Hydrapak SF500 – miękki bidon

Firma Hydrapak na polskim rynku nie jest zbyt dobrze znana i rozpoznawana, głównie za sprawą swojego konkurenta, o którym myśli każdy kupując np. plecak. A szkoda, ponieważ w swojej ofercie posiada bardzo szeroką ofertę bidonów, bukłaków, pojemników na wodę i innych ciekawych gadżetów związanych z przenoszeniem substancji płynnych. Ja miałem okazję z ich oferty przetestować coś, co tak naprawdę ciężko jest sklasyfikować. Bo ni to bidon, ni to butelka. W takim razie co to jest?

Hydrapak SF500 Softflask, bo tak brzmi jego pełna nazwa, to miękka butelka, do której możemy wlać zarówno wodę, jak i nieco rozcieńczony żel. Softflask nie ma kształtu typowego bidonu – jest nieco bardziej spłaszczony, przez co dużo lepiej leży w dłoni, a jego lekko gumowa, chropowata faktura sprawia, że trzyma się go pewnie i nawet mając spocone dłonie nie ma możliwości, aby on nam z nich wypadł. 

Jest dostępny w trzech wielkościach: 350ml, 500ml oraz 750ml, które ważą odpowiednio 50g, 56g i 68g. U mnie zagościła wersja 500ml. Szczerze muszę przyznać, że nie miałem okazji przetestować jej na rowerze – biegałem z nią. Sprawdziła się świetnie. 

Zamknięcie jest podwójne, bo oprócz korka mamy jeszcze znany wszystkim z tradycyjnych bidonów ustnik. Wystarczy przekręcić, aby otworzyć, przygryźć i pociągnąć łyka. I tu ciekawostka – jak nie przygryziemy nic nie pocieknie. 

Fajny patent, szczególnie jak jesteśmy zapominalscy i zapominamy zakręcić. Materiał wbrew pozorom przez dłuższą chwilę potrafi utrzymać swoją temperaturę. Nie jest to bidon termiczny, ani tym bardziej termos, ale na krótszy trening w zupełności wystarczy. 

Gdzie bym widział zastosowanie tej buteleczki w sporcie rowerowym? Np. na niekoniecznie gęsty żel albo na specjalny izotonik, który chcemy ze sobą zabrać, a nie mamy możliwości przykręcenia koszyczka na drugi bidon. Bardziej spłaszczony kształt sprawia, że wygodniej będzie nam zabrać go ze sobą w kieszonce na plecach, niż klasyczny kolarski bidon. Byłbym zapomniał, najważniejsza dla mnie rzecz: można myć w zmywarce :). No i cena: niecałe 20$ także jakoś nie odstrasza.

Ocena:

Działanie - 3
Budowa - 4
Cena - 2


o autorze

Jarosław Lesisz

Z wykształcenia polonista, z zamiłowania fan dwóch kółek i wszystkiego związanego ze sprzętem rowerowym. Współzałożyciel oraz redaktor kultowego bikepl.com, twórca największego (jak na tamte czasy) forum rowerowego.

komentarze

WiadomościWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl