Eurobike 2010 - Dzień 3

Ostatni Dzień imprezy to jak zwykle niemiecka inwazja na stoiska targowe. Z trudem przedzierając się przez tłumy ludzi postanowiłem jednak obejrzeć stoiska których z różnych powodów nie mogłem odwiedzić wcześniej. Oczywiście najbardziej oblegane były stoiska z topowymi góralami, więc tam gdzie mona było oglądać ciekawe rozwiązania techniczne było trochę luzu i można było spokojnie pogawędzić na tematy techniczne. Jednak po kolei.
Przechodząc przez stoisko firmy Ghost, moją uwagę przykuł świetnie prezentujący się full susspension. Jak się okazało, wypasiono go we wszystko co najlepsze - rezultat: 7,9 kg. Patrząc jednak na konfigurację zobaczyłem w niej elementy będące w fazie prototypów, np. korba AX Lightness, ale to znaczy że już niedługo wyjdzie na świat, co z pewnością ucieszy grono lajtmaniaków… tych z grubszym portfelem oczywiście.
Idąc dalej natknąłem się na stoisko firmy Knog. Z zewnątrz przypominało nieco komnatę strachów - ciemne wejście, przyćmione światło w środku. To co zobaczyłem wprawiło mnie w szok. Takiej ekspozycji nie ujrzycie za często. Knog zawsze miał odjazdowe reklamy, jednak tym razem przeszli samych siebie - obcy z lampką wyłażący z zakrwawionej koszuli, laleczka w maszynce do mięsa… i gwóźdź programu - scenka sadomaso z udziałem dwóch lalek Barbie i jednego Kena. Osoby głęboko wierzące proszone są o ominięcie tych zdjęć podczas przeglądania…

Kilka bardzo ciekawych rzeczy zaproponował producent kultowych już rowerów Montague. Przede wszystkim linia rowerów Fit, została uzupełniona o modele z ostrym kołem oraz modelem z tylną piastą Shimano z wewnętrzną przerzutką. To jednak nie koniec nowości. Model Paratrooper będący synonimem Montague, został wypuszczony z limitowanej czarnej edycji z całkiem przyzwoitym osprzętem. Jednak najciekawszy był mostek o regulowanej wysokości. Na czym to polega - na stery znajdujące się na rowerze mocujemy zestaw składający się z mostka i zamknięcia zastępującego pierścienie dystansowe. W dowolnej chwili zwalniamy zacisk i naciskając blokadę wysuwamy mostek na preferowaną przez nas wysokość. Zwolnienie blokady powoduje zablokowanie układu. Proste nieprawdaż? A jakie przydatne. Wyższy mostek to zmiana pozycji bikera, więc w zależności od upodobań lub kaprysu możemy zmieniać swoją pozycje jak chcemy.

Na stoisku firmy Ceradure można było obejrzeć ich nowy mostek, oraz w końcu przygotowany prototyp kasety 11-32 ważącej między 159 a 160g. Producent zapewnia że ich rozwiązanie jest obecnie w fazie testów i mniej więcej w połowie przyszłego roku w końcu wyjdzie na świat. Kaseta na kształt sramowskiej XX została wycięta z jednego kawałka, tyle że aluminium, które następnie zostało pokryte ceramiką odporną na ścieranie. Jednak ceramika jest dość szorstka, więc aby zapewnić gładką pracę na linii kontaktu łańcuch-kaseta, pokryto ją teflonem. Cena - około 250 euro. Nie ma lekko… dla portfela oczywiście.

Nowości nie ominęły także Gore Ride-On. Firma powraca na rynek w wielkim stylu szybko uzupełniając swoją ofertę produktową. Nowościami w ofercie jest zestaw linek dla hamulców szosowych oraz zestaw dla manetki blokady amortyzatora. Do tego dochodzi wybór z czterech dostępnych kolorów - biały, czarny, czerwony i niebieski. Otrzymaliśmy kilka sztuk tego rozwiązania do testów, które przeprowadzimy niebawem.

Nowościami sypnął także Geax, przygotowując na przyszły sezon nową wersję swojej kultowej opony Mezcal oraz modele w wersjach na koła 29 calowe. W kilku z nich dokonano istotnych ulepszeń. Powodem do dumy, był jednak kultowy Mezcal, który doczekał się agresywniejszego bieżnika po bokach, a do tego uzupełniono listę dostępnych szerokości o 2.3. Nowy Mezcal otrzymał także nowy oplot o gęstości 290 TPI.

Ciekawostkę znalazłem także na stosiku Formuli, a mianowicie znalazłem tam… amortyzatory. Formula Thirty 3 bo o nich mowa pokazano w 2 wersjach - 80 oraz 115. Pierwsza z nich dostępna będzie ze skokiem 80, 100 lub 115mm, a druga w przedziale 100-150 mm. Z przedstawionych informacji wynika, że konstrukcja oparta jest na 33mm górnych goleniach wykonanych z anodowanego na twardo aluminium, dolne golenie wykonano z magnezu z mocowaniem PM. Oba modele będą dostępne ze sterówką 1 1/8 lub o zmiennej średnicy. Wybór możliwy będzie także pomiędzy standardowym mocowaniem koła lub wersją QR15, dostęĻną w modelu 80 tylko w przypadku skoku 100 lub 115mm.

Na stoisku Reynoldsa wysyp nowości. Oczywiście moje spojrzenie powędrowały od razu w stronę modelu XC, opisywanego już przez nas wcześniej. Resztę oferty na nowy rok przedstawimy wkrótce.

Najbardziej ucieszył mnie jednak widok nowej kolekcji Cube. Firma po kilku latach projektowego marazmu przedstawiła kolekcję, która chociażby pod względem designu powinna powalić na kolana. Nowe rowery są po prostu genialne. Nareszcie…

Na targach można było zobaczyć także pierwszy owoc współpracy Looka i Polara - pedały z pomiarem mocy. Zestaw składa się z pedałów Keo oraz czujnika P5. Dzięki temu rozwiązaniu będzie można uzyskać informacje o mocy, balansie lewej i prawej strony oraz kadencji. Samo urządzenie pomiarowe waży jedynie 20g, a pedały 340g oba. Najważniejsze że poza wspomnianym czujnikiem i pedałami nie musimy nic więcej kupować, ponieważ zestaw jest kompatybilny z urządzeniami CS600X, CS600 oraz CS500 produkowanymi przez Polara. Zalet takiego rozwiązania jest wiele, chociażby to, że możemy pedały przekładać do różnych rowerów, zaoszczędzając tym samym kupę kasy…  

Ostatnią nowość zobaczyłem na stoisku SunRimsa. Były to nowe koła i obręcze, przygotowane dla zwolenników AM we współpracy z Stanem. Nowością były także modele karbonowe o łącznej wadze zestawu ok. 1350g. Przygotowywana jest także nowa wersja super lekkich obręczy do XC, która zastąpi w ofercie model Lime line, z którego produkcji firma się wycofała. Nowy model będzie wykonany z aluminium, ale szczegóły techniczne będą wiadome dopiero przez przyszłoroczną edycją Eurobike.
Zapraszam do galerii zdjęć z ostatniego dnia targów...

komentarze

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl