Maja Włoszczowska o krok od zwycięstwa
Impreza Pucharu Świata MTB w Czechach jest uznawana już od 2 lat za najlepsze wydarzenie sezonu. I tym razem oprawa, publika oraz cała atmosfera była znakomita! Trudna technicznie trasa, ale w całości przejezdna zarówno do góry po korzeniach, jak i w dół po kamieniach dała się we znaki nawet najlepszym zawodnikom i zawodniczkom. Nowa kamienista sekcja - Rubena Choice - jeszcze bardziej podniosła poprzeczkę, o czym boleśnie przekonał się sam Jaroslav Kulhavy, który tam zaliczył niemiły upadek. Ci którzy walczyli o zwycięstwo, pokonywali ją z niezwykle dużymi prędkościami.
Wyścig elity kobiet przebiegał pod dyktando czterech zawodniczek - Maja Włoszczowska, Katherine Pendrel, Tanja Zakelij i liderka z Albstadt Eva Lechner. To one już na początku oderwały się od stawki i tasowały między sobą. Bardzo dobrze przebiła się z odległej pozycji startowej Polka, która już na pierwszym podjeździe rundy rozbiegowej jechała na początku. Mocne tempo narzuciła Kanadyjka Pendrel, jednak to objawienie tego sezonu, młoda zawodniczka ze Słowenii - Tanja Zakelij, zdołała wyjść na prowadzenie na przedostatniej rundzie i tylko Maja Włoszczowska trzymała jej koła. Zapowiadał się pasjonujący sprinterski finisz na asfaltowej prostej, niestety na ostatnim zakręcie Polka upadła, przez co straciła szansę na walkę o zwycięstwo. Pendrel była daleko za Mają, więc ta bezpiecznie dowiozła drugą lokatę. Z walki o pierwszą trojkę Eva Lechner została wyeliminowana przez przebitą oponę, na szczęści wypracowana przewaga pozwoliła jej na dowiezienie 4. pozycji.
Warto zwrócić także uwagę na start naszych pozostałych reprezentantek. Anna Szafraniec w tym roku wystartowała po raz pierwszy w Pucharze Świata i z odległej pozycji startowej przebiła się do pierwszej dwudziestki kończąc wyścig na 18. pozycji. Dobrze pojechała Ola Dawidowicz, która reprezentuje barwy włoskiej grupy BI&ESSE Carrera - przeskoczyła wiele pozycji na dwóch ostatnich rundach i zakończyła zmagania tuż za Anią, na 19. pozycji. Na 29. miejscu dojechała Katarzyna Solus-Miśkowicz. Paula Gorycka (4F Racing Team) nie zaliczy tego startu do udanych - ukończyła na 39. pozycji przejeżdżając wszystkie 5 rund.
Ostatni wyścig tego dnia i całego Pucharu to pojedynek elity mężczyzn. Zgromadzona wielotysięczna publiczność głównie z Czech miała swojego faworyta - Jaroslava Kulhavego. Ten jednak, pomimo tego, że początkowo trzymał się z przodu, nie był w stanie dotrzymać tempa Schurterowi i Absalonowi. Do tego zdekoncentrował go upadek na kamienistej sekcji Rubena Choice, co sprawiło, że faworyt lokalnej społeczności dojechał pod koniec trzeciej dziesiątki. Na szczęście walczył do końca i nie poddał się, a niósł go wspaniały doping Czechów. Wyścig przebiegał podobnie jak w przypadku kobiet - tutaj oderwała się początkowo czwórka zawodników - Nino Schurter, Julien Absalon, Stephan Tempier i Lukas Flückiger. Niestety upadek Tempiera niedaleko mety przekreślił jego szanse na miejsce w czołowej trójce. Pięknie jechał Nino Schurter, ale jego ataki kontrował skutecznie człowiek-legenda - Julien Absalon. Szwajcar w końcu dał z siebie wszystko i skutecznie uciekł Francuzowi, dowożąc do mety 1. miejsce. Sam przyznał, że był to jeden z najcięższych wyścigów w jego karierze, a za metą padł z wyczerpania.
Świetny wyścig zaliczył Marek Konwa (Superior Brentjens MTB Racing Team), który zajął 14. miejsce - najlepsze w jego dotychczasowej karierze startów w Pucharze Świata z elitą. Pozawala to patrzeć z nadzieją, że już wkrótce zobaczymy go w ścisłej czołówce zawodników elity! To jak trudno znaleźć się wysoko świadczą wyniki pozostałych Polaków, którzy u nas w kraju jeżdżą naprawdę wysoko - Kornel Osicki startując z odległej pozycji przejechał wszystkie 7 okrążeń wyścigu i zajął 45 miejsce. Z jeszcze dalszych miejsc startowali Rafał Alchimowicz (-2 okr.), Marcin Kawalec (-3 okr.) i Paweł Wojczal (-4 okr.), ale brawa dla nich za odwagę i chęć podnoszenia sobie poprzeczki - start z najlepszymi na świecie!
Klimat imprezy w Czechach był po raz kolejny niesamowity. Trzeci raz Puchar Świata zorganizowano w Nove Mesto na Morave, ale organizatorzy nie spoczęli na laurach - większa powierzchnia expo, doskonała organizacja która chwalili zarówno zawodnicy jak i kibice, świetna trasa, nowe przeszkody techniczne, perfekcyjna realizacja telewizyjna - to wszystko stanowi o najlepsze imprezie cross-country na świecie! Warto było tam być.
Wyniki elita kobiet - Puchar Świata MTB XC 2013 #2
1. Tanja Zakelj - Unior Tools Team 1:25:50
2. Maja Włoszczowska - Giant Pro XC Team 1:26:09
3. Catharine Pendrel - Luna Pro Team 1:27:11
4. Alexandra Engen - Ghost Factory Racing Team 1:27:57
5. Eva Lechner - Team Colnago Sudtirol 1:28:09
6. Irina Kalentieva - Topeak Ergon Racing Team 1:28:22
7. Katerina Nash - Luna Pro Team 1:29:14
8. Lea Davison - Specialized Racing XC 1:29:19
9. Emily Batty - Trek Factory Racing 1:29:36
10. Gunn-Rita Dahle Flesjaa - Multivan Merida Biking Team 1:29:47
...
18. Anna Szafraniec 1:32:17
19. Aleksandra Dawidowicz - Bi&Esse Carrera 1:32:38
...
29. Katarzyna Solus-Miskowicz - 1:35:32
...
39. Paula Gorycka - 4F Racing Team 1:38:45
Wyniki elita mężczyzn - Puchar Świata MTB XC 2013 #2
1. Nino Schurter - Scott Swisspower MTB Racing Team 1:39:33
2. Julien Absalon - BMC Mountainbike Racing Team 1:39:36
3. Lukas Flückiger - BMC Mountainbike Racing Team 1:39:36
4. Thomas Litscher - Multivan Merida Biking Team 1:40:35
5. Max Plaxton - Sho-Air/Cannondale 1:41:35
6. Ondrej Cink - Multivan Merida Biking Team 1:41:44
7. Geoff Kabush - Scott-3Roxracing 1:41:45
8. Mathias Flückiger - Stöckli Pro Team 1:42:09
9. Marco Aurelio Fontana - Cannondale Factory Racing 1:42:33
10. Maxime Marotte - BH-SR Suntour-KMC 1:42:38
...
14. Marek Konwa - Superior Brentjens Mountainbike Racing Team 1:43:14
...
45. Kornel Osicki - 1:48:39
komentarze