Marek Konwa i Maja Włoszczowska Mistrzami Polski MTB XCO
Wczoraj w Żerkowie odbywały się najważniejsze wyścigi Mistrzostw Polski MTB w XC.
Na początku może kilka słów o trasie, można było zobaczyć, że organizatorzy MP włożyli sporo pracy w przygotowanie wszystkich sekcji, ale zdaniem wielu zawodników trasa była przekombinowana. 7 dropów na jednej rundzie trochę dużo…, słynny drwal który się tak rozjeździł, że organizatorzy w porozumieniu z sędziami PZKol przebudowalo go przed sobotnimi wyścigami mastersów, dodatkowo mnóstwo piachu, którego z wyścigu na wyścig przybywało. Było kilka naprawdę fajnych odcinków, ale uważam że trasa trochę za bardzo sztuczna i momentami za bardzo naciągana… Oto jak podsumował jeden z zawodników startujący wczoraj:
„Chyba z 9 dropow(być moze nowy rekord) z czego polowa z najazdem i lądowaniem w piachu. Zmiana trasy po oficjalnym treningu itp. Trasy powinny być trudne, ale nie głupie.”
Nic jednak nie zmienia faktu, że na podium w każdej kategorii nie było przypadków i wygrywali najlepsi. Trzeba było być rewelacyjnie przygotowany pod każdym względem.
Może w przyszłym roku czas na zmianę lokalizacji i zrobienie trasy w naturalnym górskim terenie?
Kasia Solus – Miśkowicz po rewelacyjnej jeździe zajęła drugie miejsce, ustępując tylko Mai Włoszczowskiej, która obroniła kolejny raz tytuł Mistrzyni Polski MTB w XC. Na pewno zaskoczeniem, dla niektórych kibiców była znakomita jazda Pauli Goryckiej, która zajęła trzecie miejsce czym pokazała, że jej forma rośnie i jest w stanie walczyć z starszymi bardziej doświadczonymi zawodniczkami. Cieszy także jazda Oli Dawidowicz, która po kłopotach w poprzednim sezonie powoli wracająca do formy, zajęła 5 miejsce niewiele tracąc do 4 zawodniczki, którą była Anna Szafraniec.
Wśród Elity mężczyzn klasę pokazał Marek Konwa, który tego dnia był nie da się ukryć był poza zasięgiem wszystkich zawodników. Jedyny Bartłomiej Wawak próbował nawiązać walkę, ale zakończył zmagania na drugim miejscu. Marcin Kawalec, który pomimo dość groźnie wyglądającego upadku na jednej z rund, dotarł na znakomitym trzecim miejscu.
Warto zwrócić też uwagę, że wśród TOP 10 mamy, aż trzech maratończyków, wspominany Bartek Wawak, Bartosz Banach i Bogdan Czarnota.
Komentarze postartowe
Albert Głowa:
Z wyniku na tym wyścigu nie do końca jestem zadowolony, poniważ wiem że stać mnie na dużo lepszą pozycję, natomiast jeśli chodzi o formę i samopoczucie to jestem zadowolony. Od początku jechało mi się dobrze, przeszkodą nie była także wysoka temperatura panująca tego dnia. Na rundzie rozjazdowej trochę straciłem i później odrabianie strat kosztowało mnie dużo sił przez co pod koniec już jechało mi się bardzo ciężko. Trasa ogólnie nie była zła, gdyby nie warunki jakie panowały podczas wyścigu Elity, to było lekkie pobojowisko po wcześniejszych startach. Mam nadzieję, że kolejne mistrzostwa zostaną rozegrane na normalnej trasie, gdzie odcinki techniczne będą ukształtowane naturalnie przez przyrodę, a nie za pomocą łopaty czy koparki. I jeszcze podziękowanie dla całego teamu za obsługę na boxie i super atmosferę podczas całego pobytu.
Mateusz Zoń:
Tego startu nie zaliczę do udanych, niestety jak się okazało po wyścigu złapał mnie jakiś wirus i prawdopodobnie to było przyczyną braku siły. Teraz trzeba dojść do siebie i myśleć o kolejnych startach. Wielkie podziekowania dla Bieniasz Bike Team za dotychczasowe wsparcie.
Marek Konwa:
Kolejne Mistrzostwa Polski za mną wielka szkoda, że bez Naszego numeru 1 Marka Galińskiego, ale takie jest życie jesteś a za chwilę Cię już może nie być… Dlatego też chciałbym dedykować tą wygraną właśnie dla Marka oraz jego rodziny!
Trasa w Żerkowie była nieco zmieniona w porównaniu do ubiegłego roku. Dodanie kilku nowych elementów oraz odcinki poprowadzone pod prąd sprawiły, że trasa była bardzo ciężka, a do tego lejący się żar z nieba doprowadzał do omdleń zawodników na trasie. Mieliśmy do przejechania 5 rund oraz startową. Można powiedzieć, że przed wjazdem na główną rundę wyszedłem na prowadzenie, którego nie oddałem już do mety. Choć pewnie wyglądało to wszystko łatwo z miejsca kibica, to z mojej strony tak nie było. Cały wyścig naciskał mnie Bartek Wawak, do tego ten upał i piasek, którego na podjazdach było na tyle dużo, iż niektóre podjazdy szybciej można było pokonać biegając z rowerem! Na metę dotarłem z 1min przewagą nad Bartkiem oraz ponad 3min nad Marcinem Kawalcem, który także pojechał dobry wyścig.
Bardzo chciałbym wszystkim podziękować za pomoc i wsparcie przed oraz w trakcie wyścigu, bo bez Was sukcesu by nie było! Także ciesze się, że mogę jeździć w zagranicznym Teamie Betch.nl Superior Brentjens MTB Racing Team oraz mam takich indywidualnych sponsorów jak Cezary Kaczmarek, właściciel firmy Kaczmarek Electric, Trener Kuba Kurcz i Kasia Wójs z BodyiCoach, czy świetne opaski IceStripe potrzebne w najmniej oczekiwanym momencie i wielu innych mniejszych, ale także ważnych!
Pełne wyniki mozna znaleźć na oficjalnej stronie Mistrzostw Polski MTB XCO:
http://mpmtb.pl/sub,pl,wyniki.html
komentarze