Majówka w siodełku! Przygotuj rower do jazdy!

Maj to dobry czas dla wszystkich miłośników dwóch kółek na rozpoczęcie sezonu rowerowego. Nie powinno się jednak zapominać o fachowym przeglądzie jednośladu, ponieważ tylko sprawdzony sprzęt może zagwarantować nam bezpieczeństwo podczas jazdy. Zanim jednak oddamy rower do serwisu, warto zapoznać się z podstawami, które pomogą nam część rzeczy wykonać samemu. Z podpowiedziami, jak przygotować nasz rower do jazdy, przychodzi Łukasz Wiśniowski, członek grupy kolarskiej Etixx-Quick Step, której firma Lidl jest oficjalnym FreshFood Partnerem, dostarczającym zawodnikom świeżą żywność.

Przygotowanie

Pierwszą czynnością, jaką powinniśmy wykonać przed rozpoczęciem użytkowania roweru, jest jego dokładne oczyszczenie, co pomoże zlokalizować ewentualne usterki czy zużyte części. Usunięcie kurzu i resztek błota, będących pamiątką po zeszłosezonowych podróżach pozwoli ocenić płynność działania i stopień wyeksploatowania niektórych układów, np. łańcucha. Niezbędne środki czyszczące można znaleźć w większości sklepów, nie tylko specjalistycznych, np. w Lidlu. „Czyszczenie roweru jest z pozoru prozaiczną czynnością, jednak pozwala zbadać stan wyjściowy sprzętu, co następnie przekłada się na dalsze serwisowanie, a w efekcie na nasze bezpieczeństwo. Niezależnie, czy jest się profesjonalistą, czy hobbystą, najlepiej używać do tego namoczonej gąbki bądź ściereczki. Nigdy nie wolno czyścić roweru wodą pod ciśnieniem np. szlaufem, gdyż może to naruszyć jego wrażliwe elementy” – zaznacza Łukasz Wiśniowski, zawodnik Etixx.

System hamulcowy

Nic tak nie budzi przerażenia kolarza jak wizja niedziałających hamulców w sprzęcie, co ma olbrzymi wpływ na nasze bezpieczeństwo. Ich sprawdzenie polega na dociśnięciu klamek hamulcowych – tak, aby uchwycić moment, w którym system hamulcowy zaczyna reagować. Jeśli klamki wręcz dochodzą do kierownicy, należy niezwłocznie nastawić odpowiednio śrubkę regulacyjną, znajdującą się w pobliżu hamulca. „Naszej uwadze nie może umknąć także stan okładzin i klocków hamulcowych, zlokalizowanych przy kołach. Jeśli przy hamowaniu nie czujemy wystarczającego oporu, a rower mimo chęci zatrzymania się w miejscu reaguje z opóźnieniem, należy udać się do profesjonalnego serwisanta, który wymieni wskazaną część. Brak sprawnych hamulców może kosztować nas utratę zdrowia, dlatego w tym przypadku, warto zadbać o profesjonalną ochronę i na bieżąco monitorować stan sprzętu” – dodaje Łukasz Wiśniowski.

Smarowanie łańcuchów

Kolejnym krokiem jest sprawdzenie naciągu łańcuchowego, a następnie nasmarowanie systemu. Specjalny olej aplikujemy w niedużych dawkach w tuneliki w łańcuchu, a następnie wykonujemy parę obrotów do tyłu i przecieramy łańcuch kawałkiem materiału. Sprawdzenie czy ten element jest wystarczająco naciągnięty nie wymaga wysiłku. Wystarczy zaopatrzyć się w specjalny klucz i przyłożyć go do łańcucha. Zbyt duży luz w tej części roweru może spowodować zsunięcie się łańcucha z koła zębatego podczas jazdy, co może grozić wypadkiem. Jeśli oba końce tzw. klucza wsuwają się w tuneliki łańcucha, zdecydowanie czas na jego naprawę.

Trochę powietrza

Ostatnim elementem samodzielnego serwisu wiosennego jest napompowanie opon w rowerze. Najlepiej kierować się wytycznymi zalecanymi przez producenta. Jeśli uciśnięta palcem opona wyraźnie ulega ugięciu, bez wątpienia wymaga napompowania. Informację o optymalnym ciśnieniu znajdują się zazwyczaj na boku opony. Parametr podaje się w jednostka PSI. „Mimo że samemu bez problemów można napompować oponę w rowerze, ja polecam skorzystanie z kompresorów znajdujących się na stacjach benzynowych. Kompresor jest łatwy w obsłudze. Należy ustawić żądane ciśnienie w kole, a następnie podłączyć do wentyla. Dodatkowo każdemu kolarzowi zalecam również uważne sprawdzenie czy opona nie jest przetarta lub popękana” – podkreśla Łukasz Wiśniowski.

Zbilansowany posiłek

Przygotowując rower do sezonu nie można zapominać również o swoim organizmie. Rozgrzewki oraz odpowiednia dieta to podstawa każdego treningu. Przed jego rozpoczęciem, warto sięgnąć po wysokiej jakości twaróg biały np. marki Pilos lub owsiankę, z wysoką zawartością błonnika – dostępnej  m.in. w sklepach sieci Lidl. Równie ważny co posiłek przed treningiem, jest ten spożywany po wysiłku fizycznym. Tu doskonale sprawdzają się produkty pełnoziarniste, ryby, nabiał, chude mięso, owoce i oczywiście warzywa – które powinny pochodzić od sprawdzonych dostawców. Warto wybierać szczególnie te sezonowe, najbogatsze w witaminy oraz wartości odżywcze. Można je również spożywać w postaci soków 100%, dostępnych np. w ramach Ryneczku Lidla.

Niezależnie, czy jest się profesjonalnym kolarzem, czy amatorem i miłośnikiem jednośladów, do treningów należy odpowiednio przygotować zarówno swój organizm, jak i sprzęt, który należy regularnie przeglądać i serwisować – zwłaszcza jeśli nie był długo używany. W przypadku jazdy rekreacyjnej na pewno przydadzą się wskazówki profesjonalistów, którzy stosują je podczas peletonów i którzy są ekspertami w tej dziedzinie. Chcąc uzupełnić lub wymienić swój osprzęt, wystarczy udać się np. do Lidla, który cyklicznie oferuje niezbędne elementy, w tym odzież rowerową. Po przygotowaniu sprzętu do sezonu zostaje nam jazda próbna, by rozgrzać mięśnie oraz uniknąć zakwasów i można ruszać w trasę!

Łukasz Wiśniowski (ur. 7 grudnia 1991 r.), mistrz Polski U23 (2013 r.) na czas jak i ze startu wspólnego, kolarz profesjonalnej, zawodowej grupy kolarskiej Etixx -Quick-Step, wspieranej przez markę Lidl.


o autorze

Mateusz Zoń

Od 1999 roku wyczynowo uprawia kolarstwo górskie, wielokrotnie stawał na najwyższych stopniach podium prestiżowych zawodów, także poza granicami kraju. 


komentarze

WiadomościWszystkie

GalerieWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl