązane posty


komentarze

Powiązane treści

WiadomościWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl