Czy trening z trenażerem musi być nudny?

Zatem jakie jest inne wyjście? Trenażer. Już widzę te grymasy na twarzy na samą myśl o nudnym spędzaniu godzin kręcąc w miejscu. Mnie się kiedyś udało 3 godziny przekręcić, ale obrzydzenia jakiego potem nabrałem do tej formy "rekreacji" nie da się opisać w języku literackim. Są oczywiście trenażery umożliwiające jazdę przed telewizorem, który podłączony do komputera wyświetla obraz "prawie live" tras, które usiłujemy przemierzać w stylu Michała Kwiatkowskiego z większym lub częściej mniejszym powodzeniem. Tu jednak musimy się liczyć z dość sporymi kosztami. Przykładowo i-FLow z Tacxa kosztuje 2500 PLN i generuje opór "zaledwie" 800 W, do tego trzeba dokupić filmy których ceny zaczynają się od 150 PLN. Za lepsze modele trzeba wyłożyć odpowiednio więcej kapuchy aż do prawie 4600 PLN za wersję i-Geniu Multiplayer co i tak nie uchroni nas przed koniecznością zakupu filmów, jeśli chcemy pojeździć w świecie wirtualnym.

Czy jest zatem jakieś rozwiązanie bez totalnego wydrenowania kieszeni? Jest. Oczywiście trzeba będzie wydać trochę mamony, ale za to otrzymamy rozwiązanie przewyższające wszystkie inne i za relatywnie niższą kasę. BKOOL. Pisaliśmy o nim niecały rok temu. Jak widać nie tylko użytkownicy nas czytają, ale także dystrybutorzy i chwała im za to, bo będziemy mieli ten produkt na polskim rynku.

tabelka
1 - Nie można importować danych z innych urządzeń (Polar, Garmin) lub trenować na zewnątrz
2 - 32 euro na rok. Maksymalna liczba zawodników 8 na sesję
3 - Maksymalnie 2 zawodników na sesję
4 - filmy sprzedawane oddzielnie (od 150 PLN w górę) limitowana ilość tras bez możliwości udostępniania przez użytkownika
5 - Abonament Gold - 10 euro miesięcznie lub 96 rocznie
6 - Abonament Silver - 6 euro miesięcznie lub 60 rocznie

Ktoś mi kiedyś zarzucił czemu piszemy o sprzęcie którego nie ma na polskim rynku. No właśnie dlatego. Nie po raz pierwszy udało nam się sprawić że jakiś produkt pojawia się u nas i pewnie nie ostatni. Wracając do BKOOL'a. Co w nim jest takiego wyjątkowego? Wiele rzeczy. Przede wszystkim nie jesteśmy przywiązani do siedzenia w domu, a gdy za oknem pojawi się słońce możemy wyskoczyć pojeździć, zabierając ze sobą smartfona z wgranym oprogramowaniem.



outdoor


Dzięki temu zrzucając potem trening ze smartfona do kompa, nie będziemy mieli luki treningowej w oprogramowaniu BKOOL'a. Soft jest kompatybilny zarówno z telefonami z nadgryzionym jabłuszkiem jak i małym robocikiem, więc hejterzy preferujący jeden system nad drugim nie będą mieli powodów do pisania swoich głęboko przemyślanych spostrzeżeń w mediach społecznościowych. A jeśli już o tym mowa to zakładając konto na stronie BKOOL'a mamy możliwość komentowania wyczynów swoich kolegów, umawiać się na ustawki, tworzyć ligi, planować treningi na kalendarzu i brać udział w różnych wydarzeniach.

social



Trenażer ma sporo możliwości jeśli chodzi o Virtual Reality i jazdę w trybie Multiplayer. W tym drugim możemy ścigać się aż ze 100 znajomymi!!! U innych opcja jest za dopłatą i maksymalna ilość ścigantów wynosi 8 sztuk :) Podobnie ma się sprawa z filmami. Tu już musimy sięgnąć dodatkowo do kieszeni ale płacąc abonament w wysokości ok 40 zeta miesięcznie lub 400 zł na rok i mamy dostęp do wszystkich filmów. W Tacxie musisz zapłacić od 150 zeta za jeden film i będziesz kręcił całą zimę podjeżdżając pod jedną górkę. Dzięki, nie skorzystam.



Dystrybutorem BKOOL'a na Polskę został Pol-Sport Group z Częstochowy i z tej okazji przygotował dwa pakiety dla chętnych spróbowania jazdy na tym trenażerze.

Trenażer z podstawowym pakietem czyli Bronze, który jednak specjalnie na rynek polski posiadać będzie opcję pakietu Silver kosztować będzie 2299 PLN.
Pakiet Premium wymaga od nas wykupienia wersji Gold, o których cenach napisałem nieco powyżej, kosztować będzie 2599, ale w tej cenie dostaniemy także 4 miesiące opieki trenersko-dietetycznej.

trening

Będziemy testować trenażer przez jakiś czas i opowiemy Wam o wynikach testu. Jeśli nie chcecie czekać i chcecie już go mieć, to adres znacie.


komentarze

WiadomościWszystkie

GalerieWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl