Finał Klasyków Bike Atelier w Nowym Sączu z rekordem trasy
W Nowym Sączu rozegrano ostatnie zawody na trenażerach, zaliczane do Klasyków Bike Atelier. Najlepszy był Krzysztof Szary, który nie tylko sięgnął po wygraną, ale też pobił rekord trasy.
Podobnie jak w pozostałych Klasykach Bike Atelier, rywalizowano na 10-kilometrowym dystansie. Do pokonania był fragment rundy z mistrzostw świata z Salzburga, z 2006 roku. Krzysztof Szary „wykręcił” zdecydowanie najlepszy wyniki – nie tylko w Nowym Sączu, ale też w całym cyklu. Jego czas 14:44 był prawie o półtorej minuty lepszy od czasu dotychczasowego rekordzisty, Tomasza Majewskiego, który wygrał w Warszawie z rezultatem 16:07.
- Trasa była bardzo trudna i nie było momentów na odpoczynek. Szczególnie pierwszy podjazd dawał w kość. Po zakończeniu mojego finałowego przejazdu, w którym dałem z siebie wszystko, nie miałem sił, by zejść z roweru - powiedział zwycięzca. - Bardzo dobrze jest rozpocząć sezon od takiego sukcesu i z pewnością mogę być zadowolony ze swojej formy przed pierwszymi startami na szosie. Udało się pobić rekord trasy, generując średnio 400W. Nie jestem wielkim fanem jazdy w pomieszczeniu, zdecydowanie bardziej wolę trenować i ścigać się w naturalnych warunkach, ale zmagania przebiegały w bardzo fajnej atmosferze i były ciekawą odskocznią.
Krzysztof Szary ćwiczy kolarstwo od 2007 roku, w Stowarzyszeniu "Bikeholicy". Najczęściej startuje w wyścigach i maratonach szosowych. Jako, że mieszka tuż przy południowej granicy, nierzadko rywalizuje w imprezach rozgrywanych na Słowacji. Najchętniej w tych, które odbywają się w górzystym terenie.
Poziom w ostatnim Klasyku stał na bardzo wysokim poziomie, gdyż również drugi kolarz osiągnął bardzo dobry czas i również pobił rekord przejazdu z poprzednich edycji. Andrzej Jarosz stracił do triumfatora tylko 29 sekund, a w jego przypadku stoper zatrzymał się na 15:13. Ostatnie miejsce na podium wywalczył Karol Boreczek z wynikiem 16:26.
Zawody w Nowym Sączu zakończyły zmagania w Klasykach Bike Atelier 2016. Poprzednie imprezy padły łupem Tomasza Majewskiego (Klasyk w Warszawie), Michała Bika (Częstochowa), Roberta Płazy (Lubin), Krzysztofa Ligęski (Kraków) i Marcina Płoneckiego (Wrocław).
Równolegle, w miejscowościach na Śląsku i Zagłębiu, rozgrywane były etapy w ramach Tour de Bike Atelier. W klasyfikacji generalnej najlepszy był Filip Matoszko, który wygrał wszystkie trzy wyścigi, w których startował.
komentarze