Repiński i Łysek wygrywają w Rumi. Cykl Garmin MTB Series dla Banacha i Łysek.
Wczoraj, w niedzielę 9 października, w Rumi miała miejsce ostatnia w tym roku edycja Garmin MTB Series, popularnego na Pomorzu cyklu maratonów rowerowych. Na dystansie MAXI triumfowali Tomasz Repiński (EDF Trek Gdynia, 2:22:08) oraz Katarzyna Łysek (ProCycling.pl, 2:54:20). Krótszy dystans należał do Piotra Rzeszutka (MLKS Baszta Bytów, 1:13:49) oraz Agnieszki Patoki (EDF Trek Gdynia, 1:36:54). W Rumi rozstrzygnęła się również rywalizacja w klasyfikacji generalnej cyklu, w której zwyciężyli: na dystansie MAXI Bartosz Banach i Katarzyna Łysek, a na dystansie MINI Piotr Rzeszutek oraz Agnieszka Patoka.
Na linii startu ustawiło się ponad 500 zawodników, który wystartowali równo o godzinie 11:00. Kolarze, którzy wybrali dłuższy dystans, do pokonania mieli 56 km, czyli dwie pętle w lasach w pobliżu Rumi. Dystans MINI wyniósł około 28 km. Tegoroczna trasa nieznacznie zmieniła się w porównaniu do zeszłorocznej. Charakteryzowała się wymagającymi podjazdami, tym razem obfitującymi w błoto, a także korzeniami i brukiem. Nowością był szybki singiel zlokalizowany na ostatnich kilometrach trasy.
Po pierwszym okrążeniu na dystansie MAXI na prowadzenie wyszli Tomasz Repiński oraz Bartosz Banach (Torus HOTEL CZTERY BRZOZY), któremu tym razem nie udało się przegonić Repińskiego. Za nimi jechali Krzysztof Krzywy (NEXUS Team) z Andrzejem Kaiserem (Eurobike Kaczmarek Electric Team), zwycięzcą zeszłorocznej serii. Drugi na mecie, Banach z czasem 2:22:26, miał zaledwie osiemnaście sekund straty do zwycięzcy. Trzecie miejsce na podium przypadało Krzysztofowi Krzywemu (2:24:25). Wśród kobiet niedościgniona, po raz trzeci, była Katarzyna Łysek, która miała ponad trzydzieści minut przewagi nad drugą Joanną Bejm (3:32:00)! Trzecią kobietą na mecie była Magdalena Fabjanowicz (7r Logistic Politechnika Gdańska) z czasem 3:33:19.
„Zawsze dzień wcześniej, przed Garmin MTB Series, miałam jakiś wyścig, a dzisiaj było na świeżej nodze i było pode mnie, czyli po prostu MTB. Dużo do góry, trochę w dół, dużo błota, piękna trasa. W sumie przewyższenia wyszło 1400 m na pięćdziesięciu kilometrach, także naprawdę było co jechać. Tutaj ścigałam się z chłopakami z drużyny i chciałam ich w pod koniec sezonu objechać, co się dzisiaj udało. Chciałam też sobie pokazać, że to open, które wygrałam, nie jest tak za darmo i nie jest dlatego, że nie mam konkurencji, tylko rzeczywiście w klasyfikacji ogólnej w miarę dobrze jeżdżę” – powiedziała Katarzyna Łysek.
Na dystansie MINI zwyciężył Piotr Rzeszutek (1:13:49). Tuż za nim na metę wjechał Arek Petka (Lew Lębork) ze startą zaledwie siedmiu sekund (1:13:56). Trzecie miejsce zajął Sławek Pituch (Eurobike Kaczmarek Electric Team, 1:14:16). Pierwsza trójka kobieca to Agnieszka Patoka (1:36:54), Alfiia Galeeva (1:37:58) oraz Katarzyna Grochowska (GK STG, 1:39:55).
„Cykl świetny. Każda trasa trochę inna. Wejherowo szutrowe, szybkie. W Redzie było z kolei trochę przewyższenia, dużo błota na ostatnim singlu, a dzisiaj natomiast dużo do góry, dużo singli. Myślę, że ktoś, kto wygrywa taki cykl jest po prostu zawodnikiem, który jest od wszystkiego, potrafi wszędzie się znaleźć, to też jest ważne” – dodała Łysek.
Do klasyfikacji generalnej cyklu Garmin MTB Series 2016 liczyły się starty w trzech edycjach serii, które miały miejsce w Wejherowie (25.09.2016), Redzie (02.10.2016) i właśnie wczoraj w Rumi. Na dystansie MAXI najlepszymi zawodnikami zostali Bartosz Banach z czasem końcowym 6:22:05, Tomasz Repiński (6:22:45) oraz Krzysztof Krzywy (6:24:43). Najszybsze zawodniczki w tegorocznym cyklu to Katarzyna Łysek (7:42:28), Joanna Bejm (8:51:34) oraz Marzena Janczarska (9:14:25). Najlepsza trójka wśród mężczyzn na dystansie MINI to Piotr Rzeszutek (3:14:02), Arek Petka (3:14:27) i Sławek Pituch (3:16:14). Wśród kobiet triumfowały Agnieszka Patoka (4:09:31), Alfiia Galeeva (4:14:45) oraz Ewa Kubiak (LABOSPORT Team, 4:19:13).
komentarze