Suplest Aero - buty do walki z czasem
Jakiś czas temu do redakcji prosto ze szwajcarskiej siedziby marki Suplest trafił najbardziej aerodynamiczny model buta szosowego tejże marki czyli Aero. Środowiskiem naturalnym modelu Aero jest tor oraz walka z czasem. W tych warunkach czuje się jak ryba w wodzie. Model swój pierwszy test bojowy przeszedł podczas Olimpiady w Rio. To właśnie w tym modelu, wspierana przez markę Suplest, walczyła na torze reprezentacja Szwajcarii.
W naszym teście postanowiliśmy podejść do tematu nieco szerzej, w myśl stwierdzenia, że "aerodynamika jest wszystkim", także na codzień. Kilkanaście lat temu świat kolarstwa szosowego opanowany był przez wszechobecną anoreksję: cienkie rurki, wąskie opony i ogólny minimalizm. Od kilku lat ludzie jednak zauważają, że bycie "aero" bardziej się opłaca. Obecnie każda z wiodących marek kolarskich stara się posiadać w kolekcji odzież oraz akcesoria będące aerodynamicznymi. Weźmy jednak pod uwagę tylko segment aerodynamicznych butów szosowych.
Aerodynamiczność oznacza w dużym skrócie minimalizację oporu czołowego. Cechą charakterystyczną modelu Aero jest wiązanie za pomocą sznurówek. Sznurówki w tej półce cenowej? Przecież ok. 99% marek w najwyższych butach stosuje tylko i wyłącznie klamry i systemy typu BOA. Cóż zatem jest złego w typowych klamrach, że Szwajcarzy postanowili zastosować "staromodne" sznurowadła? Głównymi mankamentami sznurówek jest możliwość zahaczenia o wszelakie wystające elementy roweru, zwiększona uciążliwość przy rozwiązywaniu oraz wiązaniu mokrych sznurówek. Do ich niewątpliwych zalet należy równomierne rozłożenie nacisku oraz fakt, iż cała konstrukcja nie wystaje poza obrys buta o więcej niż kilka mm. Do głównych zalet klamer należy łatwość operowania nawet w czasie deszczu oraz brak możliwości zahaczenia elementem wystającym o część roweru bądź odzieży. Ich niewątpliwą wadą jest wysokość i mniejsza aerodynamika.
Model Aero z definicji służyć ma do walki z czasem, czyli wszelkie elementy mogące korzystnie wpłynąć na ten fakt są o wiele ważniejsze, niż względy typowo użytkowe. Większość firm produkujących szosowe buty aerodynamiczne stosuje zapięcia na klamry i przykrywa je specjalną osłoną zapinaną w większości na zamek błyskawiczny. Tylko kilka firm, w tym Suplest, zdecydowało się na zastosowanie sznurowadeł. Biorąc pod uwagę rywalizację jest to pomysł jak najbardziej słuszny. Dostajemy bardzo aerodynamiczną konstrukcję, a wykonana z z wodoszczelnego tworzywa sztucznego osłona skutecznie chroni sznurówki przed przemoknięciem.
Górna część buta została wykonana z ultra cienkiej skóry sprowadzanej z Japonii. Skóra, dzięki porowatej strukturze, zapewnia bardzo dobrą oddychalność, elastyczność oraz wytrzymałość na rozciąganie. Trzeba przyznać, że tworzywo to ze względu na swoje własności, będące sporym mankamentem w przypadku modeli przeznaczonych do kolarstwa górskiego (podatność na uszkodzenia mechaniczne) w przypadku buta szosowego, a zwłaszcza tak szczelnie zabudowanego sprawdza się rewelacyjnie. But był testowany min. podczas wyścigów we Włoszech przy temperaturach rzędu 25'C i sprawdzał się bardzo dobrze. Szczelne obudowanie górnej części buta rekompensuje kanał wentylacyjny umieszczony w podeszwie. Jednakże jazda w modelu Aero przy temperaturach powyżej 25'C nie jest zalecana. No chyba, że akurat stoimy na starcie czasówki, gdzie dyskomfort rekompensowany będzie przez milisekundy "na kresce".
Podeszwa, jak przystało na model dedykowany także do walki na torze, cechuje się naprawdę wysoką sztywnością. Nie można odczuć, że coś się ugina i przykładana moc idzie w powietrze. Ile włożymy, tylko pójdzie w korbę. Otwory w podeszwie przystosowane są do montażu bloków w systemach SPD-R, LOOK, Time, Speedplay X.
Model Aero, podobnie jak testowany przez nas jakiś czas temu model Edge3 Pro, wyposażony został w silikonowe kropki umieszczone na zapiętku. Kropki te skutecznie zwiększają tarcie i zapobiegają nadmiernym ruchom stopy w bucie. Jest to o tyle ważne, że w przypadku strzałów na stojąco nasza stopa nie przemieszcza się na wszystkie strony. Tak samo w przypadku deszczu , gdy cały but jest mokry i stopa ma tendencję do "tańczenia".
Model Aero oraz cała kolekcja topowych modeli wyposażony został we wkładkę znanej niemieckiej firmy Solestar (http://www.solestar.de). Wkładek tego niemieckiego producenta używa bardzo wielu zawodników światowego Pro Touru. Zapewniają one bowiem bardzo wysoki transfer mocy, dobrą stabilizację stopy oraz komfort nawet w przypadku całodziennej jazdy w przy wysokich temperaturach.
Model testowany był głównie podczas treningów oraz zawodów (także typowych granfondo czy klasykach), chociaż zaliczył też kilka czasówek. Dzięki zastosowaniu odpowiedniego plastikowo/gumowego protektora pokonanie nawet kilkudziesięciu metrów z buta nie nastręcza większych problemów. Według nas model Aero sprawdzi się na kilka sposobów. Wiosną i jesienią, gdy temperatury są nieco niższe, a prawdopodobieństwo opadów wyższe, stanie się idealnym wyborem na codzienny trening oraz zawody. Latem natomiast stanie się idealnym narzędziem do walki o cenne milisekundy podczas jazdy indywidualnej na czas, czy też podczas zmagań na torze. Producent podaje na swojej stronie, że model w rozmiarze 42 ważyć powinien 230g. Oficjalne ważenie pokazało, że model w rozmiarze 41 ważył aż 269g. Przekłamanie całkiem spore. Za model Aero przyjdzie nam zapłacić 1430zł.
Wady:
- ze względu na szurówki utrudnione zdejmowanie i zakładanie nogawek
- zmniejszony komfort jazdy w trakcie upałów
- wydłużony czas potrzebny na założenie oraz zdjęcie buta
Zalety:
- wysoka aerodynamika
- wysoka odporność na deszcz
- dobra wentylacja stopy
- dobre trzymanie pięty
- wysoka jakość użytych materiałów
- wysoka jakość wykonania
- równomierny sposób wiązania
Ocena:
- materiały - 5
- jakość wykonania - 5
- sztywność - 5
- wygoda - 5
- wytrzymałość - 4
- cena - 3,5
Dystrybutorem marki Suplest w Polsce jest firma Never Stop Cycling.
komentarze