Powerade Volvo MTB Marathon zaprasza do Złotego Stoku
Trasa z początkowym, liczącym 550m w pionie podjazdem zboczami Jawornika Wielkiego stała się już w zasadzie obowiązkowa, by nie powiedzieć kultową w odniesieniu do tego momentu w sezonie. Przeważające na całej rundzie mega (niespełna 40km i niecałe 2tys. m przewyższenia) oraz giga (79km i 2,7 km przewyższenia) szutry, stanowią prawidłowe wprowadzenie do dalszych, z każdą edycją bardziej technicznych rund. Charakterystyką trasy w Złotym Stoku są długie, niezbyt strome podjazdy, dające możliwość swobodnego, jednostajnego, rytmicznego pokonywania każdego metra deniwelacji. Zjazdy z kolei dają na moment wytchnąć pod warunkiem, że nie boicie się prędkości, a składanie w kolejne zakręty wyssaliście z mlekiem mamy.
Dodatkowa pętla dla uczestników giga, przebiegająca przez kompleks skalny Dzika Dolina, Przełęcz Leszczynową i Chwaliszewską w przytłaczającej większości składa się z równych, szutrowych „autostrad”. Na szarpane, arytmiczne i znacznie bardziej interwałowe odcinki musimy jeszcze poczekać. Żeby jednak całkowicie nie pozbawiać Was bodźców właściwych naszym wyścigom, tradycyjnie już odcinki - takie jak zjazd do Orłowca, a przede wszystkim ociekający adrenaliną, jeden z najdłuższych w cyklu singli, z Borówkowej Góry, wydatnie podniosą endorfiny i „nakręcą” kolarskie umysły.
Wspomniana góra z charakterystyczną wieżą jest jednocześnie najwyższym, choć liczącym jedynie 904 m n.p.m.(na tle highest point’ów kolejnych edycji). Po bardzo udanych pogodowo i licznie obsadzonych edycjach dwóch poprzednich sezonów, po raz kolejny liczymy na Wasz udział. Tym bardziej zachęcamy, gdyż przy spodziewanej sprzyjającej aurze, trasy w Złotym Stoku oferują jedne z najpiękniejszych widoków na Kotlinę Kłodzką.
Pamiętacie jeszcze te słowa? "Jeśli ktoś ukończy dystans Mega w czasie poniżej 2 h - na czworaka obejdę cały rynek w Złotym Stoku i będę ów zawodnikowi (zawodnikom, zawodniczkom) do końca sezonu mył rower po każdym naszym maratonie!" Słowo się rzekło, a poniżej 2 godzin przyjechało 8 zawodników... Grzegorz wypełnił daną obietnicę, więc przeżyjmy to jeszcze raz :)
Tak może być tylko na maratonach Grześka. Złoty Stok czeka...
komentarze