Flying Machine i ich "wydrukowany" nowy model M29 Bomber
Zastosowanie druku 3D do produkcji ramy rowerowej daje kilka ciekawych możliwości. Można wydrukować niestandardowe mufy i połączyć je z dowolnie przyciętymi i wygiętymi rurami. Tylko trzeba czekać aż firma Flying Machine stworzy nowe wzory rowerów, a co więcej pozwoli zaprojektować klientowi na indywidualne zamówienie swoją unikatową ramę... Co nas ogranicza? Jedynie nasza wyobraźnia.
Ich najnowsze dzieło, M29 Bomber jest doskonałym przykładem tego, co jest możliwe, gdy wszystkie te czynniki się połączą. Nowy model na rok 2015, M29 powstał, gdy klient oczekiwał do firmy Flying Machine aby stworzyła rower miejski, który będzie zdolny do jazdy z oponami przeznaczonymi do kół 29". Stąd projekt przekształcił się w coś, co może obsłużyć 29 ", jak również planowane jest wprowadzenie do produkcji modelu z przednim widelcem o skoku 100mm, ale to plany zarezerwowane na miesiące letnie...
Pierwsza wersja rowerów oparta jest na stalowej ramie, ale już w projekcie przewidziana jest rama wykonana z tytanu, a co więcej, z główką sterową tapered.
Korzystanie z niewspółśrodkowego suportu wraz z dzielonymi pionowymi hakami pozwala na pracę z paskiem lub łańcuchem oraz w wersji jako singlespeed lub z piastą z wewnętrzną zmianą przełożeń. Za niedługo światło dzienne ujrzy model M29 Plus, który zaoferuje przestrzeń do założenia opon 29x3″.
Cena standardowego M29 rozpocznie się od 2,595 dolarów z możliwością konfiguracji układu napędowego.
Czy jeżeli chcemy mieć oryginalny i niepowtarzalny rower to powoli stajemy się skazani na druk 3D?
Na to pytanie czas będzie najlepszą odpowiedzią ;)
komentarze