Dema Quark 9.0 2016 test
Dzięki uprzejmości Grzegorza Niewińskiego z Demy, mieliśmy możliwość przetestowania najnowszego w pełni zawieszonego dziecka tego producenta, który na rynku pojawi się w 2016 roku. Czy warto go kupić? Zapraszamy do testu.
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem zdjęcia nowego Quarka było to dla mnie kompletne zaskoczenie. Zdjęcia nie były zbyt wysokiej rozdzielczości, ale po kilku szczegółach konstrukcyjnych ramy odniosłem wrażenie, że z tym produktem się już wcześniej spotkałem, ba że stoi u mnie w domu tylko sygnowane nazwą innego producenta. Wątpliwości rozwiały się gdy po raz pierwszy zobaczyłem rower na żywo. Miałem do czynienia z tym samym produktem, na jakim jeździłem od jakiegoś już czasu, z tym że wcześniej nazywał się Kreidler. Zacząłem drążyć temat. Przy wydatnej pomocy kolegi, który miał dostęp do różnego rodzaju katalogów producentów sprzętu OEM udało się zlokalizować „autora” tej ramy. Jest nim tajwański Carbotec, u którego rama ma symbol FCM-1162. Postanowiłem prześledzić u kogo w ofercie znalazł się ten produkt, który powstał w 2011 roku i w niezmienionej formie (co świadczy o tym że to udana konstrukcja) produkowany jest do dnia dzisiejszego. Lata 2011-2013 pozostały zagadką. W 2014 roku prawa do korzystania z produktu miał Kreidler, który wypuścił dwa modele 1.0 i 2.0 różniące się kolorystyką i wyposażeniem. W 2015 roku z ramy korzystał Wheeler, który poszedł po całości i wypuścił całą serię rowerów o nazwie Falcon w cenach od 16500 do 26900 PLN. W 2016 roku rower będzie nazywał się Dema Quark i oferowany będzie w 2 wersjach 7.0 i 9.0.
Dysponując dwoma rowerami z identycznymi ramami mogłem sprawdzić czy coś się zmieniło na przestrzeni 2 lat. Z racji tego że posiadany przez mnie egzemplarz nie tylko wyposażyłem zupełnie inaczej, ale również otrzymał nową customową grafikę (ta oryginalna kompletnie nie pasowała do mojej wizji), to są to 2 kompletnie różne rowery posiadające jednak tą samą ramę. Postanowiłem więc zajrzeć w bebechy. Z racji tego że na przeróżnych fullach już śmigałem postanowiłem przyjrzeć się elementom zawieszenia. Pozostały niezmienione. Każda najmniejsza nawet śrubka, mocowanie, kształt haka pozostał taki sam. I dobrze pomyślałem. Skoro coś działa i działa dobrze, to po co to zmieniać. To z jednej strony. Z drugiej trochę do życzenia pozostawia jakość wykończenia w drobnych detalach.
Niech będzie że się czepiam, bo mocowanie aluminiowych insertów zawieszenia w carbonowej ramie wykonano trwale, ale nazwijmy to sterylność, czy czystość wykończenia już trochę nie. Jednak jako całość prezentuje się nad wyraz dobrze.
Rama posiada częściowe wewnętrzne prowadzenie przewodów. Napisałem częściowe bo dotyczy tylko przewodów przerzutek, które puszczamy po całości. Wejścia przewodów do ramy nie posiadają stosowanych stoperów, dzięki którym moglibyśmy zaoszczędzić wagę na pancerzach, ale muszą być puszczone jako jeden kawałek od manetki do przerzutki. Sterowanie tylnym amortyzatorem musi już iść na zewnątrz ramy, podobnie jak z przewodem hydraulicznym tylnego hamulca, którego mocowanie zaprojektowano w standardzie PM na szczęście i bez żadnych przelotek ze 140 na 160.
W moim egzemplarzu przewód hamulcowy puściłem wewnątrz ramy z racji tego że napęd mam ze Srama 1x11, więc odpadł problem przedniej przerzutki. Okucie przewodu wykonałem już po jego przeprowadzeniu przez ramę. No i docieramy do pewnego problemu, o którym już pisałem wcześniej przy okazji haka. Rama a w zasadzie jej hak jest kompatybilny tylko z przerzutkami Shimano i nie znajdziecie haka pod Srama nigdzie. Chyba że ładnie poprosicie, to prześlemy stosowny hak do Srama projektu redaktora seniora, który z powodzeniem go używa od roku. Trzeba było jednak siąść do programu 3D, zaprojektować a następnie wyciąć CNC. Nie wierzycie że taki problem jest, to spójrzcie na specyfikację Kreidlerów, całej gamy Wheelerów i dwóch DEM - wszystkie rowery oparte są wyłącznie na Shimano w różnych kombinacjach, więc jeśli jesteście fanami japońskiego producenta to nie będzie problemu, ale jeśli w przyszłości rozważacie zmianę systemu, to polecamy kontakt z redakcją. Sprzedamy stosowny hak i też będzie dobrze.
