Pauline Ferrand-Prevot i Marianne Vos wystartują w Pucharze Świata XCO 2015!
Rok 2014 był bardzo udany dla zawodniczek Rabo-Liv (Liv/Giant) Marianne Vos i Pauline Ferrand-Prévot. Obydwie zawodniczki będą chciały kontynuować swoją dobrą passę na wybranych zawodach Pucharu Świata XCO. Ferrand-Prévot ma za sobą szczególnie udany sezon, dwie wygrane w Pucharze Świata XCO w Czechach i Niemczech, do tego zaliczyła równie udane starty w przełajach i na szosie. Rok 2015 rozpoczęła od zgarnięcia tęczowej koszulki w przełajach kobiecej elity w Czeskim Taborze.
"Niesamowitą radość sprawia mi ściganie się na wysokim poziomie zarówno na szosie jak i mtb" - powiedziała Pauline. "To przygoda stanowi dużą część motywacji, która sprawia, że ścigam się zawodowo i to w różnych dyscyplinach. Liv buduje świetne rowery i sprzęt dla różnego rodzaju kolarstwa dla kobiet i czuję się zaszczycona mogąc brać czynny udział w tym procesie".
Marianne Vos, jedna z najbardziej utytułowanych zawodniczek w kolarstwie damskim (nazywana Eddym Merckxxem w spódnicy) jest znana z tego, że dobrze jej idzie praktycznie w każdej odmianie kolarstwa. 27-letnia Duńska gwiazda jest multimedalistką w kolarstwie szosowym torowym, przełajowym a nawet cross-country (ostatnie sukcesy odniosła w Sea Otter Classic XC). Pomimo, że tęczowa koszulka "przepadła" na rzecz koleżanki z teamu, Vos może uznać miniony sezon za bardzo udany - wygrana w The Women's Tour, Giro d'Italia Femminile oraz La Course - są przesłankami ku temu, co pokaże w obecnym sezonie. Co na ten temat ma do powiedzenia Marianne?
"Nie mogę się doczekać, aby dołączyć do Pauline w PŚ XCO i wspólnie powalczyć o czołowe lokaty. Mamy to szczęście, że możemy ścigać się jako koleżanki z jednego teamu w różnych zawodach, nie tylko tych szosowych. Starty w XCO są dla mnie odskocznią od zawodów na szosie, pozwalających przełamać szosową codzienność".
Dziewczynom życzymy powodzenia i z niecierpliwością oczekujemy na to, co pokażą na zawodach XCO w towarzystwie naszych zawodniczek, m.in. Mai Włoszczowskiej.
Źródło: totalwomenscycling.com
komentarze