Puchar Świata MTB Nove Mesto na Morave XCE i XCO
Runda XCE w Nowym Mieście była całkiem inna od tej w Albstadt sprzed tygodnia – tutaj miała ona elementy trasy XCO, z kamieniami i korzeniami oraz luźnym podłożem. Nie była to tak widowiskowa rywalizacja jak ta na miejskich ulicach, ze zjazdami po schodach, dropami i hopkami.
W eliminacjach do XCE wzięło udział ponad 100 kobiet i mężczyzn. Tylko 1 Polce udało się przejść do 1/8 finałów – Ola Dawidowicz. Końcowo uplasowała się na 7 pozycji jadąc mały finał na 3-cim miejscu. Liderem klasyfikacji generalnej XCE po 2 edycjach pozostają zwycięzcy sprzed tygodnia – Federspiel wśród mężczyzn i Alexandra Engen wśród kobiet.
Sobota to wyścigi w formule XCO. Najpierw wystartowały kobiety do lat 23, gdzie najlepsza okazała się Andrea Waldis ze Szwajcarii (Team Colnago Sudtirol), 44 sekundy za nią przyjechała Rebecca Henderson (Trek Factory Racing) a ponad minutę Yana Belomoyna (SUPERIOR BRENTJENS MOUNTAINBIKE RACING TEAM). Z Polek najlepiej pojechała Monika Żur (4F Racing Team) która z ponad 11-minutami straty dojechała na 23. pozycji.
Wyścig juniorek wygrała Włoszka Greta Weithaler przed Dunką Malene Degn i Niemką Sofia Wiedenroth. Polskę reprezentowało aż 6 zawodniczek (w stawce 43 juniorek), a najlepiej zaprezentowała się Marlena Droździok, która przyjechała 29. ze stratą 10 minut.
Wyścig juniorów po raz kolejny zdominowali Francuzi – wygrał Raphael Gay (Creuse Oxygen) przed swoim kolegą klubowym Romain Boutet, a trzeci był Niemiec Lukas Baum. W stawce ponad 110 zawodników było aż 8 reprezentantów Polski, najlepiej pojechał Piotr Konwa (4F Racing Team) który zameldował się na 13. pozycji ze stratą ponad 3 minut. Następny z Polaków – Adrian Siarka miał już blisko 8 minut straty co dało mu 40. pozycję.
Emocjonujący wyścig U-23 mężczyzn
Na sam koniec dnia o godz. 15:30 przewidziano wyścig U-23 mężczyzn, który ze względu na stawkę jest już bardzo szybki i niezwykle widowiskowy. Na trasie zgromadzonych było wielu kibiców, zwłaszcza w okolicach oznaczonych punktów – nowo przygotowany Rubena Choice gromadził chyba największą publikę ze względu na swój ekstremalny charakter. Wyścig ten był niezwykle pechowy dla czołowych zawodników z Włoch, którzy pomimo jazdy w początkowej grupie nie ukończyli go ze względu na defekty. Chwila nieuwagi sprawiła także, że wyścigu nie ukończył Bartłomiej Wawak (JBG-2 Professional Team), który poważnie upadł na kamienie na „Vertical Drop”. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało i mamy nadzieję zobaczyć Bartka niedługo na starcie prestiżowych wyścigów. Wyjątkowego pecha miał także Maciek Jeziorski, który złapał kapcia już na 1-szym okrążeniu – bardzo szkoda tego młodego i utalentowanego zawodnika.
Wyścig wygrał Belg Jens Schuermans (Versluys Team) ze znaczącą przewagą ponad minuty nad drugim Reto Indergand (BMC) i trzecim Michiel van der Heijden (Giant Pro XC Team).
komentarze