Weltite środki czyszczące i smarujące w praktyce

Kilka tygodni temu na naszym Fanpage pojawiła się informacja, że rozpoczynamy testy środków do czyszczenia i konserwacji rowerów niemieckiej marki WELTITE. Cały zestaw trafił do nas prosto od wyłącznego importera owych produktów na nasz rynek AMP SOURCE POLSKA.

Gdy dowiedziałem się, że zestaw w skład którego m.in. wchodzić będą szczotki do czyszczenia roweru oraz maszynka do czyszczenia łańcucha bardzo się ucieszyłem, bo od zawsze mam problem z odpowiednimi przyrządami do pielęgnacji napędu. Jak pewnie większość z Was zaczynałem moje eksperymenty od benzyny ekstrakcyjnej, ale z różnym skutkiem działa na ona na uszczelki czy opony, kończąc na płynie do mycia silników. Ten ostatni preparat daje radę, tylko problem jest taki, że lubi nam tak odtłuścić łańcuch, że nadaje się on później do wyrzucenia…

Dlatego tym bardziej nie mogłem się doczekać, aż kurier przywiezie paczkę, z maszynką do czyszczenia łańcucha + dirtwash.

W końcu dotarła przesyłka z AMP, oczywiście poza środkami do czyszczenia były w niej oleje do łańcucha i dwa rodzaje smarów. Zaraz po dotarciu paczki, krótka dokumentacja zdjęciowa i czas na praktykę!

Na pierwszy „ogień” poszła maszynka do czyszczenia łańcucha. Na rynku jest wiele urządzeń tego typu i różnie sobie radzą z czyszczeniem. To na pierwszy rzut oka sprawiało dobre wrażenie, trzeba więc je sprawdzić, czy za wyglądem idzie działanie. Żeby podnieść poziom trudności postanowiłem wyczyścić łańcuch w moim rowerze zimowym, który był tylko spłukiwany po treningach. 

Na myjnie zabrałem maszynkę  + dirt wash 75ml dołączony do  urządzenia. Po zamontowaniu łańcucha zacząłem kręcić tak jak jest to zalecane, (początkowo wlałem ok 40ml środka czyszczącego, po chwili dolewka reszty). Po spłukaniu łańcuch był powiedzmy czysty, w skali od 1-6 oceniłbym czystość na 4,5 pamiętajmy tu akurat było spore wyzwanie. Powtarzając raz jeszcze tę samą czynność dostajemy czysty łańcuch.

Korbę i kasetę spryskuję Citrus Degreaser SPRAY, czyszczenie zaczynam od szczotki najbardziej plastikowej w celu usunięcia największego brudu/smaru. Czynność powtarzam  3 razy i mam czysty napęd. Reszta szczotek pomoże nam doczyścić zakamarki w ramie.

Test z maszynką powtarzałem również na moim rowerze startowym, który zazwyczaj po każdym dłuższym treningu czy zawodach jest czyszczony, a co za tym idzie nie ma starego brudu. Wtedy wystarczy nam 75ml dirt wash, aby nasz łańcuch był jak nowy.

Rowery mamy wyczyszczone, teraz trzeba je posmarować ;)

Tutaj miałem duże pole manewru, jako pierwszy olej do łańcucha poszedł DRY LUBE OIL, bardzo dobrze się go dawkuje, najlepiej posmarować nim dwa razy łańcuch np. wieczorem i rano wtedy dłużej się nam utrzyma. Jeżeli nie powtórzymy czynności to po ok 1,30h nasz łańcuch zaczyna być suchy.

Kolejnym, który sprawdziłem był TF2 DRY WAX with ketox tutaj moje odczucia były podobne jak w pierwszym wypadku.

Dwa powyższe smary dostałem w opakowaniach 125ml i po użyciu każdy na posmarowanie 5-ciu łańcuchów, zużyte zostało ¼ opakowania.

Kolejny smar, który sprawdziłem był TF2 PLUS TEFLON DRY i muszę przyznać, że przypadł mi do gustu, nie brudzi łańcucha i spokojnie robimy z jego użyciem dwa treningi. Tylko trzeba pamiętać, żeby dobrze potrząsnąć opakowaniem przed użyciem.

TF2 Extreme TEFLON WET zostawiłem sobie na mokre wyścigowe warunki, jest bardzo lepki i jeżeli mamy nie wyczyszczony dobrze łańcuch to musimy się liczyć z tym, że zaraz będziemy mieć brudny J Ja miałem okazję przetestować ten smar na dwóch wyścigach i muszę przyznać, że spełnił moje oczekiwania! Pomimo wody łańcuch nie „dzwonił” jak to czasami bywa. Tylko pamiętajmy, że z racji tego iż jest lepki jak przejedziemy po piasku to trochę będziemy to odczuwać w naszym napędzie, ale coś za coś.

WELDTITE PURE WET LUBE odczucia podobne jak powyżej z tym, że producent zapewnia nas iż mamy do czynienia z smarem w 100% stworzonym na środkach naturalnych oraz biodegradowalnych.

WELDTITE TF2 CYCLE OIL ALL WEATHER u mnie zalazł zastosowanie raczej jako oliwka uniwersalna, np. podczas smarowania linek czy zapadek w bębenku koła, czasami też musimy zregenerować w szybki sposób łożysko do tego też się nadaje! :) 

TF2 Lubricant Spray jego używałem przy serwisowaniu roweru, czasami potrzebujemy coś posmarować w szybki sposób działał!   
W moim przypadku było to łożysko, które prosiło się o wymianę, łańcuch i coś bardziej domowego zawiasy w drzwiach ;) Producent zapewnia, że dobrze odpycha wodę, też odniosłem takie wrażenie.

Smar Weldtite Pure Grease – jest pierwszym smarem, który swoim i zapachem i kolorem przypomina bardziej krem do opalania niż typowy smar. Biorąc go na palce faktycznie można odnieść wrażenie, że zmniejsza tarcie. W moim przypadku użyłem go montażu suportu i sterów, stery miałem okazję rozebrać po 3 myciach i nie było korozji na dolnym i górnym łożysku sterów. Działa, a co najfajniejsze to że nasze dłonie po użyciu Pure Grease pachną a nie śmierdzą!

Smar Bike Grease Teflon + Pistolet Grease Gun – super zestaw, bardzo przydatny w sytuacjach gdy podczas serwisu nie chcemy brudzić naszych dłoni smarem, a później ich czyścić(np. smarowanie gwintów), pomysłowe i praktyczne rozwiązanie. Bike Grease stosowałem w zasadzie do wszystkich elementów łącznych!

To co w ostatnich tygodniach miałem okazję sprawdzać w praktyce to jeszcze nie wszyscy z oferty WELTITE, mamy nadzieję że będzie nam dane resztę produktów dla Was sprawdzić. Otrzymane produkty spełniły moje oczekiwania, ale jak to bywa przy takiej ilości zawsze znajdzie się coś co przykuwa większą uwagę niż resztą. Dla mnie zaskoczeniem była maszynka połączona z środkiem do czyszczenia łańcucha super się spisuje w praktyce, do tego stopnia że kupiłem sobie duży pojemnik DIRTWASH CITRUS DEGREASER. Z oliwek do łańcucha TF2 PLUS TEFLON DRY, najbardziej mi odpowiadał (już cały zużyłem) z racji tego, że nie brudzi naszego łańcucha! Tylko musimy pamiętać, że nadaje się tylko na suche warunki pogodowe. Jeżeli chodzi o smary tutaj z racji na konsystencję i zapach wygrał Weldtite Pure Grease, choć Bike Grease Teflon + Pistolet Grease Gun również jest w stałym użyciu.
Był to mój pierwszy kontakt z WELTITE producentem smarów i środków czyszczących i muszę przyznać, że są warte uwagi, a szeroka oferta sprawia iż każdy znajdzie produkt, który spełni jego oczekiwania! 

Dystrybutor: AMP SOURCE Sp. z o.o. Sp.k.


o autorze

Mateusz Zoń

Od 1999 roku wyczynowo uprawia kolarstwo górskie, wielokrotnie stawał na najwyższych stopniach podium prestiżowych zawodów, także poza granicami kraju. 


komentarze

WiadomościWszystkie

GalerieWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl