Vittoria Barzo - szybka opona na teren
Jakiś czas temu dzięki uprzejmości producenta do redakcji przyszedł prosto z Włoch pachnący świeżością komplet opon Vittoria Barzo. Jest to jedna z kilku nowości zaprezentowanych już z nowym logo. Bowiem jak zapewne wiecie w miejsce marki Geax mamy Vittoria MTB.. W nasze ręce wpadły opony w rozmiarze 26 x 2,25" w wykonaniu TNT. Deklarowana waga producenta to 650g. Tutaj błąd można powiedzieć, że był statystyczny ponieważ otrzymane modele cechowały się wagą na poziomie 645g.
Pośród osób startujących w maratonach mtb oraz tych jeżdżących po prostu dla przyjemności jedną z popularniejszych opon ze stajni Vittorii są Saguaro. Opony te cechują się wysoką odpornością na przebicie oraz tym, że są w miarę uniwersalne. Wiadomo, że dzisiaj przyjdzie nam się ścigać po mazowieckich hopkach, a jutro być może zechcemy pośmigać po beskidzkich szlakach. Tutaj myślę, że Saguaro może stracić w nadchodzącym sezonie na popularności, na rzecz nowego modelu czyli Barzo. Nowa opona jest dużo lżejsza - w podobnej opcji wykonania i rozmiarze różnica wynosi ok. 80g. w porównaniu do Saguaro. Jest to co prawda okupione mniejszą odpornością na przebicia, lecz wydaje mi się, że w stopniu akceptowalnym przez większość osób. Pewnie dałoby się jeszcze zejść z wagą, lecz tutaj pojawia się pytanie czy lepiej mieć kilka gram więcej i święty spokój czy lekką papierową oponę, którą rozetniemy na byle kamieniu.
Przejdźmy zatem do odczuć z jazdy. Tutaj wiadomo każdy jest na swój sposób inny i zarazem subiektywny. Ma swoje ulubione modele, które niekoniecznie będą się pokrywały z ulubionymi przez inne osoby. Mnie nowy model Vittorii przypadł do gustu z kilku przyczyn. Po pierwsze jest to opona która wybacza wiele błędów w technice i pozwala cieszyć się jazdą. W przeciwieństwie do niektórych modeli, na których jazda przypomina walkę z rowerem o każdy centymetr trakcji, jazda na Barzo jest jak można to powiedzieć jazda z Automapą. Nawet jak wybierzemy zły tor jazdy, który wpakuje nas na telewizory czy większy głaz powiedzą przeliczam i pojadą dalej. Druga sprawa to ich uniwersalność. Mimo, że jest to dosyć szybka opona, jest także bardzo uniwersalna jeżeli chodzi o nawierzchnię po której będziemy jeździli. Opony w głównej mierze zostały przetestowane na Jurze Krakowsko - Częstochowskiej, czyli miały do czynienia z piaskiem, polnymi drogami, podjazdami po śliskim wapieniu, korzeniami itp. Na większości z tych nawierzchni nie było większych problemów z przyczepnością i to zarówno na zjazdach jak i podjazdach. Jednak największe zaskoczenie, w pozytywnym tego słowa znaczeniu przeżyłem na piasku, w który wchodzą jak nóż w masło.
Jednak żeby nie było tak różowo, to czasem możemy natrafić na problemy z kompatybilnością opon z obręczami. Po godzinie czasu i opróżnieniu drugiego izotonika stwierdziłem, że założenie ich na obręcze No Tubes MMX graniczy z cudem. Następnie spróbowałem z kołami Mavica oraz Rolf Prima ( obręcze wykorzystują patent No Tubes ). Jak to mówią pyk, pyk i siedzą.
Poniżej jeszcze przedstawię jakie informację możemy uzyskać na stronie dystrybutora na nasz kraj o opisywanej oponie:
Nowa mieszanka gumy. Opona z niskim oporem toczenia. Niski blok bieżnika na środku opony, wyższe boczne krawędzie, układ bieżnika V, duża łatwość czyszczenia z błota, brudu i zanieczyszczeń, bardzo skuteczne boczne trzymanie w zakrętach.
Każda powierzchnia klocka posiada rowek lub wgłębienie.
Występuje w wersji:
26x2.1 kevlar i TNT
26x2.25 kevlar i TNT
27,5x2.1 drut, kevlar i TNT
27,5x2.25 drut, kevlar i TNT
29x2.1 drut, kevlar i TNT
29x2.25 drut, kevlar i TNT
Podsumowując mogę stwierdzić, iż model Barzo jest bardzo dobrą propozycją na polskie ściganie i to zarówno na piaszczystej Mazovii jak i górskim Bike Maratonie. Także fani "wolnej jazdy" czyli swawolnego pomykania po górach w tempie bardziej turystycznym będą zadowoleni.
Oceny:
Przyczepność: Suche - 5, Mokre – 4
Opory toczenia – 4,5
Odporność na przebicia – 4
Waga – 3,5
Cena - 4
Dystrybutorem marki Vittoria jest firma BDC Bike ( http://www.bdc-bike.com ).
komentarze