Zębatka Dartmoor Trail Narrow Wide

Wszyscy wiemy, że świat rowerowy ciągle czymś nas zaskakuje. co chwila pojawiają się nowinki techniczne mające na celu podniesienie sprawności rowerów. Tak też się stało z wprowadzeniem przednich zębatek typu Narrow Wide. Rowery wyposażone w takie zębatki miały sprawić, że rowerzysta będzie miał do dyspozycji lżejszy rower i uproszczoną konstrukcję napędu.

 

Czy tak jest rzeczywiście? Postanowiłem to sprawdzić na własnej skórze. W tym roku zamontowałem do swojego roweru napęd 1x10 w konfiguracji 32 zęby z przodu, z tyłu kaseta Shimano XT 11-36 zębów. Do testów poszła zębatka sygnowana logiem Dartmoor-a, model Trail. Jest to jedna z najlżejszych zębatek tego typu na rynku. Została wykonana z aluminium 7075-T6 i w pełni obrabiana CNC. Zębatka występuje w kilku rozmiarach: 32T, 34T, 36T i rozstawie otworów 104mm. Waga oscyluje w granicach: 36g (32T), 45g (34T), 57g (36T), zatem całkiem przyjemnie.

 

 

A..., a czym jest Narrow Wide?

Narrow Wide, to specjalne wyprofilowanie zębów w zębatce, aby łańcuch nie spadał, przy braku napinacza. Co drugi ząb w zębatce jest grubszy i ciaśniej wchodzi w łańcuch, przez co łańcuch nie ma możliwości się z niego ześlizgnąć.

Montaż.

I tu zonk. Moja korba SLX w wersji dwublatowej, nie była w stanie przyjąć zębatki Dartmoora. Pająk korby okazał się za długi i łańcuch nie osiadał w pełni na zębach :(. Na szczęście po zamianie ramion na ramiona z korby 3 blatowej, problem zniknął.

 

Jazda.

Po zamontowaniu i skonfigurowaniu napędu, wybrałem się na pierwsze testy zębatki. Oczywiście w internecie wszyscy zachwalają jak to działa i trzyma łańcuch. Jednak jako serwisant rowerowy z długoletnim stażem, podchodzę z dużym dystansem do takich wypowiedzi. Dlatego też pierwsze kilometry pokonywałem w płaskim terenie, na miękkich nogach. Co chwila pojawiała się myśl, nie ciśnij, spokojnie bo jak spadnie łańcuch to po przerzutce tył. Ale z biegiem pokonywanych kilometrów, moje obawy zaczęły ustępować fascynacji tego typu rozwiązaniu. Coraz trudniejszy teren o dziwo nie wpływał na pracę zębatki zarówno pod obciążeniem, jak i bez. Co więcej zębatka trzymała łańcuch tak jak należy i w ani jednym momencie nie miałem wrażenia, że coś jest nie tak. Prostota napędu jest wręcz oszałamiająca, jedna manetka, jedna przerzutka i spory zysk wagowy. Do końca testu jeszcze nieco minie kilometrów także zachęcam do lektury kolejnych artykułów.


o autorze

Mateusz Zoń

Od 1999 roku wyczynowo uprawia kolarstwo górskie, wielokrotnie stawał na najwyższych stopniach podium prestiżowych zawodów, także poza granicami kraju. 


komentarze

WiadomościWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl