RED BULL ROOF RIDE W KATOWICACH: POLACY NA PODIUM ROWEROWEGO PUCHARU ŚWIATA!
20-21 sierpnia 2021 Katowicach odbyły się zawody, jakich jeszcze w Polsce i na świecie nie było. W Red Bull Roof Ride, będącym przystankiem rowerowego Pucharu Świata w dyscyplinie Slopestyle MTB, o zwycięstwo walczyło 28 najlepszych zawodników z całego świata. Na podium stanęło dwóch Polaków, będących jednocześnie gospodarzami imprezy. Pierwsze miejsce zajął Dawid Godziek, który uzyskał 95.00 punktów. Drugi był Szwed, Max Fredriksson (90.00 pkt.), trzeci – starszy brat Dawida – Szymon Godziek (89.83 pkt.).
- To niesamowite uczucie wygrać przed własną publicznością! Dziękuję wszystkim za doping, jestem szczęśliwy i bardzo zadowolony z tego, co udało mi się zaprezentować podczas zawodów. – powidział Dawid Godziek tuż po zwycięstwie Red Bull Roof Ride.
W kwalifikacjach uczestniczyło 28 zawodników z całego świata. Tylko 12 z nich mogło dostać się do wielkiego finału, który rozgrywany był w sobotę 21 sierpnia. Impreza złotej rangi cyklu FMB World Tour (mistrzostw świata w robieniu trików na rowerach MTB) przyciągnęła tysiące widzów, którzy mogli oglądać ją na placu przed katowickim Spodkiem i podczas transmisji na platformie Red Bull TV.
Każdy z zakwalifikowanych do finału riderów miał trzy okazje do zaprezentowania się podczas przejazdów publiczności i sędziom. Jurorzy oceniali trudność trików, ich precyzję, wykonanie i to jak skomplikowany był cały przejazd odejmując punkty za wszystkie niedociągnięcia. Po zawodach rozegrano też konkurencję Best Trick, którą zwyciężył Amerykanin Nicholi Rogatkin , wykonując spektakularnego twistera.
„Tam jest ten ogromny dach! Musimy z niego skakać!” – powiedział Szymon Godziek rok temu, kiedy po raz pierwszy z bratem i organizatorami przyjechał do Katowic, by wspólnie zastanowić się jak poprowadzić trasę zawodów. Riderzy z Suszca – bracia należący do światowej czołówki MTB Slopestyle – wzięli na siebie rolę gospodarzy imprezy. Swoich kolegów „ugościli” specjalnie skonstruowanym torem z aż siedmioma przeszkodami, a rozpoczynał się od skoku ze wspomnianego wcześniej dachu Międzynarodowego Centrum Kongresowego.
- To było moje marzenie, żeby razem z Dawidem stanąć na podium Pucharu Świata w Slopestyle’u. Cieszę się, że ta impreza się udała, że wszyscy zawodnicy mogli zaprezentować swoje przejazdy. Mam nadzieję, że udało nam się zaszczepić wśród kibiców miłość do naszej dyscypliny. Każde takie zawody mega mnie motywują do pracy, więc mam nadzieję, że wkrótce znów staniemy z bratem na podium! - skomentował po zawodach Szymon Godziek.
komentarze