KUDU 20 od Camelbak

Ostatnio w nasze testowe łapki wpadła nowa wersja plecaka z serii  KUDU od Camelbak. To połączenie ochrony kręgosłupa i typowego plecaka z bukłakiem. Producent daje nam opcję 10 i 20 litrowego formatu. My przyjrzeliśmy się bliżej większej opcji produktu.

Na początek warto zauważyć iż Camelbak KUDU 20 niewątpliwie znajduje się na  szczycie propozycji w zakresie aktywności rowerowej. Tak pod względem wielkości jak i specyfikacji. Chociaż na rynku mamy dostępnych kilka ciekawych propozycji na tej płaszczyźnie KUDU bezdyskusyjnie wyróżnia się zintegrowaną ochroną pleców, jak i całą gamą dodatków na tzw. ”wszelki wypadek”. Jeśli nie wiesz co może Ci się przydać podczas całodniowej wycieczki freerideowej po alpejskich singlach…parasol, głośnik, mikrofalówka… nie istotne, na pewno będzie się to dało przewieźć w naszym KUDU.

Nasza mała skorupka ochronna posiada certyfikat CE z najwyższym dostępnym na rynku poziomem ochrony i jest wsuwana w rękaw wszyty w wewnętrzną część przylegającą do pleców, tak aby jak najściślej przytwierdzona była do całej powierzchni chronionego miejsca. Jak już było wspomniane wcześniej jest on wyposażony w różnego rodzaju kieszonki, zakamarki, zasuwane tajne schowki. Znacie ten mement kiedy w zimowej kurtce znajdujecie zagubione pieniądze?, tutaj jest to wielce prawdopodobne. Według zapewnień producenta, plecak bez załadunku z ochraniaczem nie powinien przekroczyć wagi 1,5kg co daje nam optymalną wagę, jak na produkt tego typu. Faktem jest, że jakby go nie zapakować, co by do niego nie włożyć….ciężko jest spowodować takie ustawienie zawartości które mogło by irytować podczas jazdy dzięki świetnie zaprojektowanej konstrukcji nośnej.

Szeroka gówna komora rozpinana jest na całej długości co ułatwia swobodny dostęp. W głównej komorze znajduje się również przegroda z siatki zapinana na zamek, do której można wrzucić  telefon czy dokumenty, bez obaw o ich utratę czy zagubienie w otchłani damskiej torebki, yyy… plecaka. Górna kieszeń jest idealna na telefon, okulary czy gogle. Na zewnętrznej ściance plecaka znajduje się dodatkowa komora z kilkoma siatkowymi przegrodami, która doskonale nadaje się na różnego rodzaju narzędzia, pompkę do amortyzatora lub zestaw z nabojami CO2. Do tego plecak dysponuje odchylaną kieszenią do mocowania kasku typu full-face oraz paski do mocowania ochraniaczy.  Po bokach kolejne kieszenie z siatki (jak widać stwierdzenie że na upartego i mikrofalówkę zapakujemy nie jest tak do końca żartem), których  nie da się pominąć w kwestii pakowności plecaka. Do tego kolejne dwie na szerokim pasie biodrowym zapinane na zamek, idealne do schowania kamery GOPRO, telefonu lub małej przekąski. Szerokość pasa jest wyjątkowo trafna i powoduje duży komfort podczas jazdy. Czujemy się wręcz otuleni plecakiem w każdy możliwy sposób. Można mieć wrażenie że producent skupił się na tym aby na minimalnej powierzchni umożliwiającej komfort jazdy z plecakiem, skompensować maksymalną ilość kieszeni, zwiększając do maksimum poziom pakowności. KUDU jest również wyposażony w sprytną małą rolkę  narzędziową  z trzema przegródkami z siatki zapinanymi na zamek która zadowoli nawet najbardziej wybrednego konesera organizacji. Podwójne paski mostka są regulowane i zapewniają niesamowitą stabilizację. Co ciekawe w zapięciu górnego paska zintegrowany jest gwizdek. Dzięki niemu możemy ostrzec turystów na szlaku że się zbliżamy. Pas nerkowy również przyczynia się do stabilności plecaka dzięki zastosowaniu podwójnego zapięcia na rzep oraz klamrę, niezależnie od przenoszonego ciężaru.

