Szosowe MŚ: Bodnar tuż za podium
Maciej Bodnar był bardzo bliski medalu w mistrzostwach świata w jeździe indywidualnej na czas. Polak zajął w katarskim Doha 4. miejsce.
Elita mężczyzn była ostatnią z kategorii, która przystąpiła do walki o tęczową koszulkę. Kolarze mieli do pokonania 40 kilometrów - te same, na których rywalizowały profesjonalne ekipy w jeździe drużynowej. Trasa była płaska i składała się z ok. 25-kilometrowego przejazdu przez pustynię oraz końcowego fragmentu na sztucznej wyspie, tzw. Perle.
Na starcie Polska miała dwóch reprezentantów - Marcina Białobłockiego i Macieja Bodnara. Jako pierwszy z tego duetu wystartował kolarz One Pro Cycling. Uzyskał on czas 46:58.29 i zakończył zmagania na 14. miejscu. Jego rezultat byłby lepszy, gdyby nie błąd prowadzącego go pilota. Skręcił on na rodzie złym zjazdem, Białobłocki pojechał za nim i z powodu tej pomyłki stracił ok. 30 sekund.
Mistrz kraju, Bodnar pojechał jeszcze szybciej. Rozpoczął spokojnie, ale niesamowicie przyspieszył na końcowym odcinku i przekraczając "kreskę" miał najlepszy czas. Później jednak wyprzedził go Hiszpan, Jonathan Castroviejo, nowy mistrz świata, Tony Martin (Niemcy) oraz obrońca tytułu, jadący jako ostatni Vasil Kiryienka. Białorusin dojeżdżając do mety "wyrzucił" Polaka z podium, samemu zapewniając sobie srebro.
Zwycięski czas Martina wyniósł 44:42.99. Bodnar stracił do niego 1:16, a do Castroviejo tylko 6 sekund.
foto: www.tinkoffteam.com/
komentarze