Trzecia strona menu Kolarskiej Kuchni
Trzecia ze stronic księgi kolarskiego menu odkrywa przed Wami swoje tajemnice. Nawet suto zastawiona ława na zamku, oblegana rycerzami i ich giermkami nie powstydziła by się tych potraw w przygotowaniach do wyprawy na pole bitwy.
Jeśli wstaliście lewą nogą, ten mix kaszy budyniowo/bananowy poprawi Wam humor i napędzi do działania na przed południem
Składniki na 1 porcję :
2 łyżki kaszy bulgur
2 łyżki kaszy jaglanej
1 łyżka ziaren quinoa
1 szklanka mleka
1 łyżka proszku budyniowego
szczypta soli
opcjonalnie dodatki - syrop klonowy i banan
Przygotowanie :
W czajniku zagotować wodę. Pusty garnuszek rozgrzać na palniku i wrzucić do niego ziarna kasz ze szczyptą soli. Podprażyć je lekko (by zaczęły pachnieć, ale nie brązowieć) po czym zalać wrzątkiem z czajnika (wody powinno być dwa razy więcej). NIE MIESZAĆ, tylko przykryć i dać im się gotować do momentu wchłonięcia całej wody .Po jednym zamieszaniu będzie trzeba robić to co chwilę do końca.
Do kaszy wlać większość mleka, a w reszcie rozrobić budyń. Kiedy zawartość garnuszka znów się zagotuje, dodać mleko z budyniem i doprowadzić do zgęstnienia, jak przy robieniu tradycyjnego budyniu. Zdjąć z ognia, przełożyć do miseczki i zajadać, lub schłodzić przez kilka godzin w lodówce zamieniając go smakowo do gotowych deserów. Jeśli używacie budyniu bez cukru, to w dodatkach będzie tkwić słodkość Waszego puddingu. Polejcie swój syropem klonowym .Do całości dodajcie pokrojone w grubsze połówki plasterki banana. Jak dla nas niebo w gębie i WATTy w nogach na trening.
Obiadową porą proponujemy risotto z krewetkami... w 15min, na szybko lub przed treningiem.
Składniki:
- ryż arborio
- 5-6 sztuk krewetek tygrysich
- czerwona papryka (surowa)
- szalotka
- białe, wytrawne wino (u mnie Grüner Veltliner)
- bulion warzywny
- parmezan
- gałązka rozmarynu
- sól
- łyżeczka masła
- łyżka oliwy z oliwek
Przygotowanie:
Na oliwie z masłem podsmażamy krótką chwilę szalotkę z papryką, a następnie dorzucamy ryż i czekamy aż się zeszkli. Dolewamy kieliszek wina, wrzucamy gałązkę rozmarynu i czekamy aż ryż zaabsorbuje cały płyn. Następnie dolewamy po chochelce gorącego bulionu i powtarzamy czynność aż ryż zacznie robić się miękki. W międzyczasie obieramy krewetki i dorzucamy je do potrawy tak, aby gotowały się około 3 minuty. Na sam koniec dodajemy świeżo starty parmezan, mieszamy, w razie potrzeby lekko solimy.
Wieczorem natomiast faszerujemy cukinię kurczakiem. Smacznie zdrowo i... kolorowo
SKŁADNIKI :
3 małe, ale grube cukinie
1 średnia pierś z kurczaka (podwójna)
2 duże pomidory
30 dag sera żółtego (rodzaj sera według gustu, byle się dobrze topił)
2-3 łyżki oliwy z oliwek
1 duży ząbek czosnku
sól
pieprz
bazylia i oregano (mogą być też zioła prowansalskie
PRZYGOTOWANIE :
Cukinię przekrawamy wzdłuż i wydrążamy łyżeczką miąższ.
Pierś z kurczaka mielimy blenderem lub maszynką do mielenia mięsa (jeśli ktoś nie ma takiego sprzętu pierś można pokroić w drobniutką kosteczkę i ewentualnie jeszcze stłuc tłuczkiem do mięsa). Na patelnię wlewamy oliwę i przysmażamy na niej pierś z kurczaka do momentu, aż nie będzie surowa (nie musi się zezłościć).
Pomidory obieramy, kroimy w kostkę i wrzucamy na patelnię do kurczaka. Dodajemy czosnek i przyprawy. Smażymy na małym ogniu aż woda z pomidorów wyparuje i zostanie w miarę jednolita gęsta masa.
Ser żółty ścieramy na tarce i połowę dorzucamy do mięsa i pomidorów. Wszystko mieszamy, zdejmujemy patelnię z ognia.
Masę z patelni przekładamy do wydrążonych cukinii. Wkładamy cukinie do piekarnika i pieczemy około 20-30 minut w temperaturze 180 stopni. Gdy cukinie są już miękkie wyjmujemy delikatnie blachę i posypujemy każdą z cukinii pozostałym serem. Wkładamy do piekarnika jeszcze na 2-3 minuty.
Można podawać z ryżem.
autorzy: Łukasz Szłapa i Piotr Szafraniec
komentarze