Vee Rubber postanawia wyjść z ukrycia
Ilość dostępnych wzorów budzi respekt. W samych dziale MTB do dyspozycji mamy 27 wzorów bieżników (miejscami pokrywające się tylko gęstością ułożenia klocków np. Vee), 8 do przełajów, 3 do fat bików, 4 do bmx 3 szosowe itd. Spora oferta.
Tony Degollado - osoba odpowiedzialna za sprzedaż i marketing w firmie stwierdził że opony produkowane przez jego firmę są podobne jakościowo jak te które spotkamy z logo Kenda i Maxxis oraz kilku innych dużych marek, a jako że odpada jedno ogniwo na drodze producent - nabywca, oferowane produkty można kupić za 42-55 USD, zamiast jak do tej pory 80 USD.
Oploty opon obejmują zakres 27-120 tpi, a bieżniki oferowane są w opcjach jedno, dwu i wyjątkowo miękkich mieszankach, Niektóre modele są dostępne w opcji tubeless ready i pełnej wersji UST, a ich przeznaczenie obejmuje całą gamę górskich zabaw od XC do DH. Vee Rubber zapowiada się całkiem imponująco, także z trzynastoma modelami dostępnymi w rozmiarze 650b/27.5 cala.
Wśród ciekawszych bieżników wymienić należy Trail Taker, który wykorzystuje stosunkowo wysokie i szeroko rozstawione agresywne klocki na środku z gęsto rozmieszczonymi klockami brzegowymi. Dzięki czemu zapowiada się na bardzo szybką oponę na najtrudniejsze warunki i na każdy szlak na jaki może się trafić podczas wypraw w góry. Dodatkowo jak twierdzi producent model ten pomimo takiego bieżnika charakteryzuje się niskimi oporami toczenia.
Z kolei bardzo wszechstronnymi opcjami wydają się modele Volt, Master Blaster, Mission, i Trax, Są to gumy które powinny świetnie się sprawdzić podczas górskich wyścigów. Wybór jest naprawdę spory i mamy nadzieję, że już wkrótce któryś z naszych dystrybutorów przygarnie markę pod swoje skrzydła. Skorzystają na tym wszyscy, w końcu konkurencja to bardzo zdrowa sprawa...
Więcej szczegółów znajdziecie na stronie producenta.
komentarze