Enervit ciąg dalszy testowania...

Zacznę od izotoników, mamy tutaj do wyboru Enervit G Sport o smaku cytrynowym i pomarańczowym, występuje w puszkach 420 gramowych. Dodatkowo smak pomarańczowy możemy kupić w torebce 300g (z torebką nie dostajemy miarki!).

Dwa wymienione smaki dla mnie mogą być, ale jeżeli ktoś liczy, że będzie to naturalny smak pomarańczy lub cytryny to z pewnością będzie rozczarowany. Jak to produkty w proszku, przypominają smaki tych owoców, z tym że cytrynowy dla mnie jest dużo bardziej orzeźwiający np. na wyścigach bardziej mi smakuje, natomiast na treningi gdzie intensywność nie jest tak wysoka jak podczas zawodów zdecydowanie wolę smak pomarańczowy. 

Na opakowaniu możemy przeczytać, że puszka 420g starczy nam na 14 bidonów o pojemności 500ml czyli 7 litrów napoju izotonicznego. Sugerowane są 2 miarki proszku na 500ml wody, dla mnie idealną porcją jest półtorej miarki na bidon 600ml, gdy jest upał jedna miarka w zupełności wystarczała. 

Jedną z ważnych rzeczy dla mnie jest to, że nie miałem żadnych problemów z żołądkiem bez względu czy to był trening czy zawody! Smakowo tak jak pisałem kwestia gustu, dla mnie w porządku, cena 45zł za puszkę.

Kolejnym napojem który miałem okazję sprawdzić z oferty Enervit R1.

"Enervit R1 Sport dzięki unikalnemu połączeniu aminokwasów, soli mineralnych, witamin i maltodekstryny w znaczny sposób przyspiesza regenerację organizmu po bardzo intensywnym wysiłku sportowym. Stosowany zaraz po zakończeniu wysiłku pozwala odzyskać siły przed kolejnym treningiem lub zawodami.

Zawiera: BCAA w celu odbudowy tkanki mięśniowej, L-Glutaminę w celu zwalczenia skutków zmęczenia, Maltodekstrynę dla dostarczenia energii."

Z racji tego, że miałem jeszcze dodatkowy produkt na regenerację Enervit R2 Sport, o którym za chwilę, R1 stosowałem po treningach o średniej intensywności biorąc jedną saszetkę, którą zaleca się rozpuścić w 200 ml wody, a podczas wysokiej intensywności zaleca się stosowanie 2 saszetek! W opakowaniu które kupujemy znajduje się 10 sztuk saszetek 15-to gramowych, cena detaliczna 50zł.
Smak cytrynowy, orzeźwiający i co dla mnie jest istotne przygotowany napój nie zamula, a nieraz miałem okazję pić ciężkie zamulające produkty regeneracyjne. 

Drugim napojem regeneracyjnym, który używałem podczas testowania produktów był Enervit R2 Sport - pomarańcza. 

"R2 Sport dzięki unikalnemu połączeniu węglowodanów, aminokwasów, minerałów i witamin, zapewnia optymalną ilości i rodzaj składników, pozwalających na przeprowadzenie pełnej regeneracji organizmu. Stosowany zaraz po zakończeniu wysiłku pozwala odzyskać siły przed kolejnym treningiem lub zawodami."

U mnie znalazł zastosowanie po wyścigu, tak samo jak w przypadku R1 brak uczucia zamulenia po spożyciu. Nie ukrywam, ze saszetki R1 czy R2 są wygodne szczególnie gdy robimy ciężki trening i nie chce się nam ważyć zalecanej dawki :) R2 w saszetkach kupujemy na sztuki (18zł/szt-50g), jest też możliwość zakupu puszki R2 400g koszt 130zł.

W podstawowym zestawie regeneracyjnym dostałem jeszcze L-glutamine i BCAA. Pokrótce przedstawie oba produkty.

L-glutamina w ofercie Enervitu dostępna jest w postaci proszku, o jej roli w naszym organizmie nie będę się szerzej rozpisywał m.in. odpowiedzialna jest za nasz układ odpornościowy, regenerację czy też bierze czynny udział w przemianie białek. Zalecane stosowanie jest dwa razy dziennie po łyżeczce do kawy lub ulubionego napoju. Jeżeli ktoś zastanawia się czy ma smak, dla mnie neutralny biały proszek. 

Opakowanie 200g kupujemy za 155zł

Enervit gymline BCAA co nam daje:

"zawiera 95% aminokwasów rozgałęzionych: leucyny, waliny i izoleucyny, które są niezbędne dla każdego sportowca, szczególnie w sportach siłowych. Wspomagają one bowiem budowę masy mięśniowej oraz chronią już istniejącą tkankę mięśniową przed zniszczeniem. Ich regularne spożywanie pozwala złagodzić negatywne skutki treningu, to jest zregenerować mięśnie oraz zredukować zmęczenie" 

W skrócie bierzemy 3 tabletki maksymalnie 30 minut przed treningiem i dwie zaraz po zakończeniu wysiłku. BCAA jest dostępne w dwóch opakowaniach 120 tabletek - 100zł i 300 tabletek 230zł.

Czas podsumować powyższe produkty, które zapewne niejeden czytający test ma w domu z tej czy innej firmy. Na co dzień stosuję suplementy diety innej firmy i na czas testu zastąpiłem je produktami Enervit! Te które stosuję uważam za produkt z górnej półki więc miałem odniesienie. Zamiana trwała około 3tyg więc to wystarczająca ilość czasu aby zaobserwować jakieś zmiany w działaniu organizmu na plus lub minus. W tym czasie nie zauważyłem jakiegoś nagłego spadku formy czy problemów żołądkowych, wszystko zostało na poziomie. Co świadczy o tym, że są to produkty z najwyższej półki i jeżeli ktoś zastanawia się nad wyborem firmy z suplementami diety to warto brać Enervita pod uwagę! 

W ostatniej części opiszę "dodatki" m.in. żele wraz z batonami energetycznymi, batony proteinowe oraz nowość Carbo Flow.

Wyłączny przedstawiciel w Polsce: XC Life Tomasz Kałużny


o autorze

Mateusz Zoń

Od 1999 roku wyczynowo uprawia kolarstwo górskie, wielokrotnie stawał na najwyższych stopniach podium prestiżowych zawodów, także poza granicami kraju. 


Powiązane posty


komentarze

Powiązane treści

WiadomościWszystkie

GalerieWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl