Jak w domu: Cisowianka Mazovia MTB Marathon w Ełku

Najlepszy kolarz w historii Ełku zaprosił zawodniczki i zawodników z całej Polski do swojego rodzimego miasta. A gdy zaproszenie dotyczy udziału w najciekawszym mazurskim maratonie i jednocześnie pierwszym etapie Gwiazdy Północy, to aż żal odmówić.

Właśnie dlatego peleton w Ełku był wyjątkowo liczny. Liczenie kasków zawodników ustawiających się w sektorach startowych zajęłoby więcej niż dobrą chwilę. Do miasta ściągnęli duzi i mali, młodsi i starsi, panie i panowie, zaprawieni w bojach i ci z mniejszym doświadczeniem. Tak liczny odzew na zaproszenie to skutek skutecznej promocji MTB prowadzonej przez Cezarego Zamanę w całej Polsce. Wobec tak licznego grona gospodarz nie mógł zawieść. Zadbał o znakomitą pogodę, osobiście doglądał przygotowań każdego z dystansów trasy, wreszcie swoim uśmiechem i pogodą ducha dzielił się bez żadnych ograniczeń. Przygotował tętniące życiem miasteczko rowerowe, gdzie każdy mógł zregenerować siły po maratonie i w przyjacielskiej atmosferze podzielić się wrażeniami z trasy.

Sam Cezary Zamana też miał powody do zadowolenia. Już kolejny rok z rzędu Gwiazda Północy – mazurska etapówka, rozpoczynająca się właśnie maratonem w Ełku – swoim blaskiem nęci coraz szersze rzesze kolarzy, chcących ścigać się na malowniczych terenach Pojezierza Ełckiego.

Początkowe chwile maratonu to obrazki mocno zapadające w pamięć: długi peleton majestatycznie przejeżdża po gładkiej jak stół obwodnicy miasta. Dopiero później mocno już rozpędzeni kolarze wpadają w wiekowy Bór Ełcki, by na ukrytych tam single trackach oraz naturalnych, mocno dających się we znaki wzniesieniach, rywalizować o jak najlepszy wynik. Walkę tę utrudnia nie tylko ukształtowanie terenu, lecz także spowalniające błoto. Zgrzytają łańcuchy, słychać frenetyczne zmiany przełożeń, nierzadko soczyste przekleństwo poprzedza plusk kałuży. Dzieje się wiele. Komu udaje się pierwszemu wyjechać z Boru i wpaść na metę?

Na Pro triumfował Kamil Kuszmider, który 64 km pokonał z czasem 02:35:18. Za nim finiszowali Piotr Truszczyński (02:37:19) i Damian Perkowski (02:37:51). Wśród kobiet najszybsza była Barbara Kleczaj(03:18:19), za którą na metę wjechały Zofia Sołtys (03:29:51 )i Magdalena Kosko (03:32:03).

Na dystansie ½Pro zwyciężył Łukasz Giziński, który 45 km przejechał z czasem 01:50:42. Drugi przyjechał Kacper Skalski (01:52:58), trzeci Łukasz Łukaszewski (01:52:59). Wśród kobiet najlepsza była Magdalena Kuszmider(02:10:42), za którą na metę wjechały Anna Ostrowska (02:11:07) i Joanna Sobczuk(02:24:47).

„Maraton w Ełku miał udowodnić jedno: że jest to miejsce, w którym każdy kolarz może poczuć się jak w domu. Urozmaicony teren do jazdy i treningów, wielokilometrowe single tracki na europejskim poziomie, możliwość tworzenia wielu zróżnicowanych tras, no i wreszcie te krajobrazy, jakich może pozazdrościć cała Polska” – podsumowuje dyrektor sportowy Cisowianka Mazovia MTB Marathon i Gwiazdy Północy, Cezary Zamana. „Dużo dobrego robi też Urząd Miasta, który konsekwentnie stawia na rozwój rowerowych sportów, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom kolarzy” – dodaje.

Gwiazda Północy potrwa jeszcze trzy dni: w poniedziałek zawodnicy przenoszą się do Prostek, następnie odwiedzą Sypitki, by wreszcie z impetem wjechać do gminy Stare Juchy, największej tegorocznej nowości tej mazurskiej etapówki.


o autorze

Informacja Prasowa

komentarze

WiadomościWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl