Tour de Pologne - Atak Sagana zakończony sukcesem
Już od początkowych kilometrów wiadomo było, że ten etap będzie bardzo istotny. Peleton od startu narzucił bardzo mocne tempo i pomimo wielu prób ataków, nikt nie mógł odjechać. Na pierwszej lotnej premii Fiat w Kętach, finiszował cały peleton, a najszybszy był Włoch Marco Marcato z Vacansoleil. Próby ataku nadal trwały w najlepsze.
Pierwszym kolarzem, któremu udało się uciec był ponownie Bartłomiej Matysiak (CCC Polsat Polkowice), dla którego jest to już trzecia ucieczka w tegorocznym Tour de Pologne. Wraz z naszym rodakiem uciekli Federico Rocchetti (De Rosa-Ceramica Flaminia) i Chad Beyer (BMC). Po kilku kilometrach dołączył do nich Kamil Gradek (Reprezentacja Polski).
Czwórka śmiałków szybko zbudowała dość sporą przewagę, która w pewnym momencie przekroczyła nawet 7 minut. Gdy jednak rozpoczęły się podjazdy to zaczęła ona drastycznie maleć. Tempo w peletonie nadawali głównie kolarze Liquigasu, a przede wszystkim Maciej Bodnar.
Na pierwszej górskiej premii - Kubalonka, najszybszy był Matysiak, który powtórzył ten wynik na drugim przejeździe przez tę premię górską. Peleton zbliżał się w bardzo szybkim tempie, ale uciekinierzy zdołali wjechać jeszcze po raz trzeci na Kubalonkę. Najszybciej zrobił to Beyer, który odjechał od kolegów z ucieczki i pomknął samotnie w stronę Cieszyna.
Amerykanin wygrał lotną premię Fiat w Wiśle, a następnie premię specjalną w Ustroniu. To było jednak wszystko na co było stać tego kolarza, gdyż peleton rozwijał niesamowite prędkości. W Cieszynie przed wjazdem na pierwszą rundę zaatakował mistrz Mołdawii Pliuszin (Katiusza), który kilka minut jechał na czele. Następnie kolejni kolarze próbowali swoich szans.
Był wśród nich m.in. Jarosław Marycz (Saxo Bank), który oderwał się od reszty, ale kilka sekund później nastąpił potężny atak ekipy Liquigas. Najpierw pociągnął bardzo mocno Nibali, potem poprawił kolejny z zawodników. Na czoło wyszedł Maciej Paterski, który już przed startem zapowiadał, że będą jechać na Petera Sagana.
Na ostatnim kilometrze główna grupa liczyła około 40 kolarzy. Mocna praca Liquigasu przez cały etap, dała zamierzony skutek. Na 500 metrów do mety zaatakował potężnie wspomniany Sagan, który szybko zyskał 15 metrów przewagi. Na brukowanej końcówce nikt nie zdołał go już powstrzymać i mistrz Słowacji pewnie wpadł na pierwszym miejscu na metę. Drugi był ubiegłoroczny triumfator wyścigu Daniel Martin (Garmin-Cervelo), a trzeci Marco Marcato (Vacansoleil-DCM). Najlepszy z Polaków, Bartosz Huzarski (Reprezentacja Polski) był 12.
W klasyfikacji generalnej spore zmiany. Nowym liderem został Sagan, który wyprzedza Marcato i Romaina Feillu (Vacansoleil-DCM). Na szóstym miejscu plasuje się mistrz Polski Tomasz Marczyński (CCC Polsat Polkowice).
Prowadzenie w klasyfikacji punktowej objął Francuz Romain Feillu (Vacansoleil-DCM). Najlepszym góralem jest Matysiak, natomiast najaktywniejszym Adrian Kurek (Reprezentacja Polski).
Wyniki 4. etapu: Oświęcim-Cieszyn
1. Peter Sagan (Svk) Liquigas-Cannondale
2. Daniel Martin (Irl) Team Garmin-Cervelo
3. Marco Marcato (Ita) Vacansoleil-DCM Pro Cycling Team
...
12. Bartosz Huzarski (Pol) Reprezentacja Polski
Klasyfikacja generalna po 4. etapie
1. Peter Sagan (Svk) Liquigas-Cannondale
2. Marco Marcato (Ita) Vacansoleil-DCM Pro Cycling Team
3. Romain Feillu (Fra) Vacansoleil-DCM Pro Cycling Team
...
6. Tomasz Marczyński (Pol) CCC Polsat Polkowice
Klasyfikacja najaktywniejszego
1. Adrian Kurek (Pol) Reprezentacja Polski
Klasyfikacja górska
1. Bartłomiej Matysiak (Pol) CCC Polsat Polkowice
Klasyfikacja punktowa
1. Romain Feillu (Fra) Vacansoleil-DCM
Źrodło: Langteam
komentarze