X-BIONIC Effektor - test długodystansowy
Dzięki uprzejmości szwajcarskiej firmy X-BIONIC w nasze ręce wpadł zestaw krótkiej odzieży kolarskiej z kolekcji Effektor. Na wstępie należy powiedzieć, że firma X-BIONIC podchodzi do kwestii projektowania swoich produktów w sposób zgoła odmienny niż większość producentów. Zdecydowana większość producentów skupia się na kupnie komponentów do swoich produktów takich jak ściągacze, wkładki czy materiały a następnie na uszyciu z nich gotowych wyrobów. Szwajcarzy podchodzą do produkcji swojej odzieży kompleksowo projektując wszystko od podstaw. Takie rozwiązanie podnosi koszty produkcji lecz ma jedną istotną zaletę. Możliwe jest zaprojektowanie odzieży zgodnej ze swoim zamysłem bez potrzeby kompromisów spowodowanych potrzebą dostosowania się do półproduktów innych firm czy opóźnieniami w dostawach. Możliwe jest także szybsze reagowanie na ewentualne nieprawidłowości. Warto przy tym podkreślić, że odzież szyta jest we Włoszech a nie na dalekim wschodzie.
Drugą kwestią jest sama struktura wyrobu. Większość z dostępnej na rynku odzieży kolarskiej jest "płaska" tzn., że składa się cienkiej warstwy materiału delikatnie przylegającego do ciała. Odzież marki X-BIONIC jest całkowicie inna. Jest to rodzaj trójwymiarowej struktury z licznymi otworami czy wypustkami. Także obszary na pierwszy rzut oka jednorodne po spojrzeniu na nie pod światło ujawniają gęstsze oraz rzadsze fragmenty. Ostatnią kwestią jest fakt dopasowania. Większość odzieży kolarskiej w stanie na wieszaku wygląda tak samo jak po jej założeniu na siebie. Tutaj sprawa nie jest taka prosta. Pierwsze wrażenie po wyjęciu z opakowania zwłaszcza koszulki było takie, że chyba ktoś się pomylił i przysłał mi odzież dziecięcą. Było to jednak błędne założenie. Po jej założeniu okazało się, że wszystkie wypustki czy zgrubienia układają się logiczną całość zapewniając delikatną kompresję. Kompresja w odzieży X-BIONIC ma na celu dokładne dopasowanie odzieży do ciała tak aby wszystkie systemy transportu potu oraz odprowadzania ciepła mogły działać poprawnie.
Koszulka Effektor Biking Powershirt
Pierwszą część zestawu stanowiła krótka koszulka Effektor Biking Powershirt. Powierzchnię koszulki możemy podzielić na kilka stref w zależności od ich przeznaczenia. Pierwszą z nich jest strefa klatki piersiowej oraz kręgosłupa. Te rejony wytwarzają podczas wysiłku najwięcej potu ponieważ się najbardziej nagrzewają. Dzieje się tak dlatego, że organizm pragnie ochłodzić najbardziej niezbędne do przetrwania części ciała czyli organy wewnętrzne. Technologia 3D Bionic Sphere pozwala na schłodzenie tych rejonów zapewniając odpowiednie warunki czyli temperaturę na poziomie 37'C, nie dopuszczając do zbytniego wychłodzenia powierzchni skóry.
Drugą strefą są ramiona oraz kark. W tych rejonach wykorzystana została technologia ISO-Shoulder nie do dopuszczająca do nadmiernego wychłodzenia tych najbardziej narażonych na wychłodzenie obszarów. Kolejną bardzo ważną strefą jest obszar pod pachami. Wykorzystano przy jej projektowaniu technologię Sweat Traps. Technologia ta wykorzystuje swego rodzaju "pułapki na pot", które wyłapują go a dzięki zwiększonej powierzchni materiału oraz tunelom bardzo szybko są w stanie go odparować. Nie muszę nikomu mówić, że w czasie upalnej pogody pod pachami pocimy się nawet podczas zwykłej pracy biurowej a co dopiero podczas intensywnego wysiłku. Plusem jest fakt iże powierzchnia, z której odbywa się odparowanie nie ma bezpośredniego styku ze skórą przez co nie wychładza jej nadmiernie.
Przedostatnią technologią wykorzystaną przy w koszulce Effektor Biking Powershirt jest technologia Partialkompression. Jak wiadomo nadmierny ucisk spowodowany kompresją utrudnia przepływ krwi w warstwie podskórnej. Kompresja ma niewątpliwą zaletę polegającą na utrzymywaniu mięśni we właściwej pozycji nie pozwalając im tym samym na swobodne przemieszczanie się w dowolnych kierunkach. Taki niepotrzebny ruch generuje bowiem nadmierne, niepotrzebne ilości ciepła oraz generuje niepotrzebne zmęczenie mięśni. Jak jednak pogodzić dobrodziejstwa płynące z kompresji z wystarczającą wentylacją.
Odpowiedzią jest wspomniana już wcześniej struktura trójwymiarowa. Otóż w strefach kompresji mamy do czynienia z delikatnym oraz przewiewnym materiałem pomiędzy którym a skórą znajdują się napinacze w postaci cienkich wałeczków. Stopień kompresji w odzieży wynosi zaledwie -1mm w porównaniu do luźnej skóry. Taki zabieg pozwala z jednej strony na utrzymanie "w ryzach" mięśni a z drugiej strony na swobodne ich "oddychanie" nie blokując przepływu krwi w warstwie pod skórnej. Ostatnią technologią użytą przy produkcji koszulki jest Aktiv-Bund. Technologia została użyta przy produkcji ściągaczy.
W klasycznych koszulkach rowerowych dolny ściągacz pokrywa się przykładowo paskiem silikonu a w górnej części wykorzystuje się własność materiału do samoczynnego "nie prucia się". Inżynierowie z X-BIONIC podeszli do tematu w sposób odmienny tak charakterystyczny dla siebie. Otóż postanowili oni zastosować ściągacze o zwiększonej powierzchni. W celu uzyskania wystarczającego tarcia zapobiegającego przesuwaniu się końcówek koszulki jednocześnie nie zwiększając zbytnio nacisku na powierzchnię skóry należało zwiększyć powierzchnię ściągacza. Przykładowo w stanie wolnym ściągacz naramienny ma 20mm długości i 2mm grubości. Ściągacz dolny ma natomiast 45mm długości i 2mm grubości.
Spodenki Effektor Biking Power Bib Tight
Drugą część zestawu stanowiły krótkie spodenki Effektor Biking Power Bib Tight. Wykonano je z wykorzystaniem tych samych technologii, których użyto w przypadku koszulki. Różnica polega tylko na obszarach w których owe technologie wykorzystano. Przykładowo technologię paneli ISO-Pad wykorzystano w okolicy kości miednicy, ponieważ wychłodzenie w tym obszarze jest najbardziej odczuwalne. Pewną ciekawostką jest podejście do kwestii wkładki.
Większość producentów podchodzi do tematu w sposób następujący. Do uszytych już spodenek doszywa od wewnątrz wkładkę antybakteryjną poprawiającą komfort. Firma X-BIONIC podeszła do tematu w sposób zgoła odmienny i zarazem charakterystyczny dla siebie. Fakt iż sami produkują swoje wkładki pozwolił im na zastosowanie sprytnego posunięcia. Postanowili oni bowiem wyciąć w spodenkach otwór w który wpasowana została wkładka.
Rozwiązanie stosowane przez większość producentów jest o wiele tańsze lecz obarczone dwoma zasadniczymi problemami. Pierwszym z nich jest fakt iż podczas użytkowania spodenek w przestrzeni pomiędzy wkładką a warstwą spodenek odkłada się bród najczęściej w postaci piasku, który trudno usunąć piorąc spodenki w pralce. Drugim problemem jest fakt, iż wkładka przyszyta jest do spodenek tylko na obrzeżach co umożliwia jej przemieszczanie się względem spodenek. Rozwiązanie zaproponowane przez Szwajcarów nie jest obarczone wspomnianymi problemami. W prezentowanym modelu zastosowano wkładkę Endurance 4000FX. Podobnie jak w przypadku całości także i sama wkładka nie jest prostym jednolitym kawałkiem wykonanym z pianki lecz została wykonana w postaci skomplikowanej struktury trójwymiarowej. W dużym skrócie od strony zewnętrznej została on wykonana z bardzo elastycznej lecz jednorodnej pianki ponieważ strona zewnętrzna narażona jest na uszkodzenia mechaniczne. Pod tą warstwą (czyli bliżej ciała) znajduje się druga warstwa wykonana z nieco twardszej pianki. Stanowi ona swego rodzaju amortyzację. Najbliżej ciała znajduje się warstwa, która w przeciwieństwie do dwóch poprzednich nie jest jednorodna. Jest ona poszatkowana licznymi kanałami i ma strukturę zbliżoną do struktury plastra miodu. Taka struktura pozwala na bardzo łatwe odprowadzanie nadmiaru wilgoci co sprzyja komfortowi oraz zapobiega otarciom spowodowanym zbyt wilgotną a co za tym idzie miękką skórą. Podobnie jak w przypadku koszulki także i tutaj ściągacz zakańczający nogawki został wykonany w sposób analogiczny do tego wykorzystanego w koszulce. Ponieważ jednak uda podczas jazdy na rowerze wykonują dużo większą pracę niż ręce także, więc siła tarcia a co za tym idzie powierzchnia ściągacza znajdującego się na udach powinna być odpowiednio większa.
W celu zapewnia wystarczającej siły tarcia firma musiała zastosować ściągacz aż o szerokości 7cm i grubości 3mm.
Przejdźmy do wrażeń z jazdy. Jedną rzeczą do której mogłem mieć zastrzeżenia to szerokość wkładki w tylnej jej części. Przy czym odczuć to mogą jedynie osoby jeżdżące na siodełkach o szerokości ok. 145-150mm. Jednak jak dowiedziałem się od Szwajcarów już zastanawiają się nad tą kwestią. Poza tym ciężko było przyczepić się do czegokolwiek. Nic nie obciera, nic nie uwiera. Ma się wręcz wrażenie, że odzież stanowi dodatkową warstwę skóry. Odzież testowana była w różnych warunkach temperaturowych, żeby przekonać się czy jest rzeczywiście tak dobra.
Podczas jazdy przy temperaturach dochodzących do 36'C nie dało się odczuć efektu nadmiernego przegrzania. Należy jednak wspomnieć, że żeby koszulka spełniała swoje zadanie należy jeździć zasuniętym do końca zamkiem (służy on jedynie do wkładania, nie do wentylacji w trakcie upałów). Działo się tak z jednego powodu. Skóra wilgotna posiada lepsze własności chłodzące niż skóra sucha. A jak dowodzą niezależne badania ok. 97% wytwarzaj podczas intensywnego wysiłku energii marnujemy na utrzymanie właściwej temperatury organizmu a tylko 3% przeznaczamy na efektywną pracę mięśni. Ponadto człowiek nie poci się z równie wysoką intensywnością na całej powierzchni ciała. Odzież marki X-BIONIC posiada specjalne kanały transportowe, dzięki którym pot z rejonów gdzie występuje go najwięcej czyli przodu, boku klatki piersiowej oraz kręgosłupa odprowadzany jest do rejonów o mniejszej wilgotności. Zapobiega to z jednej strony nadmiernemu wychłodzeniu wspomnianych obszarów a jednocześnie zapewnia wystarczające chłodzenie innym rejonom. Dodatkowo fakt, iż powierzchnia skóry cały czas jest lekko wilgotna nie powoduje potrzeby produkcji kolejnych porcji potu a w konsekwencji nadmiernej utraty wody oraz mikro elementów.
Także jazda przy temperaturach rzędu 13'C nie sprawiała zbytnich problemów. Miało się wrażenie, że odzież delikatnie grzeje a na zjazdach nie odczuwało się nadmiernego wychłodzenia nawet w newralgicznych rejonach dzięki zastosowaniu technologii ISO-Pad utrzymującej barierę cieplną oraz zapobiegającej ich wychłodzeniu. Żeby nie było tak różowo to odzież z serii Effektor posiada dwie niedogodności. Pierwszą z nich jest fakt, iż nie istnieje możliwość zamówienia sobie odzieży w kolorach teamowych (z naniesionymi logotypami sponsorów). Takie działanie zmniejsza funkcjonalność odzieży i jest przez firmę nie akceptowalne. Jedyną formą personalizacji jest zastosowanie włókien o innych kolorach lecz przypuszczam, że za taki wybryk musielibyśmy zapłacić całkiem sporo. Drugą niedogodnością jest cena. Za prezentowany przez nas zestaw przyjedzie nam zapłacić ok. 390 euro. Jest to kwota dla większości zaporowa lecz jeżeli ktoś szuka bez kompromisowej odzieży kolarskiej naprawdę polecam.
Ocena:
- Materiały - 5
- Komfort - 5
- Wykonanie - 5
- Cena - 3
Dystrybutorem marki X-BIONIC w Polsce jest firma SAT z Poznania ( http://www.sat.poznan.pl ).
komentarze