Bike Brno 2011 - Cyklovýstava po Cesku

Większość rzeczy można było obejrzeć na Eurobike 2011, jednak rynek czeski jest dość bogaty w rodzime produkty i na targach można było zobaczyć m.in. sprzęty, jakich nigdzie indziej nie widziałem. Cóż powiedzieć, kraj kilkukrotnie mniejszy od Polski, gdzie jeździ czterokrotnie więcej rowerzystów. To w zasadzie wyjaśnia wszystko - zarówno bogatą ofertę, jak i dużą grupę krajowych producentów. Kilka marek obecnych na targach, a niedostępnych w polskich kanałach dystrybucyjnych znałem, a niektóre z nich były nowościami, także na ich rynku. Zatem po kolei.

Eleven

bike-brno2011-018

O ubraniach tej firmy pisałem kilka dni temu, przy okazji wizyty u nich. Spora oferta i wąskie ramy czasowe nie pozwoliły się zapoznać dokładnie ze wszystkim co oferują. Na targach miałem okazję zobaczyć koszulkę z kolekcji Premium. Czym się różni od pozostałych w kolekcji? Detalami, ale mającymi wpływ na komfort użytkowania - płaskie szwy, elementy z których składa się koszulka szyte z oddzielnych fragmentów, materiały i rękawki - bez ściągaczy, o większej szerokości w wydatny sposób wpływają na komfort użytkowania, o czym mogą zaświadczyć zawodnicy Pro Touru, którzy w tak zaprojektowanych strojach jeżdżą już od jakiegoś czasu.

Pells

bike-brno2011-026

Na targach w Brnie nie mogło zabraknąć firmy Pells, mającej w tym mieście siedzibę. Marka w Polsce znana nielicznym, a w Czechach jedna z lepszych. Zaprezentowali swoją pełną ofertę a wśród nich nowości na 2012 - modele seven 29, f9, f:six i seven. Wygląd tego sprzętu robił wrażenie. Zaprojektowano je ze smakiem, a wyposażono we wszystko co tygrysy lubią najbardziej. Wśród wymienionych modeli nie mogło zabraknąć 29-tek - seven 29 i f9 są flagowymi modelami reprezentującymi tą grupę. Mnie najbardziej do gustu przypadł f:six - stara miłość do fulli na 26-cio calowych kołach nie rdzewieje.

Apache

bike-brno2011-036

Uwagę przykuwał model Scalp - indiańskie marka zobowiązuje do nazewnictwo, choć nazwa Scalp, jednoznacznie kojarzyła mi się z nieco innym modelem innego producenta. W tej linii znajdziemy kilka modeli które zbudowano z carbonu lub aluminium. Najwyższy model zbudowano na komponentach Shimano, a za odpowiednią pracę zawieszenia odpowiadają komponenty Foxa.

Galaxy

bike-brno2011-038

Kolejna czeska marka jaką ze świecą szukać na naszym rynku. Czesi z dumą prezentowali model Pulsar Pro. Model z ramą z włókna węglowego, na przyszłorocznym amortyzatorze Foxa, robił wrażenie.

4ever

bike-brno2011-029

Produkty tej firmy można już spotkać w Polsce. Może nie jeździ tego sprzętu u nas, co innych bardziej popularnych marek, z tego samego kraju, nie mniej są i dobrze, bo rowery są naprawdę ładne. Nie mogło oczywiście zabraknąć w ofercie 29-era - tą grupę sprzętu reprezentuje model Inexxis - hardtail, którego rama choć wykonana z alu, miała tak zrobione spawy, że dopiero przyjrzenie się jej z bliska uwidaczniało szczegóły. Na szczycie kolekcji znajduje się carbonowy model Virus XC1 XX - full suspension wyposażony po amerykańsku w komponenty koncernu SRAM. Waga - 8,1 kg!!!

bike-brno2011-044

Superior

bike-brno2011-060


Bogata oferta tej firmy, znana jest polskim zawodnikom już od jakiegoś czasu. Ciekawie prezentował się koncept bike z napędem paskowym i amortyzatorem w stylu Fatty Cannondale'a. Także modele na dużych kołach miały całkiem liczną reprezentację. Najciekawiej prezentował się hardtail z włókna węglowego z wewnętrznym prowadzeniem przewodów i taperowaną główkę.

bike-brno2011-062

MRX

bike-brno2011-089


Kolejna marka podażająca za 29erową modą. Model Carbon X9 prezentował wszystko co najlepsze - świetnie zaprojektowaną ramę z osprzętem którego nikt by się nie powstydził - w najwyższym modelu komponenty Sram'a z grupy X0, koła Fulcrum Red Power XL i widelec Reba RL. Waga 10,69 kg. Cena 59,900 koron czeskich (korona chodzi po 0,17 chyba, więc można sobie przeliczyć).

Ceradure

bike-brno2011-102


Choć to nie jest czeska firma, w Brnie można było zobaczyć więcej części z oferty producenta, znanego w kołach tunerów wagowych, niż prezentowali nasi koledzy z Lemonbike'a. Na uwagę zwracały ciekawe obręcze z nietypowym mocowaniem nypli, mostek oversize o długości 100mm, który wraz ze śrubami ważył 85 gramów oraz kaseta MTB o wadze ok 150g.

bike-brno2011-104

OK-Plast

bike-brno2011-133


Ta firma z rowerami nie ma zbyt wiele wspólnego, nie jest nawet czeska, ale oferuje rzecz, która może się przydać - plastry. Chyba niewielu jest bikerów na świecie, którzy z tego prostego wynalazku nie korzystali. Te plastry są inne. Raz że wykonano je w różnych kolorach, to nie posiadają żadnej gazy, ponieważ same nią są. Do tego samoprzylepną.

Festka

bike-brno2011-096


Najciekawsze zostawiłem na koniec. Targi Bike Brno, były debiutem młodej firmy która produkuje ramy rowerowe w dość niekonwencjonalny sposób. Na ich stoisku można było podziwiać ich konstrukcje od szosówek do jedynego jak na razie w kolekcji modelu MTB.

bike-brno2011-095

Ramy są nie tylko ciekawe, ale i ciekawie zrobione. Jeśli szlifowanie spawów już nikogo nie dziwi, choć w tym przypadku osiągnęło poziom wirtuozerii, to łączenie karbonu i kevlaru w sandwich jest już dość rzadkie. Na zdjęciu można obejrzeć przekrój rury wykonanej dokładnie w ten sposób.

bike-brno2011-144

Czemu to służy? Odchudzeniu ramy, przy jednoczesnym zachowaniu wysokich parametrów użytkowych. W tym przypadku mamy do czynienia z dwoma rurami - zewnętrzną i wewnętrzną, pomiędzy którymi znajduje się warstwa kevlaru w formie plastra miodu. Efekt - rama szosowa o wadze ok. 600g!!!. a będzie jeszcze lżej. Kompletna szosówka na komponentach Campy Super Record ważyła 5,6 kg, jednak chłopcy z Festki zapowiadali zejście do 5 kg.

bike-brno2011-145

Co ciekawe, w cenie ramy ujęto także Bike Fitting. Dzięki temu produkt jaki zamówimy, będzie skrojony na nas jak garnitur od Armaniego. Cena takiego cacka - ok. 60 000 czeskich koron.

bike-brno2011-149

Zapraszamy do galerii zdjęć z imprezy.


komentarze

WiadomościWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl