6 kroków jak z roweru unisex zrobić damkę

Rower o damskiej geometrii powoli zaczyna stawać się czymś naturalnym. W zawodowym peletonie takie teamy jak Wiggle Honda (Colnago), Rabobank-Liv (Liv) czy Matrix (Trek) dziewczyny jeżdżą na damkach. W obecnych czasach słowo "damka" to już nie jest rower z pochyloną ramą ułatwiającą jazdę w spódnicy, a rower, który wygląda jak rower męski, jednak skrywa w sobie inne długości rur ramy oraz komponentów.

Wybór należy do Ciebie

Popularność damskich rowerów w kraju nad Wisłą rośnie bardzo powoli, związane jest to z różnymi przyczynami. O ile wybór szos naprawdę zaczyna zadowalać nawet najbardziej wybredne kolarki, o tyle w segmencie rowerów górskich dalej jest zwyczajnie słabo. Z innych też powodów (najczęściej kolorystycznych) większość z nas decyduje się na kupno mniejszej ramy roweru męskiego, czy też unisex zamiast damskiego. Część z Was dostaje rower "w spadku" po ojcu/bratu/chłopaku, często w złym rozmiarze.

Ułatwiony dostęp do komponentów i chwila (długa) poświęconego czasu sprawi, że zmieniając kilka części sprawimy sobie najwygodniejszy rower unisex pod słońcem!

1. Siodełko - przystosowane do kobiecej geometrii

fot: Gladysbikes.com


Siodełko jest pierwszym, co nam przychodzi na myśl, gdy myślimy o damskim rowerze. Nie ma się co dziwić, gdyż spędzamy na nim ogromną ilość czasu i to od niego w dużej mierze zależy nasz komfort. Począwszy od pomiaru rozstawu guzów kości kulszowych, które determinują szerokość siodła, jakie powinnaś kupić, należy zwrócić uwagę również na jego kształt. Jedna będzie preferować całkiem płaskie siodła, innej odpowiadać będzie z dziurą a jeszcze innej wgłębienie w odpowiednim miejscu. Twarde czy miękkie? No cóż, to też zależy od osobistych preferencji.
Przy wyborze siodełka warto zaprzyjaźnić się z jakimś sklepem, które pozwoli nam przetestować siodło z możliwością oddania go, jeśli okaże się mało wygodne. Koniec końców czasami lepiej zapłacić wyższą cenę za produkt, niż kupować kolejne w tym roku niewygodne siodełko, prawda?

2. Sztyca - odwróć ją lub zmień


fot: bikerumor

Najczęściej spotykany rodzaj sztycy montowanej w rowerach unisex to te z offsetem, czyli mówiąc po polsku wygięte do tyłu, sprawiając, że siodło przesuwa się do tyłu i przyjmowana pozycja na rowerze staje się bardziej rozciągnięta. Odwrócenie tej tendencji, lub kupienie "prostej" sztycy zniweluje nadmierne naciągnięcie sylwetki i ułatwi dostęp do kierownicy. Zwróć jednak uwagę, aby siodło nie było przesadnie przesunięte do przodu względem osi pedałowania, co może być nie bez wpływu na złą pozycję i związany z tym ból kolan.

3. Zainwestuj w krótszy mostek


fot.bikerumor

Jeśli zmiana sztycy z offsetem ma negatywny wpływ na pedałowanie lub ból kolan, zmień mostek na krótszy. Sprawi to, że panowanie nad rowerem (zwłaszcza w terenie) stanie się łatwiejsze (im krótszy, tym łatwiej podrzucić przednie koło do góry, zwłaszcza w rowerze górskim).
W rowerze szosowym nie polecane jest schodzenie poniżej 80mm długości mostka, gdyż może to sprawić, że rower będzie bardziej nerwowy (i zaczniesz walić kolanami w kierownicę).

Jeśli mostek jest już dobrej długości, pobaw się w odwracanie go, co na pewno zmieni pozycję na bardziej wyprostowaną (mostek do góry) lub bardziej sportową (mostek w dół).

W porównaniu do sztycy jest to na pewno tańsze i łatwiejsze rozwiązanie problemu z sięganiem do kierownicy w pozycji siedzącej. 

4. Sprawdź szerokość kierownicy


fot:petitebikefit

Kobiety w barkach nie są aż takie szerokie (od tego mamy miednicę) jak faceci, jednak w rowerach górskich montowane są teraz szerokie kierownice ułatwiające panowanie nad rowerem i zmienianie jej na wąską radzę tylko w chwili, gdy prowadzenie roweru jest naprawdę nieprzyjemne. Jeśli zaś chodzi o rower szosowy, warto zwrócić uwagę na rozmiar kierownicy (najlepiej równy szerokości barków), zasięg i kąt gięcia baranka (w kobiecych kierownicach jest niski spadek), który znacząco wpływa na komfort jazdy w dolnym chwycie. 

 5. Krótsze ramiona korby


fot: profileracing

Jeśli rama roweru, z którą przyszło Ci dzielić najbliższe kilka lat jest trochę za mała i przy mocnym skręcie w bok Twoje buty zahaczają o przednie koło, powinnaś zmienić długość ramion korb. Jest to też rozwiązanie dla tych, którym wydaje się, że pedałuje się im "twardo" i za nic w świecie nie są w stanie tego zmienić. Krótsze ramiona korby powinny rozwiązać problem.

6. Zmniejsz zasięg do dźwigni hamulca i przerzutki

Drobniejsze dłonie, jakimi mogą pochwalić się panie sprawiają trochę kłopotów zwłaszcza, gdy trzeba zmienić bieg. Dźwignie te są za daleko od chwytów i trzeba się nagimnastykować, aby ich dosięgnąć i dokonać zmiany przełożenia. Wywołuje to powstawanie różnych napięć w obrębie ręki i przedramienia. Rozwiązaniem jest skrócenie chwytów lub zainwestowanie w hamulce (np. Shimano STI), które oferują całkowicie dopasowywalny poziom dźwigni. Można zastosować również różne podkładki, dzięki którym operowanie dźwigniami stanie się przyjemniejsze.

Te 6 kilka prostych trików zajmie trochę czasu, ale czego nie zrobi się dla wygody? Oczywiście pod warunkiem, że rama jest w dobrym rozmiarze.

Tekst pochodzi z bikerumor


o autorze

Paulina Pacyga

Z wykształcenia fizjoterapeutka.
 Amatorka jazdy w górach, choć o kulejącej technice. Wielbicielka widoków zza kierownicy, które zatrzymuje w kadrze fotografii. Uwielbia gadżety. W redakcji przedstawia kobiecy punkt widzenia.

komentarze

WiadomościWszystkie

GalerieWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl