5 rewelacyjnych zimowych (damskich!) spodni na rower
Zima nie chce odpuścić, po cieplejszych dniach znów atakuje niwecząc plany treningowe, czy chociażby chęć wyjścia na przejażdżkę. Dlatego dla spóźnialskich zrobiłam zestawienie pięciu rewelacyjnych spodni zimowych!
Velocio ZERO Bib Tights (259$)
Spodnie zaprojektowane po to, żebyś nigdy nie miała wymówek, że zmarzną Ci nogi/tyłek/uda, gdy na zewnątrz panują arktyczne mrozy.
Spodnie wyróżniają się "szelkami", które przybrały raczej formę kombinezonu widywanego w triathlonie. Wyjątkowo wygodne i miękkie, z opcją wkładki do wyboru "z" lub "bez", co wychodzi na korzyść, bo nie ma odgórnie narzuconego trendu. Spodnie charakteryzują się miękkimi, rozciągliwymi panelami, które są super skrojone, na dodatek wiatroodporne. Nie uświadczysz w nich żadnych zmarszczeń ani niewygody. Velocio ZERO są synonimem zimowych spodni, które kupuje się po to, aby w czasie treningu o nich zapomnieć.
Nalini Fracena 1 Lady Thermal Long Pants (189$)
Cechą wyróżniającą te spodnie jest ich cienki materiał, który został pokryty membraną pogodoodporną z zewnątrz a od wewnątrz lekkim ociepleniem. Idealnie skrojone po to, aby świetnie leżały na damskiej sylwetce. Wkładka jest odpowiedniej grubości, idealnie umieszczona, nie przesuwa się w trakcie jazdy. Tył spodni jest przedłużony, aby nie przewiać dolnego odcinka kręgosłupa czy nerek. Na wysokości kolan umieszczone zostały panele przeciwwiatrowe. Te spodnie naprawdę zdają egzamin w bardzo niskich temperaturach!
Biemme Classic Women’s Long Pant (120$)
Nadają się do przełaju lub pod luźne spodenki, aby utrzymać ciepło w nogach. Spodnie Biemme utrzymują ciepło nawet podczas 3-godzinnego treningu w minusowych temperaturach. Materiał wykorzystany do stworzenia spodni to Super Roubaix, który wrażenie ciepła daje natychmiast po założeniu spodni. Wygląd mają niepozorny, jednak siła tkwi w technologii. Wkładka X09 Lady wtapia się w czeluściach tyłka i nie jest widoczna a działa. Przy kostkach nie ma zamka a gumki ściągające, które dobrze przylegają do nogi bez nadmiernego ucisku. Jedynie co może razić w tych spodniach, to nadruk w kształcie serca, który może nie wszystkim paniom odpowiadać.
Pactimo Alpine RFLX Thermal Tights (95$)
Spodnie Pactimo Alpine są kolejną propozycją na zimowe dni. Nie posiadają wkładki rowerowej, więc mogą służyć do większej ilości dyscyplin niż tylko kolarstwo, zaś odblaskowe panele sprawią, że będziesz widoczna ale dobrze będziesz dzięki krojowi w nich wyglądać. W talii zastosowano pas "joga" szeroki, elastyczny i nie uwierający. Włoski materiał ma fajną właściwość zlewania wyglądu nogi, dzięki czemu mając pod spodem spodenki kolarskie unikniemy wyglądu nóg niczym parówki.
Assos LL.pompaDour (439$)
Najdroższa propozycja z wszystkich spodni na liście. Cechą charakterystyczną są szelki, o damskim kroju, który średnio sprawdza się w upalne dni, natomiast zimą nie powinien znacząco wpływać na komfort. Materiał szelek wykonany z cienkiego, rozciągliwego materiału, który sprawia, że nie czujesz ich na sobie.
Spodnie wydają się być z cienkiego materiału o zaskakującej ciepłocie, którą obdarzają naszą dolną część ciała. Od wewnątrz polarkowe ocieplenie, które sprawia, że masz ochotę nosić spodnie cały czas, nie tylko na rowerze. Wiatroodporny materiał umieszczony został na udach aż do kolan. Wkładka jest cienka i niesamowicie wygodna. Innowacyjnym dodatkiem są miękkie zapiętki, które zapobiegają podciąganiu się nogawek do góry podczas pedałowania. Krój spodni został tak zaprojektowany, aby wywierać lekką kompresję na mięśnie nóg.
Cena spodni jest dwukrotnie wyższa od innych spodni na liście, jednak Assos twierdzi, że spodnie zostały zaprojektowane tak, aby przeżyć inne spodnie. Jeśli to prawda, warto za nie zapłacić podwójnie.
Źródłó: bicycling.com
komentarze