Grek Periklis Ilias mistrzem świata w maratonie MTB. Annika Langvad obroniła tytuł.

• VeloNews.pl
• 2012-10-07

Mistrzostwa świata w maratonie MTB zostały rozegrane w niedzielę 7 października we francuskim Ornans. Zwycięstwo Periklisa Iliasa jest niesamowite. On sam przyznał na konferencji prasowej, że nie wie co się stało i dlaczego wygrał.



Pod pierwsze wzniesienie Ilias prowadził. Nie atakował, ale nikt nie podążał za nim. Przyspieszył wiedząc, że nie czuje się mocny na technicznych sekcjach w dół, tak by nikt go nie wyprzedził. Ta jazda solo na przodzie trwała 70 km. Sam wyścig niestety nie był bajką, Ilias miał dwukrotnie defekt koła, jednak zdołał się z nimi uporać. W grupie pościgowej za nim byli Jochen Kaess (Multivan Merida) i Kristian Hynek (Cesta Sporitelna-Specialized).

Po 47 kilometrach Grek miał 1 minutę 40 sekund przewagi nad drugim Hynek i już ponad 2 minuty nad Kaessem. Na 5. pozycji jechał dopiero Moritz Milatz, który uczestniczył w kraksie na początku.

Na 15 kilometrów przed metą, Milatz wrócił do gry i gdy dowiedział się, że ma szanse na brązowy medal, dostał dodatkowej motywacji. W międzyczasie Kaess miał problemy techniczne i został prześcignięty.

10 kilometrów przed metą Milatz dogonił Hynka. Jednak prowadzący Ilias do końca nie pozwolił się dogonić. „Byłem tak wyczerpany że nie mogłem utrzymać się na własnych rękach” – powiedział na mecie brązowy medalista mistrzostw świata i złoty medalista mistrzostw Europy w maratonie MTB – Milatz.

Christoph Sauser (Specialized Racing) nie obronił swojego tytułu sprzed roku. Jak powiedział na mecie, miał problemy sprzętowe – nie mógł używać najmniejszej zębatki. „To było bardzo frustrujące. Po dwóch godzinach zdałem sobie sprawę jak mogę naprawić ten problem. Dopiero wtedy przyspieszyłem” – powiedział na mecie Sauser, który finiszował na 4-tej pozycji.

Elita kobiet


Najlepszą kobietą na mistrzostwach świata była Annika Langvad (Fuji BIkes ROckets Team), która obroniła tytuł. Srebro zdobyła Gunn-Rita Dahle-Flesjaa (Multivan Merida), a brąz Esther Suss (Wheeler-IXS).

Przed samym startem ciężko było powiedzieć w jakiej formie jest Langvad, gdyż była nieobecna na Igrzyskach Olimpijskich z powodu kontuzji – złamane żebro. Jednak jak się okazało, była najlepsza i obroniła tytuł. „Skupiłam się na tym by jechać swoje, spokojnie od początku do końca” – powiedziała Langvad na mecie po zdobyciu swojego drugiego tytułu mistrzyni świata.

Norweżka Gunn-Rita Dahle-Flesjaa jakby chciała się zrehabilitować za nieudany start w Londynie, zaatakowała już na pierwszym podjeździe. Jednak jak sama przyznała później, Annika była od niej znacznie silniejsza. Tylko na sekcjach zjazdowych mogła nadrobić trochę czasu. Gunn-Rita miała około 1 minuty przewagi nad Langvad, jednak później ta wyprzedziła ją. „To nieprawdopodobne. Śpiewałam sobie w myślach pewną piosenkę przez cały wyścig co wprowadziło mnie w swój własny rytm” – tak o recepcie na sukces powiedziała Langvad, która w ciągu ostatnich 13 miesięcy trzykrotnie złamała żebra.

Annika Langvad z czasem 3h 52 min i 23 sek wyprzedziła Gunn-Rita Dahle-Flesjaa o 44 sekundy i o 1 min 40 sekund Esther Suss.

Polacy

Polaków na starcie Mistrzostw Świata w maratonie MTB reprezentowała jedynie grupa BSA Pro Tour (Bike Sport Association Pro Tour - stowarzyszenie kultury fizycznej), która wywalczyła sobie prawo startu w zawodach najwyższej rangi regularnie startując w maratonach z serii UCI Mountain Bike Marathon Series. Nie wiemy nawet na jakie wsparcie mogli liczyć nasi rodacy od rodzimego związku kolarskiego (PZKol). Niestety, tego startu nie zaliczą do udanych. Wśród elity mężczyzn 75 miejsce zajął Mariusz Marszałek, 81 był Adrian Jusiński, a 85 ukończył Michał Ziułek. Wśród elity kobiet, na 34 miejscu uplasowała się Agnieszka Zych. Piotr Truszczyński oraz Ola Dubiel nie ukończyli zawodów.

Wyniki elita mężczyzn

Wyniki elita kobiet