Jubileuszowy Cross Duathlon Żarnowiec 2021 za nami!
Gminny Ośrodek Sportu i Rekreacji w Dopiewie 30 października zorganizował piątą już edycję Cross Duathlon Żarnowiec z udziałem 155 zawodników, w tym 26 kobiet, z których większość wystartowała w wyścigu sztafetowym.
Trasa (bez „grama” asfaltu) skupiona była w okolicy tzw. „Źródełka”, a jej przewyższenie wyniosło aż 180 metrów. Zawody przy pięknej, jesiennej pogodzie rozpoczęły się przy wiacie w Żarnowcu punktualnie o godz. 12.00. Na początku zawodnicy mieli do pokonania 3 kilometrowy etap biegowy z niewielkim, ale długim podbiegiem drogą polną oraz ostrym zbiegnięciem w lesie. Od razu na prowadzenie wysunęło się dwóch uczestników poprzednich crossów – Mateusz Gajewski z Poznania (piąty w 2018 r.) i Adrian Drab z Kalisza - zwycięzca z 2018 (wcześniej był drugi w 2017 r. i piąty w 2016 r.). Do strefy zmian przed 16 kilometrową jazdą na rowerze jako kolejni wbiegli: Grzegorz Wojtczak z Wrocławia, Piotr Klupczyński z Murowanej Gośliny, Robert Walczak z Poznania, Krystian Kalinowski z Białegostoku, Edward Królikowski z Plewisk (10 w 2018 r.), Michał Błajet ze Skórzewa (czwarty w 2019 i 17 r. oraz szósty w 2018 r.) i Maciej Niewiada - najlepszy z mieszkańców Dopiewa. Wśród kobiet najszybciej I etap pobiegły: Beata Oleksy z Kościana, Agnieszka Napierała z Rokietnicy, Gizela Rakowska z Poznania i Adrianna Owczarek z Komornik, która następnie przejechała z najlepszym czasem 16 km na rowerze, dzięki czemu przesunęła się na 3 miejsce przed G. Rakowską. Liderka po biegu B. Oleksy wykręciła na rowerze czwarty czas i spadła w klasyfikacji na drugą lokatę za A. Napierałę. Natomiast prowadzący po biegu w kat. Open M. Gajewski na etapie rowerowym, przebiegającym m.in. przez słynny „bomboskład” w Lisówkach oraz ostre zjazdy i podjazd na „żwirowni” uzyskał drugi czas, ale utrzymał ponad 30-sekundową przewagę nad najszybszym kolarzem G. Wojtczakiem i jako pierwszy wybiegł na III etap duathlonu, tj. ponowny bieg, ale na dystansie 4,5 km.
Świetnie na rowerze pojechał też Rafał Łukawski z KS Stomil Poznań (drugi w Crossie 2016 i szósty w 2017 r.) uzyskując trzeci czas, dzięki czemu przesunął się z 51 lokaty po biegu na 11 miejsce! Dobrze pojechali też K. Kalinowski (AGR Podlasie) i M. Błajet (CCR Sport) kończąc ten etap z 4 i 5 czasem. Z kolei nieco słabiej w rywalizacji kolarzy spisali się dobrzy biegacze, tj. P. Klupczyński (Merx Team Wągrowiec), A. Drab (Unit Martombike Team) i R. Walczak (#Biegiemwlas Cytadela by Night), wykręcając odpowiednio 6, 8 i 13 czas. Najlepiej z reprezentantów Dopiewa etap rowerowy pokonał Piotr Dopierała, uzyskując, podobnie jak we wcześniejszym biegu, 21 wynik wśród 103 zawodników startujących indywidualnie.
Decydujący dla końcowych klasyfikacji we wszystkich kategoriach wiekowych okazał się jak zwykle ostatni, trzeci biegowy etap crossu z morderczymi zbiegami i podbiegami na tzw. single tracku w lesie oraz ze „schodami płaczu” (40 metrów w górę!) na 250 metrów przed metą. Wśród panów najlepiej poradził sobie z trudnościami trasy prowadzący od początku do końca tegorocznego Cross Duathlonu 22-letni Mateusz Gajewski (Smaruj na Trening), wyprzedzając na mecie o ponad minutę Grzegorza Wojtczaka (rocznik 1983) oraz o ponad 3 minuty 29-letniego Piotra Klupczyńskiego. Najszybciej z reprezentantów Dopiewa dystans 4,5 km przebiegł z 10 czasem 40-letni Maciej Niewiada (Explorador), co dało mu ostatecznie 23 miejsce w kat. Open i trzecie w klasyfikacji najlepszych zawodników z Dopiewa (gdyby nie 46 czas na rowerze byłoby jeszcze lepiej…). Wygrał ją najstarszy z nich 48-letni Hubert Kaczmarek, który na poszczególnych etapach uzyskał 17, 32 i 12 czas, co pozwoliło zająć 16 lokatę w kat. Open. Drugą lokatę w rywalizacji „Dopiewiaków” wywalczył natomiast Piotr Dopierała (rocznik 1978 - Martombike,pl AR Team), uzyskując na kolejnych etapach 21, 21 oraz 19 wynik i ostatecznie 17 lokatę w kat. Open (dwa lata temu był 11). Najmłodszy zawodnik z Dopiewa – 21-letni Jakub Kośmicki (Dop-Dent Academy) w kat. Open uplasował się na 49 miejscu.
W zawodach pań najszybciej tym razem pobiegła Agnieszka Napierała (AKB Team), wygrywając klasyfikację generalną z przewagą ponad 1,5 min. nad liderką po pierwszym biegu Beatą Oleksy (Kościan Team) i ponad 3,5 min. nad trzecią Gizelą Rakowską (Northtec Bike Team). W kat. Open Cross Duathlonu Żarnowiec 2021 zwyciężczyni zajęła 45 miejsce, wyprzedzając aż 50 mężczyzn! Jako ciekawostki tegorocznej imprezy trzeba też odnotować, że najstarszy uczestnik zawodów – 73-letni Eugeniusz Gryska z Konarzewa zajął 84 lokatę, pozostawiając za sobą aż 19 młodszych osób. Najstarszą kategorię wiekową (M6) wygrał o 10 lat młodszy od niego Jan Zozuliński z Poznania, który w kat. Open zajął świetne 18 miejsce, a największy progres w stosunku do ostatniej edycji Crossu w 2019 r. (w ub. r. z powodu pandemii duathlon w Żarnowcu się nie odbył) zanotował dziesiąty w kat. Open pracownik ZUK Dopiewo Jakub Jezierski (Rosnowo Komorniki MTB Team), który 2 lata wcześniej był 40.
Ciekawie było też w rywalizacji 26 sztafet. Wyścig Open i w kat. do 50 lat (suma wieku biegacza i rowerzysty) wygrał „Szookrower&AKB Team” – Jakub Napierała z Rokietnicy (rocz. 2004) i Jacek Skowron ze Skórzewa (rocz. 2002), pierwsze miejsce w kat. 51-70 lat i drugie w Open zajął „Vezuvio team” - Arkadiusz Broda z Lubonia (r. 1990) i Patryk Przybyła z Plewisk (r. 1982), w najliczniej obsadzonej rywalizacji 13 sztafet w kat. 71-90 lat wygrał „Hernik Team” (5 lokata w Open) – Katarzyna Cieślewicz-Galas i Dominik Galas z Poznania, a w rywalizacji duetów o sumie wieku powyżej 91 lat zwyciężyły „Śmigające ślimaki” (49-letni Jaromir Furmaniuk z Poznania i 45-letni Dagmar Kowal z Dąbrówki), zajmując jednocześnie 3 miejsce w kat. Open. i wyprzedzając „miejscowych” – Józefa Brandenburga (r. 1955) i Pawła Solarka (r. 1977), czyli sztafetę „Sport i Muzyka Dopiewo” – zwycięzców tej kategorii w 2019 roku. W umownej rywalizacji duetów z Dopiewa drugie miejsce zajęły „Dziki w storczykach” (16 lokata w Open i 9 w kat. 71-90 lat), tj. Piotr Jędrzejczak i Paweł Hypś, a trzecie – „Morsy z Owocowej Plaży” (19 w Open i 4 w kat. od 91 lat), tj. Ella Saif Lwowska i Jacek Surma). Z kolei wśród 3 sztafet składających się tylko z kobiet, najlepiej spisały się „Aniołki bez Charliego” – Honorata Janowicz i Weronika Cichowlas z Opalenicy, które zajęły18 miejsce w kat. Open i wyprzedziły panie ze sztafet „Na luzie” i „Konarzewskie Dzidy” oraz 6 innych duetów mieszanych lub typowo męskich! Najstarszy z kolei uczestnik wyścigu sztafet – 71-letni Lech Andrzejewski ze Skórzewa wraz ze swoim zięciem zajął 21 lokatę w kat. Open.
