Paryż - Nicea - Voeckler zwycięzcą ostatniego etapu

• VeloNews.pl
• 2011-03-13

Krótki, bo liczący zaledwie 124 km i nerwowy był ten etap, kończący się na promenadzie w Nicei. Startujący peleton już od samego początku byl dość mocno przetrzebiony. Liczne kraksy na wcześniejszych etapach i uślizgi w dniu wczorajszym spowodowały że na starcie pojawiło się 135 zawodników. Przed samym startem wycofali się Juan-Manuel Garate (Rabobank), Jurgen Van den Broeck (Omega Pharma Lotto), Robert Kiserlovski (Astana) i Amael Moinard (BMC), Grega Bole (Lampre).

Trzy minuty po starcie atakuje Andriy Grivko (Astana) i do 10 km trasy uzyskuje 20 sekund przewagi i udaje mu się załapać na pierwszą premię sprinterską ulokowaną 19 km od startu na Plan du Var. Na 24 km uformowała się ośmio osobowa grupa pościgowa, której udaje się dojść Grivko na 25 kilometrze. Grupka z Thomasem Voecklerem (Europcar) na czele jest już ok 1 km przed główną grupą i w tym składzie zdobywa pierwszą premię górską na Cote de Duranus - pierwszy linię mija Laurent Didier (Saxo Bank).

W tym momencie uciekająca grupka składa się już z 11 zawodników - David Lopez-Garcia (Movistar), Alexandre Vinokourov (Astana), Matthew Busche (RadioShack), Matteo Carrara (Vancasoleil), Laurent Didier (Saxo Bank), Julien El Fares (Cofidis), Gorka Izagirre (Euskaltel), Diego Ulissi (Lampre), Remi Pauriol (FDJ), Thomas Voeckler (Europcar) i Linus Gerdemann (Leopard-Trek). Z powodu problemów z grupki odpada Matthew Bushe, nieco później 9-ciu już kolarzy odrywa się od El Faresa. Kolejne punkty za premię górską drugiej kategorii zostaje podzielonych pomiędzy Remi Pauriolem, Thomasem Voecklerem, Diego Ulissi, Alexandre Vinokourovem i Linusem Gerdermannem - w tym momencie uciekinierzy mieli już dwie i pół minuty przewagi do peletonu. Z uciekającej grupy odpadł Gendermann i dołączył do pozostającego z tyłu Matthew Bushe'a - uciekająca grupa powiększyła odstęp od peletonu na 3:05 minuty.

Na kolejnej premii górskiej pierwszy przejeżdża Voeckler za nim Ulissi i Carrara. W 2/3 dystansu w dalszym ciągu utrzymuje się grupa dziewięciu zawodników, przed nimi pozostaje 40 km wyścigu. Peleton stara się ich gonić, największą pracę wykonują zawodnicy teamu Sky, starając się zminimalizować przewagę uciekinierów a także zapewnić bezpieczne trzecie miejsce ich zawodnikowi. Na pierwszej premii górskiej 1 kategorii, pierwszy linię przekracza Lopez-Garcia, ale dobra praca peletonu zaczyna przynosić efekty - uciekająca grupka ma już tylko 1:25 minuty przewagi.

Do mety pozostaje już tylko 20 km i zaczyna się robić nerwowo. Od uciekającej grupki odrywa się Voeckler a za nim goni Ulissi, w tym samym czasie w peletonie zawodnicy teamu Sky gonią uciekinierów. Od peletonu zaczyna uciekać Samuel Sanchez (Euskatel) i zaczyna powiększać przewagę. Ostatnią premię górską w tym wyścigu rozgrywają Ulissi i Voeckler i w tej samej kolejności przejeżdżają ostatnią premię sprinterską.

W tym momencie do ataku przystępuje Voeckler i zaczyna odjeżdżać od swojego kolegi by na 5 kilometrów do mety osiągnąć 9 sekund przewagi. Tą przewagę już tylko powiększał i na mecie zameldował się 23 sekundy przed Ulissim.



W klasyfikacji generalnej nie nastąpiły poważne zmiany - pierwsza czwórka pozostała bez zmian, na piąte miejsce awansował Sanchez. Zwycięzcą tegorocznej edycji wyścigu Paryż-Nicea został Tony Martin.



Klasyfikacja etapowa

Klasyfikacja generalna

• LOTTO Poland Bike Marathon