Plecak ma osobną kieszeń i system podwieszeń dedykowany dla bukłaka. Maksymalny możliwy rozmiar do sparowania z KUDU to bukłak o pojemności 3L. W otrzymanym egzemplarzu testowaliśmy tą właśnie wersję, która bezdyskusyjnie jest najlepsza na rynku dzięki odpinanemu wężykowi oraz doskonałemu zaworowi  z szerokim ustnikiem. Niestety bukłak jest sprzedawany osobno, aczkolwiek to daje nam opcje wyboru co do jego pojemności, w końcu każdy kilogram podczas całodniowych wycieczek ma znaczenie.

Nie musisz nosić wszystkiego. Za pomocą jednego zamka błyskawicznego KUDU zmienia się w prosty ochraniacz pleców, zachowując kilka pomniejszych kieszeni na pasie biodrowym umożliwiających przewóz drobiazgów. Najlepszym aspektem tego rodzaju pasów jest to, że masz do nich dostęp bez konieczności rozpinania wszystkiego i zdejmowania plecaka. Nawet w trybie wahadłowym wciąż jest kilka siatkowych kieszeni na plechach, w których można przechować kurtkę i inne niezbędne rzeczy. Należy jednak zauważyć że gdy część ładunkowa pozostaje w miejscu biwakowania, bidon z wodą musisz wozić na rowerze.

Produkt testowaliśmy podczas jedno dniowych wypadów w góry, jednak posiada na tyle dużo przestrzeni ładunkowej że spokojnie może pomieścić bagaż również na kilku dniowy wypad od schroniska do schroniska. KUDU po wyjęciu ochraniacza świetnie nadaje się tez jako plecak do wycieczek pieszych po górach. Przestrzeń wewnątrz plecaka jest bardzo dobrze zorganizowana. Pomimo sporej masy na plechach z racji transportowanych rzeczy, KUDU jest najstabilniejszym plecakiem jaki udało nam się testować, a jego dobre rozłożenie masy jest bardzo imponujące. Po odpięciu części głównej mamy do dyspozycji sam ochraniacz. Najlepiej jest go ukryć pod kurtką ponieważ zewnętrzna część jest wykonana z siatki i łatwo ulega zabłoceniu. Dwie zewnętrze kieszenie nadają się doskonale do przewożenia lekkiej kurtki przeciwdeszczowej czy ochraniaczy na łokcie. Z racji tego że nie posiadają zamka, wożenie w nich rolki z narzędziami lub butelki z wodą może grozić utratą ładunku. Część z ochraniaczem jest dość luźna na plecach bez części głównej i ma tendencję do podjeżdżania do góry. Aby zapobiec tym ruchom należy mocniej ściągać paski piersiowe. Niestety przy osobach z mniejszą klatką piersiową ich zakres regulacji może być nie wystarczający. Podsumowując ten zestaw jest zalecany dla osób chcących zapewnić zintegrowaną ochronę pleców w uniwersalnym plecaku na cały dzień. Gdyby w jego cenie był zawarty bukłak na pewno byłby bezkonkurencyjny.

Dodatkowe informacje:          

  • Osłona pleców pochłania ok. 97 % energii uderzenia 
  • Długość tułowia: S/M: 38 - 48 cm, M/L: 43 - 53 cm 
  • Obwód talii: 71 - 116 cm. 
  • Materiał: 420D Nylon Oxford Plain Weave / 210D HD Nylon Oxford Plain Weave 
  • Dostarczany bez bukłaka i wężyka.

o autorze

Joanna Iskra Gorol

Matka, żona, bikerka... wf ista i trener personalny

komentarze

WiadomościWszystkie

GalerieWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl