Trzydziesta trzecia strona menu Kolarskiej Kuchni

W tym tygodniu skierowaliśmy zdrową energię w stronę naleśników i omletów, inspiracji do tego działu jest taki ogrom, że ciężko jest w skrócie oddać nawet małą część tego co można z nimi zrobić. Myślę że poniższe zestawienie zadowoli wielu z was. Smacznego . Trzydziesta trzecia strona menu otwarta.

Omlet białkowy z płatkami owsianymi  i owocami, to białkowy puszysty poranek owocowy. Świetnie nadaje się również po treningu, uzupełniony klasyką z płatków owsianych.

Składniki na 2 porcje :

4-6 białek  jajka kurzego

4-6 łyżki płatków owsianych błyskawicznych

 szczypty soli

2 dojrzałe nektarynki

2 łyżeczki ziaren sezamu - u mnie czarny

trochę cukru pudru do oprószenia

1 łyżeczka oliwy z oliwek

Przygotowanie :

Płatki owsiane mielimy w blenderze - nie jest to konieczne, ale rozdrobnione ułatwią uniesienie się omletowi w górę. Białka wlewamy do miski, dodajemy sól i ubijamy - można to zrobić ręcznym mikserem albo rózgą, jak kto woli. Kiedy piana jest już sztywna dosypujemy  płatki i mieszamy już delikatnie przy pomocy łyżki.

Rozgrzewamy patelnię. Ważne żeby była to patelnia pokryta jakąś powłoką, do której nic nie przywiera. Można omlet wtedy smażyć bez tłuszczu albo tylko smarując nim dno. Na natłuszczoną gorącą patelnię wylewamy masę białkową i rozprowadzamy formując okrągły omlet. Można zrobić jeden na prawie całą patelnię albo mniejsze jak placki. Lepiej żeby piana nie dotykała boków - potem ciężko będzie omlet odwrócić.

Omlet smażymy kilka chwil, 2-3 minuty, aż spód  się zrumieni. Pomagając sobie szeroką szpatułą przewracamy go na drugą stronę i smażymy jeszcze chwilę. Przekładamy na talerz. Omlety białkowe dekorujemy świeżą nektarynką, odrobiną cukru pudru i sezamem. Takie omlety można podać na różne sposoby. Dodatki mogą być zarówno słodkie jak i wytrawne.  Solidna porcja białka po treningu z dodatkiem węglowodanów. Jeśli ktoś jednak lubi , może dorzucić jedno żółtko ;)

Zielone naleśniki i zielony farsz. Weganie będą szczęśliwi .

Składniki na nadzienie:

300g serka twarogowego kremowego

Świeża rukola

pieprz

sól

Serek rozcieramy z pieprzem i solą. Doprawiamy do smaku, aby serek był bardzo pieprzny.

Składniki na puszyste naleśniki:

400ml wody gazowanej Kinga Pienińska

200ml mleka 1.5%

50ml oliwy

2 jajka

szczypta soli

6 czubatych łyżek mąki

garść świeżego szpinaku

garść świeżej rukoli

Przygotowanie:

Mleko, wodę, olej oraz jajka łączymy razem. Miksując bądź używając trzepaczki dodajemy po łyżce mąki wymieszanej z solą. Następnie szpinak oraz rukolę myjemy, osuszamy i blendujemy. Dorzucamy do pozostałych składników i jeszcze chwilę miksujemy, aż masa się zabarwi. Patelnię rozgrzewamy, wylewamy po porcji ciasta, po przewróceniu naleśnika na drugą stronę od razu nakładamy po łyżce serka delikatnie go rozprowadzając (uważając, aby ciasto się nie porwało), następnie na połówkę nakładamy liście rukoli, a naleśnika składamy na pół. I powtarzamy tę czynność, tak aby naleśniki były w kształcie trójkątów.

Tutaj dość nietypowo, bo naleśniki podawane z farszem z…. ryby, bardzo ciekawe połączenie smaków.

Farsz:

pół średniej cebuli lub 1 malutka

pół kostki warzywnej/rosołowej + 1 łyżka wody

150g ulubionej ryby-filet

1-2 łyżki soku z cytryny

pieprz czarny

5 łyżek jogurtu (najlepiej gęsty)

2 łyżki koncentratu

1/4 łyżeczki chilli lub 1/3 papryki

1 płaska łyżeczka natki pietruszki (suszona)

Cebulę posiekać w drobniutką kosteczkę. Filet polać cytryną, oprószyć pieprzem.

Na patelnie położyć kostkę i wodę, podgrzewać na mniejszym ogniu i mieszać aż zmieni się w pastę.

Dodać cebulę, dusić kilka minut. Dodać rybę, nakryć i dusić na małym ogniu ok. 8 minut.

Przełożyć wszystko do miseczki.

W drugiej miseczce zmieszać ze sobą jogurt, koncentrat, chilli i natkę.

Odstawić. Usmażyć 3 grubsze naleśniki.

Naleśniki:

2-3 jajka

1 łyżka skrobi ziemniaczanej

szczypta soli

ok. 0,5 szkl. mleka lub wody

Rozgrzać patelnię (przetrzeć wcześniej oliwą na ręczniku papierowym).

Skrobię i sól rozpuścić w połowie mleka, dodać resztę i jajka. Roztrzepać dokładnie.

Wlewać na rozgrzany teflon, prażyć aż brzegi będą odchodzić od patelni, na mniejszym ogniu, szeroki palnik.

Gotowe naleśniki nadziewać łyżką farszu.


o autorze

Mateusz Zoń

Od 1999 roku wyczynowo uprawia kolarstwo górskie, wielokrotnie stawał na najwyższych stopniach podium prestiżowych zawodów, także poza granicami kraju. 


komentarze

WiadomościWszystkie

GalerieWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl