Etykieta coffee breakowa

Każdy szosowiec to zna. Do kolarskiej stylówy zalicza się ustawkę, na której przejeżdża się wspólnie kilometrów sto + VAT a gdzieś w 2/3 objętości zarządzana jest przerwa na cappuccino z ciastkiem lub kanapką. Dla niektórych jest to kwintesencja ustawek lub nawet treningu w ogóle. Wesołe posiadówy, czas rozluźnienia przed kolejnym pójściem w trupa.

No ale skoro coffee-break jest pewną zasadą, to powinien się odznaczać jakimiś cechami. Oto 10 zasad etykiety kofibrejka:

  1. Nie blokujemy wejścia do kawiarni rowerami

    Każdy chce mieć rower na widoku, to oczywiste. Podświadomie zakorzeniona obawa przed kradzieżą jest całkowicie zrozumiała, jednak pamiętaj, że nie jesteś jedynym i największym klientem kawiarni. Daj innym wejść do środka i skorzystać z jej oferty.

  2. Zdejmij kask, okulary i rękawiczki przed wejściem do kawiarni

    Zasada dobrego wychowania, pamiętam jak w dzieciństwie mamy, babcie, ojcowie czy nauczycielki kazali moim kolegom zdejmować czapki czy kaszkietki z głów przed wejściem do klasy, kościoła czy jakiegoś urzędu. Tu obowiązuje ta sama zasada, ale wszystkich, nie tylko panów.

  3. Pod żadnym pozorem nie kładź kasku i przepoconych rękawiczek/rękawków na stole

    Po prostu tego nie rób. To jest niesmaczne, niehigieniczne i w ogóle jak tak można!? Nawet jeśli lubisz delektować się czymś pysznym w towarzystwie śmierdzących lub mokrych rzeczy, nie znaczy, że Twoi towarzysze podzielają Twoją obojętność w tej sprawie.

  4. Bądź świadomy swojego otoczenia

    Warto zwrócić na to uwagę, że kawiarnia to nie Twój salon, więc zanim połączycie kilka stolików ze sobą razem - upewnij się u obsługi kawiarni, że nie widzą w tym nic złego. Bądź cierpliwy przy składaniu zamówienia lub zorganizujcie się zanim obsługa do Was podejdzie. To jest naprawdę wkurzające, gdy jeden krzyczy przez drugiego jedno małe cappuccino! - i tak dwanaście razy...

  5. Bloki służą do jazdy, nie do stukania nimi dookoła kawiarni

    Upewnij się z czego zrobiona jest podłoga w kawiarni - czy stukając blokami nie zniszczysz posadzki - lub swoich bloków. Staraj się delikatnie stawiać kroki, bo hałas kilku, kilkunastu kolarzy klekoczączych w kawiarni wcale nie jest miły ani dla obsługi, ani tym bardziej dla gości.

  6. Rozejrzyj się wokół,

    wciśnij pauzę na stravie, i schowaj telefon do kieszeni. Obecne czasy mocno nadwyrężają relacje międzyludzkie. Coffee break jest jedną z niewielu okazji, gdzie zamiast gapić się w telefon i sprawdzać co słychać na facebooku i tagowaniu się na zdjęciach z coffee breaka - przeznacz ten czas na pogawędkę. "Obowiązki" odłóż do momentu powrotu do domu.

  7. Bądź cierpliwy

    Pamiętaj, że nie jesteś jedynym klientem w kawiarni. Jeśli weszliście do niej większą grupą, zrozumiałe jest, że wykonanie zamówienia zajmie trochę czasu. Nawet jeśli jesteś głodny i padnięty po  przejechaniu 200 km w górach, kolejne 20 min Cię nie zbawi.

  8. Nie zapomnij o manierach

    Chcesz, aby świat stawał się lepszy? Zacznij od siebie. Nie zapominaj o zwykłym "proszę" i "dziękuję" czy niewymuszonym uśmiechu. Staraj się nie wydzierać, choć emocje związane ze zdobyciem KOMa czy odkryciu super szosy mogą buzować w Tobie i Twoich towarzyszach, daj upust energii na zewnątrz, nie muszą tego słyszeć osoby nie zorientowane w temacie.

  9. Miej przy sobie drobne

    Nieco logicznym wydaje się zabranie parę monet i banknotów również o mniejszym nominale niż późniejsze obruszenie się na słowa obsługi "nie robimy osobnych rachunków". Jeśli sytuacja się mocno pogmatwała, nagle wszyscy nie macie drobnych, zafunduj paru kumplom kawę a oni odpłacą się następnym razem (oby ;)). Jeśli tego nie zrobią, zmień kumpli.

  10. Nie zostawiaj opakowań po żelach/batonikach na stoliku

    Jaki jest logiczny powód dla tego, żeby obsługa kawiarni miała sprzątać pozostawione po Tobie opakowania po żelach/batonikach, skórki po bananie, których oni nie mają w ofercie? Ja takiego nie znam. Jeśli już te śmieci strasznie ciążą Ci w kieszeni, że nie dowieziesz ich do domu, wyrzuć je do kosza, nie zaś zostawiaj je na stole przy okazji zużytych serwetek.

Proste zasady, o których tak łatwo zapomnieć, choć powinniśmy je wykonywać podświadomie. Warto umilać nie tylko sobie ale i innym życie - w końcu jedziemy na ustawkę żeby się zrelaksować, zmęczyć a nie po to, żeby za kilka wydanych złotych sprawić, że obsługa kawiarni do końca życia znienawidzi niewychowanych kolarzy.

Zdjęcia: google

Źródło: cyclingtips.au


o autorze

Paulina Pacyga

Z wykształcenia fizjoterapeutka.
 Amatorka jazdy w górach, choć o kulejącej technice. Wielbicielka widoków zza kierownicy, które zatrzymuje w kadrze fotografii. Uwielbia gadżety. W redakcji przedstawia kobiecy punkt widzenia.

komentarze

WiadomościWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl