Sprawdziwliśmy dla Was odzież kolarską marki Santini
Zacznijmy od tego, iż firma Santini tak jak większość włoskich marek kolarskich ma sportowy rodowód i do dzisiaj zarówno poszczególne produkty jak i całe kolekcje powstają przy współudziale profesjonalnych ekip reprezentujących rozmaite odmiany kolarstwa. Dodajmy do tego fakt, iż wszystkie produkty są ręcznie szyte we Włoszech przy zachowaniu wysokiej dbałości o szczegóły. Niestety efektem tego jest cena, która jak na polskie warunki jest dla przeciętnego użytkownika dosyć wysoka, tym bardziej gdy porównamy ją z większością produktów dostępnych na rodzimym rynku. Nasuwa się zatem pytanie kto jest jej odbiorcą i dlaczego warto wydać średnio dwa razy więcej na komplet odzieży niż w przypadku większości konkurencyjnych firm. Na te pytania postara się odpowiedzieć poniższy artykuł.
Pierwszym produktem są spodenki kolarskie model Gara. Są to krótkie letnie spodenki na szelkach. Dolna cześć wykonana została z Lycry a poszczególne panele zostały zszyte razem przy pomocy płaskich szwów które nie są odczuwalne podczas użytkowania. Dolna cześć nogawek zakończona jest szerokim, lekko chropowatym ściągaczem wykończonym od wewnętrznej strony silikonowymi kropkami. 
W części produktów oferowanych na rynku problemem są dwie rzeczy, zbyt opinająca mało elastyczna gumka lub też zbyt luźna powodująca przesuwanie się nogawek na nodze. Tutaj mamy sytuację można powiedzieć optymalną. Gumka dobrze przylega nie uciskając nogi a silikonowe kropki dodatkowo zapobiegają przesuwaniu się nogawek na nodze. Moim zdaniem takie rozwiązanie jest lepsze niż silikonowe paski na całym obwodzie nogawki preferowane przez niektóre marki. Góra cześć spodenek wykonana jest naturalnie z siatki. Nie jest to jednak filigranowa sieć rybacka rozciągająca się od samego patrzenia na nią. Tutaj szelki sprawiają wrażenie odpornych na codzienne ciężkie użytkowanie oraz częste pranie. 
Najlepsze zostawiłem na koniec. Mowa o żelowej wkładce o nazwie GIT którą zastosowano w modelu Gara. Wkładka zatem oprócz dwóch warstw pianki składa się także silikonowego rdzenia absorbującego drgania. 
Mimo iż nie jest to najwyższy model z pośród dostępnych w kolekcji włoskiego producenta to jednak swoimi parametrami deklasuje większość rozwiązań które z nazwy także są żelowe. Jest to szczególnie ważne podczas treningów gdy spędzamy na siodełku często po kilka godzin bez przerwy. Ta wkładka zapewnia pełen komfort niezależnie od czasu spędzonego na siodełku oraz od tego, czy mamy wygodną kanapę czy też deskę do prasowania wykonaną z carbonu.
Ocena:
Materiały 4
Komfort 4
Wykonanie 4,5
Cena 3,5
Dostępne kolory: czarny, biały, niebieski, czerwony
Cena: 420zł
Drugim produktem jest letnia koszulka kolarska z krótkim rękawem model Nitro. Koszulka wykonana jest w całości z tkaniny Microsense Energy. Tutaj podobnie jak w spodenkach mamy do czynienia ze starannym przemyśleniem konstrukcji. 
Oprócz klasycznych trzech kieszonek na plecach przeznaczonych na różne czasem spore drobiazgi czy batony, koszulka wyposażona jest poprawiające wentylację panele z siatki umieszczone po bokach. 
Podobnie jak w spodenkach gumka znajdująca się w dolnej części sprawia wrażenie dobrze dopasowanej i nie uciskającej. Pokryta jest od wewnątrz dwoma paskami silikonu zapobiegającymi podwijaniu się koszulki szczególnie podczas sięgania do kieszonek. 
Bardzo przemyślanym przynajmniej jeżeli chodzi o mnie rozwiązaniem jest zastosowanie zamka na całej długości pozwalającego całkowicie rozpiąć koszulkę. Ma to praktyczne zastosowanie szczególnie w upalne letnie dni kiedy to nawet najbardziej przewiewna tkanina jest i tak za gruba.
Ocena:
Materiały 4
Komfort 4
Wykonanie 4,5
Cena 3,5
Dostępne kolory: biały
Cena: 290zł
Produkty które mieliśmy okazję testować nie należą do tanich, ale jak można było się przekonać cena jest w pełni odzwierciedleniem jakości produktu który kupujemy. Dostajemy zatem bardzo porządnie odszyty produkt, wykonany z odpornych na codzienne użytkowanie materiałów, któremu nie straszne codzienne wielogodzinne treningi. A co ważniejsze nawet po całodziennym treningu, nie czuje się zbytniego uczucia dyskomfortu. Drugim pytaniem postawionym na początku było dla kogo jest dedykowany testowany zestaw. Moim zdaniem na pewno nie dla niedzielnych kolarzy, którzy przejeżdżają naraz 10-20km, choć oczywiście i oni mogą jej używać. Na pewno jednak z odzieży firmy Santini będą zadowolone osoby regularnie trenujące kolarstwo, czy też turyści który naraz przemierzają bardzo długie dystanse na rowerze spędzając na siodełku często całe dnie.
Przedstawiciel na Polskę:
Ego Bike
komentarze