Zmiana ciągu dolnego na górny

Temat szczególnie interesujący w środowisku osób lajtujących sprzęt. Oszczędności wagowe mogą być całkiem spore, choć to pojęcie w różnych grupach moze być różnie odbierane. Jeśli myślisz o zbiciu wagi ze swojego sprzętu, a przy tym 2 blaty są dla Ciebie wystarczające to powinieneś przemyśleć czy nie warto spróbować. Rozwiązanie na 2 blaty ostatnio staje się modne za sprawą sprzętu SRAMa. Dodatkowo jeżeli masz "power" w nogach to nie ma się nad czym zastanawiać. Rozwiązaniem jest stosowanie przerzutek szosowych w sprzęcie MTB. Pojawia się jednak problem. Jeśli przerzutki MTB zazwyczaj są konstruowane jako uniwersalny sprzęt dla górnego i dolnego ciągu, to w przypadku sprzętu szosowego nie jest już tak słodko. O co w ogóle w tym ciągu chodzi? To proste - chodzi o kierunek w jakim ciągnięta jest linka przerzutki. W ramach szosowych jest to ciąg dolny i jeśli posiadasz ramę MTB tak skonstruowaną, to nie masz problemu. Jeśli jednak twoja rama pracuje w ciągu górnym to jest rozwiązanie żeby ten stan rzeczy zmienić. Przypatrzmy się trzem rozwiązaniom różniących się materiałami i podejściem do tematu.

Rozwiązanie 1

SPEEN

 

 

Made in Germany. Jak każda niemiecka rzecz zrobiona konkretnie i konkretnie też waży. Rozwiązanie polegające na przykręceniu specjalnej krzywki wykonanej ze stali CrMoV. Krzywkę przykręcamy w miejsce gdzie do tej pory trafiała linka. Tą jednak mocujemy do drugiego końca krzywki i gotowe. Waga tego rozwiązania wynosi 9-12g i kosztuje 14 euro czyli jakieś 56 PLN. Przyjmijmy za wzorcową wagę przerzutki XTR z upswingiem, która wynosi 125g. Jeśli zastosujemy Dura Ace 7900, której waga wynosi 78g, to dokładając w najkorzystniejszym przypadku 9g otrzymujemy łącznie 87g, czyli dzięki temu mamy 38g zysku. Współczynnik zysku wyniesie więc 0,68g/PLN.

Rozwiązanie2

Carbon-Ti

 

Włoska robota. Zasada działania identyczna, jednak użycie tytanu spowodowało zejście z wagą do 4g. Jak to zazwyczaj bywa z tuningowymi częściami waga jest odwrotnie proporcjonalna do ceny, i tak jest i w tym przypadku. Producent każe sobie zapłacić 25 euro, czyli 100 PLN. Nie jest to mało. Policzmy zatem - 4+78=82g. Zysk wagowy wynosi więc 43g, a nasz współczynnik wyniesie 0,43g/PLN.

Rozwiązanie 3

PLC

 

 

Zupełnie inne podejście do tematu. Poprzednie oba rozwiązanie mają jedną wadę. Krzywka opiera się na wypustce w korpusie przerzutki wykonanego z alu. Krzywka wykonana z bądź co bądź trwardszego materiału posiada ząb, który zahacza o wspomnianą wypustkę blokując układ, ale z czasem może powodować jej wyrobienie się i.... przerzutka do wymiany.

Wady tej pozbawione jest poniższe rozwiązanie. Składa się ono ze stalowego pręta o średnicy 1,95mm, który przechodzi przez nit w korpusie przerzutki. Na jednym z jego konców osadzony jest aluminiowy pierścień zapobiegający wysunięciu się pręta z korpusu. Z drugiej strony przerzutki znajduje się aluminiowy pierścień dystansowy ktory pozycjonuje walec odwracający bieg linki we właściwym miejscu dokładnie pod śrubą do którego przykręcamy linkę. Ostatni pierścień spina układ w jedną całość. Proste? Jak zobaczycie zdjęcie to na pewno. Waga rozwiązania to około 2g, czyli wynik najlepszy ze wszystkich. Cena też - 39 PLN za to rozwiązanie jest najlepszą ceną ze wszystkich opisanych. Przyjrzyjmy się liczbom. 78g+2=80, czyli otrzymujemy 45g zysku wagowego. Nasz wpółczynnik wyniesie zatem 1,15 g/PLN. 

Gdzie to można kupić?

Rozwiazania Carbon-Ti można dostać u polskiego dystrybutora, Speen poprzez internetowy sklep producenta, a PLC można zamówić u nas. Wybór należy do Ciebie.


komentarze

WiadomościWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl