Bike Atelier Maraton w Psarach za nami!
W minioną niedzielę odbyła się już 3 edycja tegorocznego cyklu Bike Atelier Maraton. Organizator Psary reklamował jako królewski etap tego cyklu. Po wykresie można było się spodziewać ciekawej trasy i taka się okazała, ale po kolei.
Biuro zawodów trzeba przyznać działa rewelacyjnie, osobne stanowiska dla osób chcących tylko potwierdzić start, dopiero się zarejestrować itd… Sektory startowe bez zarzutów, każdy zawodnik podczas wejścia do wyznaczonego sektora jest odznaczany. Odnośnie samej trasy, może na początek o poziomie trudności.
Ja byłem zaskoczony (myślę że nie tylko ja ;) ), że są takie tereny na Górnym Śląsku, okazuje się że można zrobić ciężki wyścig. Góra, dół, góra, dół i tak przez większość trasy, były też łąki, na których nieźle wytrzepało, zapewne dziś niejeden odczuł wczorajszą trasę.
Na poprzedniej edycji trasa była super oznaczona, tutaj czasami brakowało jednej dodatkowej strzałki przed zakrętem, a dużo było zakrętów, które nagle się pojawiały co skutkowało wypadnięciami z trasy, ale patrząc jak organizator wyciąga wnioski z popełnianych błędów to i tu na pewno w przyszłości zobaczymy poprawę. Jest jeszcze jedna mała uwaga moja i każdej osoby, z którą rozmawiałem, aby w przyszłości trochę czasu poświęcić aby usunąć krzaki, bo było kilka fragmentów, po których zostały pamiątki na przedramionach. Poza tymi dwoma elementami wszystko było super i jak widać po liczbie startujących impreza ma popyt (brakowało cyklu maratonów w tym rejonie Polski) oraz co najważniejsze tereny mają znaczny potencjał.
Odnośnie samej rywalizacji to w początkowej fazie wyścigu od czołówki odłączył się Michał Ficek i Tomasz Dygacz, za nimi podążała dwójka Michał Kucewicz i Mateusz Zoń. Michał w efekcie mocnej jazdy odjechał Tomkowi i samotnie dotarł z sporą przewagą! Na drugim miejscu dotarł Tomek tracąc 4:35min, jako trzeci linię mety przekroczył Michał Kucewicz tracąc 6:08min.
Resumując impreza ma wielki potencjał, niedociągnięcia wierzę, że zostaną poprawione, bo jeśli chodzi o oznakowanie to przecież doświadczonym organizatorom zdarzają się wpadki. My i Bike Atelier zapraszamy na finałową edycję, która odbędzie się 27 września w Tychach, pierwsze informację o trasie są takie że ma być szybka, bez większych trudności.
autor zdjęć: http://tmfoto.pl/
komentarze