Niemal wszyscy zawodnicy na metę przybiegli zmęczeni, ale z uśmiechem na twarzy, a każdy z nich otrzymał pamiątkowy medal. Na uczestników czekał gorący rosół i napój energetyczny, a najlepsi w poszczególnych kategoriach z rąk Wójta Dopiewa – dr Pawła Przepióry, Marcina Napierały – dyrektora GOSiR w Dopiewie oraz przedstawicieli sponsorów, odbierali oryginalne nagrody rzeczowe. W rozmowach kuluarowych dało się słyszeć opowieści o sprawnej organizacji, atmosferze i słonecznej pogodzie, podkreślającej jeszcze mocniej walory przyrodnicze trasy, która dostarczyła uczestnikom crossu niezapomnianych wrażeń. Oto kilka opinii uczestników na ten temat:
Arkadiusz Broda: Mega pozytywna impreza, brawa dla uczestników i organizatorów!
Gosia i Marek Matuszewscy: Dziękuję za kolejną edycję. Było wszystko super. Zabezpieczenie trasy profeska. A same trasy REWELKA. Brawo dla organizatora!!!
Agnieszka Brewińska-Gwizdała: Pogoda bajka, trasy cudowne, organizacja na najwyższym poziomie! Zbigniew Bocian: Super organizacja! Super atmosfera! Super impreza! GRATULACJE!!!
Mati Szewczyk: Trasy, zarówno biegowa jak i rower, rewelacja - dzięki za fajną imprezę!
Michał Błajet: Kurcze. Co roku piszę to samo. Ile można chwalić? Nie wiem jak Wy (GOSiR) to robicie, ale kolejny rok z rzędu zamówiona pogoda... Organizacyjnie też na najwyższym poziomie. Na terenach naszej płaskiej gminy, wycisnąć taką trasę to mistrzostwo świata! Nigdy nie przywiązuję uwagi do zawartości pakietu, ale z roku na rok zaskakujecie pozytywnie. Chwalę, bo DOBRĄ robotę trzeba chwalić!
A oto jak imprezę podsumował dyrektor GOSiR w Dopiewie Marcin Napierała: - „Zawody, zawodami, ale jako organizator - Gminny Ośrodek Sportu i Rekreacji, nie jesteśmy sami. Dziękujemy za tyle miłych słów i docenienie naszej pracy. To naprawdę budujące i motywujące. Nasza ekipa to 10 osób (Agata, Jola, Bernadeta, Paulina, Jarek, Roman, Mateusz, Zbyszek, Marcin, Mariusz), jednak sami nie zapewnilibyśmy Wam tego wszystkiego o czym Państwo mówicie czy piszecie. Jest jeszcze grono przyjaciół-wolontariuszy, na których zawsze możemy liczyć. Znają trasy, podsuwają pomysły, czują klimat tych zawodów. Do tego jest jeszcze przychylność właścicieli okolicznych terenów, mieszkańców Żarnowca, Podłozin, Lisówek, Tomic i Skrzynek. którym zamykamy drogi oraz naszych sponsorów i partnerów, którymi są m.in. Gmina Dopiewo, LINEA Dąbrówka - Leśna Polana, E1Gokart Poznań; Pho3nix Foundation, Lasy Państwowe - Nadleśnictwo Konstantynowo, Mornel.com, ROWERTRAMP Paweł Owczarzak, DECATHLON Komorniki. Bez obecności druhów Ochotniczych Straży Pożarnych z Dopiewa, Palędzia i Zakrzewa, strażników Straży Gminnej, policjantów z komisariatów w Dopiewie i Stęszewie też nie można by sprawnie i bezpiecznie przeprowadzić imprezy. Wszyscy w/w to spora „kapela”, która wspólnie „gra”, by wydźwięk po zawodach był taki a nie inny”.
Pełne wyniki Cross Duathlonu Żarnowiec 2021 dostępne są na stronie http://www.maratonczykpomiarczasu.pl/wyniki, a ponad 700 zdjęć autorstwa świetnego fotografa Tomasza Szwajkowskiego można znaleźć pod linkiem https://photos.app.goo.gl/M5Tox5Em9V26zWkj9.
komentarze