Merida Cyclo Cross 700C - test

Sezon przełajowy w pełni, przed nami najważniejsze imprezy sezonu - krajowe mistrzostwa  i światowy czempionat w belgijskim Zolder. Dla tych, którzy by chcieli spróbować przełaju na nieco wyższym poziomie niż ‘’easy’’ Merida przygotowała ciekawą propozycję - Cyclo Cross 700C.

Szymon Biel:

Do testów otrzymaliśmy rower w rozmiarze S/M czyli według producenta 52 cm. Ja mam 175 cm i miałem wrażenie że rower skrojony jest na moją miarę.  Po wyjęciu z pudełka w oczy rzuca się ciekawe malowanie przełajówki. Przy skręcaniu sterów okazało się że w fabryce zapomniano dodać jednej podkładki pod mostek - stery nie chciały się skontrować, ale tutaj ważna uwaga! Jak dowiedzieliśmy się w Merida Polska, rowery z reguły nie są i nie powinny być wysyłane do klientów. Taka jest polityka firmy, aby uniknąć takich niedoskonałości, ale nie wszyscy dilerzy trzymają się tych zasad… Nie wiem jak Wy, ale mam wrażenie że rowery przedstawione w katalogach w niczym nie przypominają tych samych modeli na żywo. Oczywiście na plus dla rowerów widzianych ‘’na żywca’’. Meridzie za design Cyclo Crossa 700C ja daję 4,5 ale oczywiście to sprawa gustu.

Rama - serce każdego roweru, graficznie dopracowana, wykonana z aluminium 6061. W celach kosmetycznych niektóre spawy zostały wygładzone. Linki przerzutek zostały puszczone wewnątrz ramy. To już standard w tej klasy rowerach. Górna rura wygięta w łuk, główka sterowa taperowana -  górne łożysko sterów 1 1/8 a dolne 1.5 cala.

Widelec Meridy całkowicie został wykonany z carbonu, przystosowany jest  do osi 15mm które również stały się standardem w rowerach przełajowych. Ciekawe kiedy sztywne osie zawitają w rowerach szosowych…? Połączenie taperowanej główki, carbonowego widelca oraz osi 15mm dało nam wysoką sztywność odczuwalną przy jeździe na krętych, wymagających ciągłych ruchów kierownicą trasach.

Osprzęt - tu Merida postawiła na sprawdzoną Ultegrę w wersji 22 biegowej. Przednia oraz tylna przerzutka+ manetki przystosowane do współpracy z hydraulicznymi hamulcami tarczowymi są mocnym punktem tego modelu. Kaseta 11-28 oraz przednie zębatki 46-36 dadzą radę na każdej trasie.  Wysoka kultura pracy, błyskawiczne działanie sprawiają że zmiany biegów są intuicyjne. Do pełni szczęścia zabrakło jedynie łańcucha Shimano, producent postawił na KMC X11.

Hamulce  również pochodzą od japońskiego giganta- jest to model RS 685. Podczas testu nie dało się zauważyć jakichkolwiek minusów w ich działaniu. Osobiście uważam że Shimano produkuje najlepsze hamulce hydrauliczne na rynku.

DT Swiss R24 Spline to koła w jakie wyposażono Cyclo Crossa 700C.  Tarcze 160 mm mocowane na centerlocka, przednia oś 15mm, tył na szpilkę. Na koła założono opony Maxxis Mud Wrestler - dobrze trzymają na błotnych prostkach, jednak czar pryska przy szybkim wchodzeniu w zakręty. Opony mogłyby posiadać więcej bieżnika po bokach.

Sztyca, kierownica, mostek – znajdziemy tu komponenty Controltech sygnowane własną marką. Katalogowo mostek nazywa się Merida Pro Carbon OS- 5. Z carbonu wykonana jest tylko przykrywka którą dokręcamy kierownicę. Siodełko to również standard w rowerach Meridy - Prologo. Jak dla mnie jest całkiem wygodne, choć wiem że fotele to temat dyskusyjny.

Jazda - już samo patrzenie na ten rower sprawia że nogi palą, świerzbią i proszą aby wjechać w las. Rower testowałem na krętej, technicznej trasie z niewielką ilością podjazdów. I tu czar pryska, waga 9,7 z pedałami (katalogowo 9.4) daje odczuć się podczas rozpędzania po wyjściu z zakrętu i nawrotów. O bieganiu z nim można zapomnieć, chyba że w planach mamy trening przedramienia ;-) Niestety drodzy inżynierowie Meridy - taka waga jest zbyt duża dla roweru przełajowego, dużo lżejsze są ‘’górale’’ które dodatkowo posiadają amortyzator. Tu, moim zdaniem dano ciała. Powracając do jazdy- przedni widelec dobrze tłumi nierówności, Ultegra działa bez zarzutu, od technicznej strony nie ma się do czego przyczepić.

Podsumowując Merida Cyclo Cross 700 jest dobrym rowerem do ambitnego uprawiania przełaju, należy go jednak poddać tuningowi wagowemu jeśli chcemy startować na tym sprzęcie w zawodach. Waga bliska 10 kg to zbyt wiele na wyścigi w których liczy się dynamika, technika oraz  trzeba biegać z rowerem na plecach. Cena 8490 zł nie jest zbyt niska za rower do którego trzeba dołożyć jeszcze kilkaset złotych. Kupowanie go jako zimówki, moim zdaniem jest trochę nieopłacalne, ale kto bogatemu zabroni…

Merida Cyclo Cross 700 oczami Ani:

Tradycyjne malowanie Meridy - chyba trochę brakuje im świeżości i wizji, chyba, że chcą utrzymać klientów przy marce którą wcześniej zapamiętali z takiej grafiki. Plus za prowadzenie linek w ramie – mniej wygodne do wymiany i konserwacji, ale zdecydowanie lepsze rozwiązanie w użytkowaniu zwłaszcza w rowerze przeznaczonym do trudnych warunków. Duży plus za sztywną oś, w połączeniu z widelcem z karbonu.

Po wyjeżdżeniu kilkudziesięciu godzin na rowerze mogę stwierdzić, że jest to przełaj komfortowy, dzięki któremu z pewnością będziemy mogli czerpać przyjemność z jazdy zarówno w terenie jak i na szosie. Opony świetnie dawały sobie radę w grząskim piasku, nie miały problemów z sunięciem po asfalcie (zadziwiająco szybko). 

Lekko pracujące klamkomanetki ułatwiają pracę nawet przy zmarzniętych dłoniach. Sam rower dość krótki, zwrotny, reagujący na każdy ruch kolarza. Uniwersalne siodełko, nie przesadzone z lekkością, nie przypomina tez kanapy – wygodne od pierwszej do ostatniej minuty jazdy. Dużym minusem jest moim zdaniem cena, która w porównaniu do wagi jest dość wygórowana. Rower reklamowany jako najwyższa półka, jednak wagi może się powstydzić (nie miałam okazji go zważyć, ale już producent deklaruje 9,4kg)

Oceny:

Komfort jazdy – 4

Cena – 3

Waga – 2,5

Osprzęt – 4

Wygląd – 4


o autorze

Anna Olszańska

Anna Olszańska – studentka Politechniki Poznańskiej. W kolarskim świecie aktywna od 6 lat. Wciąż staje przed trudnym wyborem, czy uczestniczyć w życiu kolarzy zza obiektywu, czy znad kierownicy. Na portalu odpowiedzialna za relacje fotograficzne...

komentarze

WiadomościWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl