Weekend pełen kolarskich wrażeń!

Dwie wyjątkowe imprezy rowerowe dzień po dniu. Tak było w miniony weekend w Rawie Mazowieckiej.

Sobota należała do zawodników MTB. Był to już XIII etap Mazovii w tym sezonie. Edycja bardzo udana i widowiskowa, bowiem zawodnicy po starcie zatoczyli małą 7 km pętlę, aby ponownie przejechać przez start. Dzięki temu mieli okazję usłyszeć naprawdę mocny doping setek kibiców zebranych w rowerowym miasteczku. Dalej trasa podzielona była na dwie części. Najpierw szerokie szutry, które pozwoliły rozwinąć naprawdę duże prędkości, a następnie urokliwe leśne odcinki z dużą porcją interwałów. Cały etap był więc zróżnicowany i ciekawy. Do tego dopisała pogoda. Był to ostatni letni weekend w tym roku. Teraz może być już tylko chłodniej. To co udało się ekipie Cearego Zamany, to bardzo uważne wytyczenie trasy, tak aby wyeliminować nieciekawe i przeszkadzające odcinki sypkiego piachu. Już dziś wiadomo, że w przyszłym roku trasa w Rawie Mazowieckiej będzie miała nową odsłonę i jak zapowiadają organizatorzy, będzie jeszcze lepiej niż w tym sezonie.

Najmłodszym dzieciom kibicowała jak zawsze na Mazovii rybka MiniMini. Natomiast dla młodzieży, która startowała na dystansie Hobby, firma Bike Atelier przygotowała specjalne konkursy z nagrodami. Dzięki tym dodatkowym atrakcjom całe wydarzenie miało wspaniałą rodzinno-piknikową atmosferę.

Dystans Giga należał do Kacpra Cacki (02h:34m:22s). Udało mu się wygrać zacięty finisz z Damianem Perkowskim (02h:34m:23s), który wpadł na metę zaledwie z 1 sekundową stratą oraz z Michałem Wyżlicem (02h:34m:24s), który ostatecznie miał 2 sekundy do zwycięzcy. Wśród kobiet najlepsza była Anna Urban (02h:49m:22s), za którą na metę wjechała Barbara Borowiecka (03h:02m:40s) oraz Izabela Macutkiewicz (03h:12m:26s).

Na dystansie Mega zwyciężył Bartek Borowicz, który 48 km przejechał z czasem 01h:34m:34s. Tuż za nim wjechał na metę Paweł Baranek (01h:34m:35s). Trzeci finiszował Łukasz Pawlak 01h:35s:06m. Wśród kobiet najszybsza była Joanna Gumieniak, która osiągnęła czas 01h:50m:57s. Za na metę kolejno wjechały: Elżbieta Tyszkiewicz 02h:00s:34m oraz Aleksandra Wójcik 02h:01m:51s.

Zwycięzcą na dystansie Fit został Michał Kamiński (00h:59m:28s). Tuż za nim linie mety przekroczył Łukasz Bielecki (00h:59m:29s). Trzecie miejsce wywalczył Michał Glanz (00h:59m:30s). Wśród kobiet najlepsza okazałą się Dorota Czajkowska (01h:07m:07s). Za nią na metę kolejno wjechały – Ewa Kubiak (01h:08m:25s) i Katarzyna Gregorowicz (01h:11m:45s).

Swoją klasyfikację mieli również mieszkańcy Rawy Mazowieckiej. Na dystansie Giga zwyciężył Marian Mirowski. Na dystansie Mega triumfowali Michał Fydrych. Dystans Fit należał do Martyny Gasińskiej i Szymona Fronca. Natomiast trasę Hobby najszybciej pokonali Hanna Winnicka i Marcel Koperski.

Choć niedziela przyniosła lekkie ochłodzenie, na starcie VI etapu Kross Road Tour było całkiem gorąco. Otóż tego poranka stanęło ramię w ramie wielu utytułowanych zawodników. Daniel Chądzyński mistrz świata ST. Johan World Champion wcmf 2016, Darek Baranowski, Darek Leduchowski czy sam organizator Cezary Zamana. Do tego ścisła czołówka samego Roud Touru. Należy podkreślić bardzo wysoki poziom sportowy tego etapu. Trasa została wytyczona i zabezpieczona bardzo starannie. 40 kilometrowa runda dała zawodnikom wiele swobody i okazji do ciekawej rywalizacji. Średnia ponad 40 km/h i mocna obsada wyścigu pokazały, że w tym cyklu nawet koszulka mistrza świata nie daje gwarancji zwycięstwa o czym przekonał się Daniel Chądzyński, który ostatecznie nie ukończył wyścigu. Baranowski i Zamana dojechali dopiero w drugiej grupie zawodników. Ostatecznie na dystansie PRO zwyciężył Paweł Rychlicki, który 120 km pokonał w czasie 02h:52m:48s.26set. Za nim na metę dotarł Błażej Wojciechowski (02h:52m:50s.90set). Trzecie miejsce zajął Grzegorz Tomasiak (02h:52m:53s.76set). Wśród kobiet po 2 rundach (80 km) najszybsza okazała się Magdalena Chmielewska (02h:20m:59s.19set), za którą na metę kolejno wjechały: Monika Sawa (02h:20m:59s.51set) i Barbara Badura (02h:48m:08s.58set).

Zwycięzcą na dystansie 1/2Pro został Adam Ostojski, który 53 km pokonał z czasem 01h:17m:19s.13set. Tuż za nim na metę wjechał Tomasz Majewski (01h:17m:22s.88set). Trzecie miejsce wywalczył Jarosław Czarnecki (01h:20m:40s.89set). Najlepszą z Pań na tym dystansie okazała się Marta Gogolewska (01h:20m:45s.08set). Za nią na metę dojechały Agnieszka Śpica (01h:20m:50s.08et) i Joanna Kucal (01h:26m:01s.85set).

Zawody szosowe przebiegały perfekcyjnie. Bardzo dobre zabezpieczenie długiej 40 km rundy chwalili wszyscy zawodnicy. Podobnie jak najlepszy w Polsce pomiar czasu z dokładnością setnych sekundy i wynikami dostępnymi już po 15 min do zakończeniu wyścigu. Trasa natomiast została okrzyknięta najatrakcyjniejszą ze wszystkich tegorocznych edycji. Przed zawodnikami ostatni i jednocześnie finałowy wyścig Kross Road Tour na Mazowszu w Klembowie. Kolejny etap Mazovii odbędzie się w Kielcach za niespełna dwa tygodnie. Do obaczenia na trasie!


o autorze

Mateusz Zoń

Od 1999 roku wyczynowo uprawia kolarstwo górskie, wielokrotnie stawał na najwyższych stopniach podium prestiżowych zawodów, także poza granicami kraju. 


komentarze

WiadomościWszystkie

GalerieWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl