Bike Adventure 2015
Bike Adventure to już legendarny wyścig 4-etapowy prowadzący przez ścieżki Karkonoszy i Gór Izerskich. W tym roku organizator wybrał termin 13-16 sierpnia. Centrum będzie zlokalizowane w Piechowicach, gdzie znajdzie się całe miasteczko zawodów – od bufetów, myjek, biura zawodów aż po biwak w szkole i Bike Park.
Uczestnicy mają do wyboru dwa dystanse – Fun oraz Pro. W skrócie, można je porównać do tradycyjnego Mini oraz Mega, z tą różnicą, że cztery dni pod rząd – łatwo na pewno nie będzie ;)
Dystans PRO w skrócie:
Pierwszy etap ścigania, rozegrany w czwartek 13 sierpnia, to kilkukilometrowy podjazd do Michałowic. Tam wjeżdżając w Karkonosze trasa skieruje uczestników w rejony Szklarskiej Poręby. Pierwszego dnia nie zabraknie stromych podjazdów i trudnych technicznie zjazdów. Najważniejsze punkty programu inauguracyjnego etapu to niebieski szlak wzdłuż rzeki Kamienna (ok. 8 km) i techniczne odcinki w rejonie Zachełmia.
Drugi etap przeniesie uczestników w Izery i będzie najbardziej „alpejskim” w programie ścigania. Podjazd z Górzyńca na Rozdroże Izerskie a dalej do Świeradowa-Zdroju i Czerniawy prowadzić będzie szerokimi szutrowymi duktami. W Czerniawie-Zdroju czekać będzie na uczestników „ściana płaczu” – podjazd na Stóg Izerski, którego nachylenie dochodzi do 20% zmęczy każdego. Końcówka etapu to prawdziwy rarytas czyli zjazd z Wysokiego Kamienia do Górzyńca. Kilku kilometrowy singiel zadowoli wszystkich miłośników MTB.
Trzeci etap to powrót w Karkonosze i trasy w rejonie Borowic i Sosnówki. Przez uczestników poprzednich edycji ten etap nazywany jest „królewskim”. Nagromadzeniem trudnych technicznie odcinków i stromych podjazdów można byłoby obdzielić kilka jednodniowych maratonów rowerowych. Po trzecim dniu każdy uczestnik będzie pewien, że Karkonosze to miejsce idealne do uprawiania kolarstwa górskiego.
Czwarty etap. Ściganie w Izerach na Grzbiecie Kamienieckim. To autorska trasa jednego z uczestników – mieszkającego przy samej trasie, Antoniego Bańdury. Szerokie szutrowe odcinki i dziewicze single między drzewami przeplatają się to od startu do mety, pozwalając się porządnie zmęczyć. A na mecie na każdego będzie czekał już Maciek Grabek z pamiątkowym medalem „finiszera” Bike Adventure PRO 2015.
Na liście startowej oprócz nazwisk polskich także reprezentanci Hiszpanii, Niemiec, Szwecji, Francji, Wielkiej Brytanii, a z perełek – są nawet uczestnicy Crocodile Trophy! Wśród Polaków nazwiska takie jak: Bartosz Janowski, Oskar Pluciński, Paweł Pięta, Michał Ficek, Aleksandra Misterska czy Katarzyna Wrzeszcz
Na Bike Adventure wybieramy się redakcyjnie, żeby sprawdzić czy faktycznie da się zmęczyć :) Spodziewajcie się relacji na bieżąco!
Zapraszamy na stronę organizatora http://www.bikeadventure.pl/
komentarze