Dare2b MTB Maraton w Skrzyszowie - relacja
Dare2b MTB Maraton w Skrzyszowie to pierwszy z trzech planowanych maratonów organizowanych przez 2PM Group, którzy przedstawiają się jako „zespół ludzi dla których już dawno stało się jasne że sport, w każdym wydaniu, jest ważnym elementem ich życia”. I to motto było można zauważyć na przygotowanej trasie gdzie nie zabrakło elementów dobrego maratonu MTB. Każdy kto wystartował tego dnia mógł znaleźć coś ciekawego – szerokie szutrowe podjazdy, ścianki, techniczne single, długie najeżone kamieniami i korzeniami zjazdy, kilka asfaltowych „odpoczynków”.
Zawody zostały podzielone na trzy dystanse:
Dystans Quarter 33 kilometry i 520 metrów przewyższenia
Dystans Half 63 kilometry i 1310 metrów przewyższenia
Dystans Full 87 kilometrów i 1950 metrów przewyższenia (Garmin520 na mecie wskazał 87 km i 2139 przewyższenia)
Poprowadzone przez Pogórze Ciężkowickie z ciekawymi widokami na dolinę rzeki Biała i Szwedka, do pokonania były jedne z najwyższych wniesień na jego obszarze Brzankę (536 m n.p.m), Ostry Kamień (527 m n.p.m), Liwecką Górę (480 m n.p.m).
Na starcie stanęło w sumie 133 uczestników z czego tylko 10 zawodników wybrało najdłuższy dystans Full gdzie zwyciężył Sebastian Opoka (DMG MORI CYCLO TRENER TEAM) z czasem 4:05:47, kobiety nie startowały. Na dystansie Half pierwszy pojawił się na mecie Adrian Rzeszutko (Cannondale ProRider DoboszSport) a wśród kobiet Paulina Tumin. Na najkrótszym dystansie pierwsze miejsce zajął Mirosław Bieniasz (KCP GÓRSKIE ORŁY ELZAT BIENIASZ BIKE TEAM) a wśród kobiet Anna Prokop (TTC MPEC Tarnów)
Maraton pod względem organizacyjnym był dość dobrze przygotowany. Na bufetach można było dostać owoce, izotonik lub wodę, które były sprawnie podawane przez obsługę. Kto stanął na pudle otrzymał ciekawy, ręcznie robiony medal. Co ciekawe było sporo kibiców na trasie, uzbrojonych w wuwuele czy polewaczki z wodą, która w towarzyszącym upale dawała chwilę ochłody. Jedyna prośba do organizatora, która można było usłyszeć w po startowych komentarzach to dokładniejsze znakowanie trasy, zwłaszcza w newralgicznych punktach gdzie do wyboru są dwie a czasem trzy drogi. Do zobaczenia w Piwnicznej.
komentarze