A jak się na tym jeździ? Naprawdę dobrze. Rower jest całkiem sztywny, może dlatego że rama nie jest kolejnym odzwierciedleniem rowerowego anorektyzmu. Bez dampera waży ok. 2100g, co jest całkiem dobrym wynikiem, aczkolwiek nie najniższym. To jednak chyba nie był cel producenta i dobrze, bo nawet taki szczupły inaczej jak ja, może spokojnie go dosiadać. Praca zawieszenia także nie budzi żadnych wątpliwości. Jak już wspominałem jeździłem na wielu fullach, kilka z nich miałem na własność i co producent to co innego. Brakowało mi takiego czegoś co nie będzie bujało podczas jazdy po płaskim, pozostając cały czas aktywne i w momencie najechania na dziurę lub przeszkodę momentalnie zacznie pracować. Patrząc na przeciwległe bieguny jakości pracy nIe miał tego NRS, który był mega twardy, nie miał też Look, który bujał cały czas, ale nie miały tego także inne rowery z wirtualnymi punktami obrotu, które choć były blisko ideału zawsze coś trzeba było ustawiać, zazwyczaj stopień działania platformy. W Kreidlero-Wheelero-Demie nie buja nawet przy całkowicie otwartym damperze. Może to nie jest klasa zawieszenia Liteville 301, który jest absolutnie nieruchomy podczas jazdy po płaskim, ale to rozwiązanie pracuje naprawdę dobrze i w nielicznych sytuacjach widać delikatne uginanie się dampera, choć może wynikać to z tego że ja się za bardzo kręcę na siodełku i gapię się na boki zamiast jechać do przodu :) Za pracę zawieszenia dajemy bardzo duży PLUS.
Co jest dość ważne. Proponuję przed pierwszą jazdą nasmarować wszystkie punkty obrotu zawieszenia. W Demie nie miałem z tym żadnego problemu, być może dlatego że do testu przyszedł kompletny rower, z Kreidlera jednak otrzymałem samą ramę i trzeba było wszystko rozkręcić i przesmarować żeby było cicho. Ja do smarowania wszystkiego już prawie używam smaru Total-Care Nano Balls, zawierający dwusiarczek Wolframu, który jest najlepszą substancją smarną na świecie. Żadnych tłustych olejów, żadnych Molibdenów, Teflonów i całej reszty. Dlaczego o tym piszę, bo w ramie nie znajdziemy żadnych cudownych przekładek teflonowych pomiędzy elementami zawieszenia, który by mogły ograniczać dźwięki wydobywające się podczas pracy. Elementy są spasowane dość dobrze, ale jednak powierzchnie metalowe się stykają i dobrze jest zapewnić im gładką pracę.
Wyposażenie i cena.
Demę Quark 9.0 wyposażono dość dobrze. W cenie ok. 13 000 PLN otrzymujemy części z grupy Shimano XT, części FSA z grupy SL-K oraz koła DT Swiss X1900.
Mnie nie przypadło do gustu zamykanie przedniego koła na oś 15mm, wolę to stosowane w Foxie, ale cóż zawsze mi było bliżej do Foxa niż do RS i może się czepiam, ale takie mam odczucia. To wycięcie umożliwiające dokręcanie osi zwyczajnie nie jest fajne.
W demie za amortyzację odpowiada duet RS - z przodu jest to SID 29 o 100 mm skoku z blokadą na manetce, z tyłu Monarch RT3 - 100 mm w dzisiejszych czasach to trochę mało jeśli chodzi o przód, tym bardziej że producent ramy zostawia otwarte drzwi do stosowania 120mm. Z tyłu to chyba w sam raz do wszystkiego oprócz ciężkiej grawitacji.
Czy to dobra cena za takie wyposażenie? Moim zdaniem bardzo dobra. Za podobnie wyposażonego Wheelera z tą różnicą że amortyzacja jest z rodziny DT musicie zapłacić prawie 4 tysiące więcej. Rower jest naprawdę niezły i daje niezłe pole do rozbudowy w przyszłości. Osiągnięcie wagi w granicach poniżej 10 kg jest całkowicie realne i można tego dokonać za relatywnie nieduże pieniądze. Za 13 000 PLN otrzymacie maszynę na której można zrobić już naprawdę dużo i mieć kupę frajdy z jazdy. Polecamy
Rozmiary ram | 17", 19", 21" |
Klamki hamulców | SHIMANO XT Hydraulic |
Hamulce | SHIMANO XT Hydraulic, rotors 180/160mm |
Mechanizm korbowy | SHIMANO XT 38x24, 175mm |
Suport | SHIMANO PressFit 92 |
Kierownica | FSA SL-K Light CSI Flat, 700mm / HERRMANS Grips Cuadro Lock 130mm |
Wspornik kierownicy | FSA SL-K Light |
Pedały | SHIMANO PD-M520 Black |
Sztyca | FSA SL-K Light Carbon SB-20, 31.6x400mm |
Siodło | FIZIK Nisene, Mg |
Piasta przód | DT SWISS X1900 Spline 29, TA15, 12x142mm |
Piasta tył | DT SWISS X1900 Spline 29, TA15, 12x142mm |
Łańcuch | SHIMANO HG-54 |
Kaseta | SHIMANO XT (11-36) |
Szprychy | DT SWISS X 1900 |
Obręcze | DT SWISS X 1900 |
Opony | WTB NineLine 29x2.25 Race |
Waga | 11,9 kg |
Damper | ROCK SHOX Monarch RT3 |
Rozmiar kół | 29" |
Rama | DEMA 29er Race Fullsuspension Carbon Tapered 12x142, 100mm |
Widelec/amortyzator | ROCK SHOX Sid 29 100mm Tapered, 15TA, Remote Lockout |
Stery | FSA Orbit C-40-ACB |
Przerzutka przód | SHIMANO XT 785-E2 |
Przerzutka tył | SHIMANO XT Shadow+ Direct Mount |
Manetki | SHIMANO XT 2x10Speed, I-Spec |
Oceny:
Zawieszenie 4,5
Wyposażenie 3,5
Wykonanie 3,5
Sztywność 4,5
Cena 5
Więcej zdjęć z testu znajdziecie w naszej galerii. Zapraszamy...
komentarze