Buty otrzymały nowy wygląd i dzięki zastosowanym rozwiązaniom są jednymi z najciekawszych propozycji na rynku. Jeśli wygląd to kwestia gustu, to jednak propozycja Time'a powinna jednak się podobać większości bikerów (zestawienie czarnego ze srebrnym to w mojej ocenie jedno z najlepszych układów kolorów). Nie jednak wygląd pracuje na wygodę i komfort jazdy ale zastosowane rozwiązania. Zacznijmy więc po kolei. Karbonowa podeszwa to w tej chwili jedyne rozwiązanie zapewniające sztywność ale jednocześnie i lekkość. Lepsza jest także wentylacja. Zapięcie pozostało klasyczne - klamerka u gory i dwa paski velcro w połowie i na dole. Szczerze to wolałbym zastąpienie środkowego paska velcro innym rozwiązaniem, ale jeśli wierzyć producentowi, to nie ma obaw. Nie byłbym jednak sobą, gdybym nie przeszukał zasobów sieci w poszukiwaniu opinii negatywnych tego rozwiązania w wykonaniu Time'a. NIe znalazłem co może być tylko potwierdzeniem że producent przyłożył się do swego dzieła.? Jednak to co sprawia że nowe MXS'y powinny znaleźć wielu fanów to zastosowanie termoformowalnej wkładki (wymiennej) która po podgrzaniu zwykłą suszarką powoduje, że but jest idealnie dopasowany do stopy bikera. Są na rynku oczywiście inne rozwiązania które np. umożliwiają regulację buta przy kostce. Jednak stopa to nie tylko kostka, a rozwiązanie Time'a wydaje się uwzględniać tą oczywistość. Mnie to przekonuje, a Was?
Jako lightbiker nie mógłbym zapomnieć o ważnym parametrze jaką jest waga. Opisywane buty ważą 810 g (o 20g więcej od poprzedniej wersji). Dla porównania Specialized BG S-WORKS MTB ważą 610g (także rozmiar 42), DMT X-Ride 630g (rozmiar 41), Sidi Dragon 2 SRS Carbon ważą 880g. Prawdopodobnie dodane ulepszenia nie pozostały bez wpływu na wagę produktu, jednak w tym przypadku, komfort jaki otrzymujemy rekompensuje dodatkowe gramy. Dystrybutorem firmy Time na Polskę jest firma Poręba z Krakowa.
komentarze