Beskidy MTB Trophy już w ten czwartek
Każdy dzień wyścigu niesie ze sobą zmagania z „konkretnym” przeciwnikiem, kolejno: Czantoria, Rysianka, Racza i Klimczok. Rok temu wyścig wygrał Holender – Bram Rood, w tym roku obcokrajowcy będą musieli zmierzyć się z silną reprezentacją Polskich zawodników. Najlepsze „papiery” na sukces w klasyfikacji generalnej ma Adrian Brzózka, który niedawno wywalczył 8 miejsce na Mistrzostwach Europy w maratonie MTB, silny jest także jego brat – Piotr. Dla nich Trophy będzie swoistym „papierkiem lakmusowym” przed zbliżającymi się Mistrzostwami Świata w maratonie MTB. 
Dobrą dyspozycje na początku sezonu prezentuje, także Patryk Piasecki, który w tym roku będzie miał do pomocy silną ekipę Algida Kross Centrum Rowerowe Olsztyn. Nie można też zapomnieć o Marcinie Piecuchu, który w tym sezonie zaliczył udany występ na Absa Cape Epic w Republice Południowej Afryki. Bardzo mocny, co udowodnił na ostatniej edycji Sudety MTB Challenge, jest Sebastian Szraucner, który na co dzień mieszka i ściga się w Niemczech, a także jest członkiem kadry XC w tym kraju. Nie zabraknie też Adama Biewalda – obecnego Mistrza Europy Masters w maratonie MTB. Nasz wyścig odwiedzi także Cathryn Zeglinski specjalista od maratonów z Kanady. Wisienka na torcie to dwaj zwycięzcy wyścigu Crocodile Trophy: Ondrej Fojtik (2008) oraz Ivan Rybarik (2012). Do tego nie możemy zapomnieć o nieprzewidywalnej i licznej grupie Duńczyków, oraz o mocnych Rosjanach.
Do startu pozostaje kilka dni, mimo że zima z Polski długo nie chciała wyjechać to teraz mamy już niemal lato. Można spodziewać się dobrej pogody jednak historia Trophy nauczyła nas: „oczekuj tego co nieoczekiwane” Jedno jest pewne – przed nami cztery dni ścigania, łącznie do pokonania prawie 300 km oraz 12km przewyższenia. Wszystko to w Istebnej, malowniczej wsi Beskidu Śląskiego na styku Polski, Czech i Słowacji. Widoki, sportowe emocje, prawdziwe MTB – to wszystko już „za chwilę” tylko na Beskidy MTB Trophy 2013.
komentarze