2011 - Najważniejsze wydarzenia roku cz.1

Redakcja velonews.pl razem z czytelnikami portalu wybrała 10 najważniejszych wydarzeń roku 2011. Staraliśmy się żeby te wydarzenia były na prawdę selektywne, te które najbardziej będziemy wspominać czy z ogromnym 'bananem' na buzi, w chwilach zadumy, czy niestety po prostu ku czci zmarłych kolarzy. Życzymy wszystkim kolarzom w nowym roku aby całkowicie uniknąć tych przykrych wydarzeń, a jednocześnie zwiększeniu ilości tych najpiękniejszych chwil w życiu osobistym ale głównie kolarskim :)

1. Cadel Evans zwycięzcą Tour de France.

tdf2011-20


Przez cały wyścig kontrolował sytuację względem największego rywala do zwycięzca - Andy Schlecka. Na ostatnim etapie w oczach Cadela widać było ogromną determinację, równy, podwyższony oddech i aurę zwycięzcy. Jeszcze kilka lat temu popularne do niego określenie "wiecznie drugi", w ten dzień zniknęło na zawsze. Mistrz Świata, Zwycięzca największego wyścigu kolarskiego na świecie.

2. Philippe Gilbert - zwycięzca ardeńskiego tryptyku...

gilbert_philippe
czyli "monumentów kolarstwa", wyścigów klasycznych o najwyższym prestiżu wśród kolarzy. Philippe zdawał się wygrywać jeden po drugim jak automat, w niesamowitym stylu pokonując na mecie braci Schlecków podczas Liege-Bostogne-Liege.

3. Mark Cavendish mistrzem świata ze startu wspólnego

tdf2011-15


- przyjechał, przeczekał na finiszu.. i wygrał. Jak to w jego stylu. To człowiek tylko na finisz, postury dość rzadkiej, bo bez stroju kolarskiego wygląda niemal jak "człowiek z bandziochem", ale na kilkaset metrów do mety jest największym czarodziejem w peletonie. Po prostu najlepszy..

4. Peter Sagan wygrywa Tour De Pologne.

Peter Sagan


To dopiero początek kariery młodego Słowaka, a już może poszczycić się listą zwycięstw jak nie jeden spełniony kolarz u schyłku kariery. Wszechstronny jak Eddy Merckx. Zważając na jego młody wiek, śmiało można twierdzić, że to przyszły kandydat na mistrza świata i zwycięzca w największych wyścigach etapowych świata.

5. Alberto Contador zwycięzcą Giro.



Już po kilku dniach najbardziej prestiżowej po TdF etapówki świata, nikt nie miał wątpliwości kto na mecie 21 etapu założy różową koszulkę. Ten wyścig w pełni należał do "El Pistolero"!

6. Druga dywizja bez polskiej grupy
Czy Polskie kolarstwo idzie do przodu, czy się cofa ?. Naprawdę trudno na to pytanie odpowiedzieć, gdyż na własnych oczach widzimy jak polscy zawodnicy są kupowani przez „potęgi szosowe” takie jak Liquigas, RadioShack itp...
Z drugiej strony jak w temacie, tak na prawdę nie mamy drużyny na światowym szczeblu. 22 ekipy tworzące drugą dywizję Międzynarodowej Unii Kolarskiej w 2012 roku nie zasili żaden polski zespół. Smutne jest również to, że już nie zobaczymy tylu polaków w Tour de Pologne ponieważ CCC Polkowice nie może już uzyskać „dzikiej karty” na udział w Tourze.
Oby to się zmieniło w przyszłych latach.

7. Kulhavy zgarnia wszystko w MTB

Jaroslav Kulhavy
My mamy swoją Majkę Włoszczowską, a nasi południowi sąsiedzi mają Jaroslava Kulhavego. „Dominator” to dobre określenie by w jednym słowie przywołać jego wszystkie dokonania. Prezentował najwyższą formę nie tylko podczas Mistrzostwa Świata gdzie zdobył złoto, ale również na każdym Pucharze Świata i na innych zawodach. Sam Kulhavy mówi, że jeśli zdobędzie brakujące w jego dorobku złoto Olimpijskie to postanawia zmienić specjalizacje i będzie startować w bardziej popularnej i lepiej płatnej odmianie kolarstwa ,czyli inaczej na szosie.

8. Śmierć Xavier Tondo oraz  Woutera Weylandta.

Wouter Weylandt

Są w życiu kolarza przede wszystkim piękne chwile: setki gestów triumfu na prestiżowych zawodach, zawodowe kontrakty itp... Zdarzają się również przykre: zwykły upadek po którym wszystko boli, choroby, zła dyspozycja .... Wszystko to może się przytrafić ale najgorsze jest to że kolarstwo to niebezpieczny sport niosący ze sobą żniwo zmarłych już kolarzy. W tym roku musieliśmy się pożegnać z Wouterem Weylandtem który w ferworze walki i chwili nieuwagi zginął na zjeździe podczas Giro Italia. Obrażenia były na tyle duże i zmarł na miejscu. Drugi z tych których już nigdy nie zobaczymy na alpejskim Tour de France ani Giro Italia to  Xavier Tondo. Zginął w zupełnie innych okolicznościach jak Wouter, został przytrzaśnięty przez drzwi ze swojego garażu na wskutek tego obrażenia zmarł.

„Niech pamięć o tych kolarzach, nie będzie tylko okazją do smutku ale również w chwilach swojego szczęścia”.

9. Srebro Majki na MŚ MTB

Jak ona to zrobiła ?. Mając „laćka” przyjechać na metę na drugim miejscu w Mistrzostwach Świata. ?. Po prostu ma dziewczyna parę w nogach, odrobinę motywacji i ogarnięcia, te czynniki składają się na złoty medal, ale przeszkadza tutaj pech który zepchnął ją „tylko” na drugą pozycję. Medal w Mistrzostwach Świata dla Majki nie był taki oczywisty, bardzo dużo stresu związanego z zmianą trenera na miesiąc przed wyścigiem, na pewno nie pomaga żadnemu zawodnikowi. Całe szczęście że wszystko potoczyło się innym torem i zdobyła srebrny medal.

10. Srebro Konwy na MŚ MTB

Marek Konwa

Dla Polskiego kolarstwa to był srebrny rok pełen sukcesów. Oprócz Majki do grona srebrnych medalistów dołączył Marek Konwa. Zawodnik kategorii U-23 w swoim wyścigu dzięki swojej „żelaznej łydzie”, motywacji przyjechał tuż za zwycięzcą - Thomasem Litscherem.

Marek również nie miał łatwo podczas swojego wyścigu, zaliczając upadek na asfalcie na pierwszej rundzie. Mimo to kończył tą rundę na 5 miejscu, później było już tylko lepiej: przedarł się na 2 pozycję zostając sklasyfikowanym jako wicemistrz świata. Na mecie został nagrodzony okrzykami i śpiewkami na jego cześć.

 


komentarze

WiadomościWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl