Test - Kreidler Sud 29er Carbon Team Replica
We wrześniu mieliśmy okazję testować
Kreidler Sud 29er Carbon Team Replica Shimano XT 2x10/Disc. U nas dość
powszechnym przekonaniem jest to, iż firma Kreidler głównie zajmuje się
produkcją elektrycznych rowerów w czym są naprawdę dobrzy o czym już nieraz
pisaliśmy. Teraz przyszło nam testować model o tradycyjnym napędzie
Rower, który dotarł do nas był fabrycznie nowy co pomogło jeszcze bardziej ocenić jakość produktu. Kreidler dotarł na kołach i jedynie co było konieczne to przykręcić kierownicę i pedały oraz ustawić pozycję.
Pierwsze co rzuca się w oczy to kolor ramy – wiadomo rzecz gustu… Nie da się ukryć, że rzuca się dość mocno w oczy, kolor jest bardzo intensywny przez co przechodnie zwracają uwagę na czym się jedzie ;). Mnie osobiście spodobało się malowanie, a fajnym dodatkiem są wkomponowane w ramę loga osprzętu, w który wyposażony jest nasz rower. Rama jest bardzo starannie wykonana. Linki od przerzutek są wewnętrznie prowadzone. W modelu przez nas testowanym nie było sztywnej osi co w katalogowej konfiguracji w niczym nie przeszkadzało, ale o tym później…
Zanim wsiadłem na ten rower trzy rzeczy zwróciły moją uwagę, pierwsze to kolor, drugie to mega szeroka kierownica i waga. Zacznijmy od kierownicy, jej szerokość to 780mm wiadomo każdy może sobie przyciąć, ale czy ktoś nawet mając 190cm wzrostu jeździłby na takiej szerokiej? Wątpię… Szczegół, ale ja testując ten rower nie miałem możliwości docięcia do swoich wymagań i pomimo przesunięcia klamek, manetek i chwytów maksymalnie do wewnątrz to było to wystająca „rurka” często przeszkadzała jeżdżąc w terenie i dawała mocne poczucie dyskomfortu. Teraz wspominana waga, niestety nie jest ona taka jak podaję producent 10,9kg na niemieckiej stronie, czy 10,7kg na polskim portalu. Złośliwość rzeczy martwych nie pozwoliła dokładnie mi sprawdzić wagi roweru, ale domowa wersja ważenia myślę, że oddaje sporo rzeczywistej wagi czyli testowany model plus pedały XTR to wynik 12,6kg. Moja waga pokazała wynik 12,6 kg. To dużo.
Niestety czuć tą masę, a za kwotę 9,990zł możemy się spodziewać czegoś lżejszego… To byłoby na tyle z rażących minusów.
Rama jest dostępna w trzech rozmiarach 43cm, 48cm, 53cm wykonana jest w technologii carbon 12k, jak już pisałem linki są wewnątrz prowadzone.
Wrażenia z jazdy pomimo sporej masy są bardzo pozytywne, rower świetnie się napędza, czego efektem jest sztywność ramy. Warto podkreślić, że rower bardzo dobrze przyśpiesza z seryjnymi kołami, które nie są rewelacyjnie lekkie oraz sztywne. Podczas podjazdów nie podnosi przodu co tylko dobrze świadczy o geometrii ramy oraz zastosowana Magura TS6 100mm blokowała się na sztywno. Jeśli chodzi o zjazdy, amortyzator super działa (trzeba pamiętać, że jest fabrycznie nowy), hamulce Magura MT6 dla mnie trochę plastikowe, ale hamowały w porównaniu z modelem MT8, który miałem kiedyś okazję testować na samym początku istnienia tej serii. Warto tylko pamiętać, że gdy przykręcamy obejmę hamulca to róbmy to z czuciem i nie używajmy dużej siły, bo lubią pękać (mój testowy model, przyjechał z fabryki z pękniętą obejmą).
To co mi osobiście najbardziej przeszkadzało to dyskomfort „odstającej kierownicy”, jakoś w podświadomości zwalniało podczas zjazdów, a ciasne zakręty pomiędzy drzewami, kiepsko wychodziło, więc każdemu polecam od razu przyciąć kierownicę lub przypilnować, serwisantów którzy są odpowiedzialni za wydanie naszego roweru.
Wróćmy jeszcze na chwilę do wagi, skąd ona się bierze? Na pewno amortyzator robi swoje, Magura TS6 100mm katalogowo waży 1945g. Druga sprawa to koła, nie ważyłem, ale czuć było sporą masę, znalazłem w sieci iż sama obręcz to waga 530g. Do tego aluminiowe komponenty Syntace, osprzęt XT nie należy do najcięższych więc tu nie ma się do czego przyczepić, działał również bez zarzutów – nie miałem okazji sprawdzić go w błocie ;)
Reasumując, wygląd i właściwości jezdne bardzo dobre, urok psuje niestety waga, ale jeżeli ktoś stanie się posiadaczem takiego roweru to jest to świetna baza to budowy fajnego roweru startowego, bo chociażby rama, bądź grupa Shimano XT nie wymaga wymiany, ale jeśli komuś waga nie przeszkadza to jest to rower, na którym zarówno wybierzemy się w długą górską wycieczkę jak i z powodzeniem wystartujemy w zawodach. Moim zdaniem dając normalnej szerokości kierownicę (powiedzmy bezpiecznie 700mm bądź 720mm), lżejszy amortyzator, to oceny byłyby większe spokojnie o jeden punk, a nie wykluczone że więcej.
Wykonanie – 3,5
Waga - 2
Właściwości jezdne – 4
Cena – 3,5
komentarze